Magdalenka napisał(a)

Pięknie dziękuję za informacje. Spróbuję zrobić tak jak Ty

No to obydwie zbieramy doświedczenia
Pozdrawiam

Nie wiedziałam że na wybarwienie trzmieliny można czekać kilka lat, myślałam że młode egzemplarze też się przebarwiają. Czyli jest dla mojej nadzieja.

Ivvvona napisał(a)

Nie wiedziałam że na wybarwienie trzmieliny można czekać kilka lat, myślałam że młode egzemplarze też się przebarwiają. Czyli jest dla mojej nadzieja.

No to i ja sie dowiedziałem czegoś nowego

Fajnie,że doczytałam o wybarwianiu trzmieliny,bo już myslałam,że posadziłam coś innego,bo u mnie nie wybarwiłą się.

Widzę że ten problem ma więcej z nas, też zaczęłam podejrzewać że moja to nie trzmielina

Ale u Joli (Joku - watek "znowu na wsi") mała trzemielina jest slicznie wybarwiona, wię nie wiem od czego jeszcze to zalezy.

te czerwienie jesienne są powalające
pozdrawiam

Aniu, pokazałaś śliczne ujęcia jesieni. Ja też bardzo lubię brzozy. Maja w sobie niesamowite piękno. Na nowej działce posadziłam na razie dwie, ale w planach mam kolejne.
Pozdrawiam

Aniu, dziękuję za specjalny "kawałek domu" w pięknej, jesiennej scenerii,
to kolejny miły upominek od Ciebie, z niezliczonych...
Zauważyłam, że rośnie u Ciebie Fotinia (a może się pomyliłam?).
To drzewo posadziłam jako pierwsze, własnoręcznie, w pierwszym ogrodzie - ma delikatnej zieleni liście wiosną i piękny kolor, gdy przebarwiają się jesienią, i cudnie filtrują świtło słoneczne latem. Moja odmiana jest bezkolcowa,to drzewo do dużych ogrodów.
Dobrego dnia!

jesień obejrzałam i dziękuję Kamiennemu i jej właścicielce
Cudownie, ogniście, jak zwykle niesamowicie
ściskam