A ja nie wyobrażam sobie życia be ekspresu z młynkiem do kawy,działa staruszek bez zastrzeżeń a zmiękczacza do wody nie mam,młynka do zlewu też nie mam,pralko-suszarkę miałam i już nie chcę bo wystarcza mi pralka z 1400 obrotami ja nawet rzadko prasuję ale żelazko i prasownice mam jakby co Także żadna ze mnie PPD ale żeby nie było marzy mi się IRobot do odkurzania a do okien najlepszy od lat jest ręcznik papierowy i Clin do szyb.
u mnie żrą wszystko poza narcyzami i czosnkami (lilii nie mam). Choć w tym sezonie dobierały się do jednej odmiany czosnków do Allium aflatunense Purple Sensation
Nie wiem czy przysnął, mam dużo pracy teraz - wracam do domu zmęczona, dzieci się na mnie rzucają i oczekują uwagi Do tego staram się coś pozaprawiać...Ale myślę tylko o ogrodzie, coś mi się w głowie poprzestawiało. Mam jednak obawy że zaraz okaże się że to co zrobiliśmy do tej pory zrobione jest źle. Boję się poprawek bo wiem jak zareaguje mój M. I to nie dlatego że lubi bylejakość czy jest leniwy. Jest najzwyczajniej w świecie zmęczony, wybudował ten dom SAM bo nie było nas stać na firmę, teraz sam walczy z ogrodzeniem z tego samego powodu a rzeczy do zrobienia jest jeszcze mnóstwo. Chyba doszliśmy do etapu przesilenia, planując ogród muszę to uwzględnić.
Wiem że od ulicy konieczne jest osłonięcie. Zajechałam dziś do nowej szkółki, mają tam dość podrośnięte cisy, po 80 cm może mają. Obecnie zaniedbane, rosną takie zachwaszczone, nawet im zdjęcie zrobiłam ale niewiele na nim widać. Tyle że na samą ścianę frontową wydałabym całkiem sporo kasy na obsadzenie cisami
Plac zabaw stoi tam gdzie stoi właśnie po to żeby go było widać z tarasu To było niesamowicie wygodne kiedy dzieci były mniejsze. Teraz mają 4,5 i 6 lat i nadal wolę mieć je na oku.
Inspiracje z drzewami owocowymi w roli głównej mi się podobają, nie potrzebuję nie wiadomo ilu rabat bylinowych. Ale jedną ostnicowo-bylinową muszę mieć I chciałabym żeby była wokół morwy.
Taki szpalerowy sposób prowadzenia drzew pokazywała mi Pestka kiedyś, mam pozapisywane inspiracje, podoba mi się
Jesienią wybieram się do Wojsławic na warsztaty z drzew owocowych Może wrócę mądrzejsza
Generalnie Twoja koncepcja jest zbliżona do mojej jeśli chodzi o wydzielenie terenu. W takim układzie nie musiałabym wprowadzać wielkich zmian.
Makadamia dziękuję Ci bardzo !
hej, wątek tak jakby przysnął, czyżbyś pracowała nad planami trójkątów?
dla rozruszania wyobraźni wrzucam plan ze skromną koncepcją:
Na pewno od ulicy trzeba się osłonić po całości.
W obu końcach trójkąta mógłby być sad. Plac zabaw przeniosłabym bliżej ulicy, bo nie stanowi on najlepszego widoku z tarasu.
Ziemiankę dałabym na froncie i jakoś sprytnie schowała. Może między drzewami owocowymi?
Rabat i ścieżek narysowałam minimalną ilość, można powiększyć w zależności od upodobań.
Do rozważenia podrzucam jednak inny styl ogrodu: na bazie drzew owocowych, z minimalną ilością bylin. Taki bardzo naturalny. Dla ogrodowiska bardzo nietypowy, ale chyba dobrze wpisujący się w Twoją działkę