To i ja dołożę kawałek naszej przygody z rowem. Rów na naszej działce ma długość 25 metrów, płynie przez kilka miejscowości i od dwóch lat zmienia się po opadach w rwącą rzekę, która zalewa nam pół ogrodu mułem. Co roku trzeba było go pogłębiać i wybierać naniesiony muł(koszmarna robota, ogromny wysiłek i do tego co z nim robić?)zdecydowaliśmy utwardzić dno i podeprzeć brzegi by nie podmywała ich woda początkowo wyglądał podobnie jak to co widać na końcu, istny busz, pokrzywy, czarny, bez, maliny i samosiejki wiśni.


Jeden z brzegów jest o wiele wyższy i bardziej stromy niż drugi

trzeba było podeprzeć wyżej

Wstępnie udało mi się wypocić zarys rabaty.

Rośliny które chciałabym aby się pojawiły:
*hortensja ogrodowa white
*hosty pariot
*kule z bukszpanu
*malutkie obrzeże z bukszpanu
*kulki na pniu (bukszpan albo cis)
*bergenie srcowate
*miskant ml albo mr
*turzyca ice dance

Nie wiem co zrobić z prawym rogiem bo tam już pojawia się więcej słońca.
Podobają mi się też drzewka szczepione np, wiśnia/ grab.

Proszę o poradę ile rabata musiałaby mieć głębokości, przy takim układzie.
Oraz o opinie co do doboru roślin i ich rozmieszczenia oraz jakieś wskazówki.
Z góry dziękuję.

mrokasia napisał(a)

Dziś był piękny i pracowity dzień. Działaliśmy w pocie czoła we trójkę - ja, mąż i syn . Przesadziliśmy 5 tuj, 5 dereni, 1 cisa, 1 tawułę szarą i 1 barbulę . Jestem mega zadowolona z efektu. Może te tuje nie są idealne ale miałam je na stanie a szkoda wyrzucić .
Było:

Jest:

Jest… bliżej?

Żartowałam! Tym razem tuje zauważyłam

Judith napisał(a)

O betonie .

połowa naszego domu ma taras który jest podniesiony. Wszystko wspiera się na takim L-betonowym które widać na zdjęciu Dzięki temu z każdej strony mam takie donice w których rosną różne rózności

Ale wszystko ruszyło w Waszym ogrodzie...drzewa już są sporych rozmiarów, szczególnie brzeziniak dorośleje... Mam pytanko, czy masz nazwę tej magnolii, bo mam taką samą ale kupowałam bez nazwy...

Nowy nabytek, taki zwykły, ale fajny jak cały bukiet kwiatów - już przekwita, więc ma w sobie mnóstwo kolorów

Dla pamięci, za rok zapomnę jak była wiosna i jak ciężko się rozkręcała:

Jak widać na zdjęciu działka jest w zasadzie cała w cieniu o ok 18. Jak stanie dom to większość sadu będzie zacieniona.




Zgodnie z instrukcją mamy poluzowałam przykrycie truskawek oraz pozdejmowałam cegły ze środkowej części. Mama się zna. Szacuje owoc ok 20 maja . Dodam, że na podstawie zdjęć. Oby pogoda dopisała.

Z prac to dziś przewiozłam i rozgrabiłam kilkanaście taczek kompostu. Przy okazji pogadałam z sąsiadem oraz przyjechała koleżanka pogadać. choć tyle, że na świeżym powietrzu przez chwilę można poczuć się normalnie. A mówiłam, żeby trzymali się z daleka bo w domu mamy ospę wietrzną.