marsik napisał(a)

Witam. prosze o pomoc. Chodzi o grujecznika posadzonego 3 tygodnie temu. W ciagu 1 dnia zeschly mu wszystkie liscie mimo ze drzewko bylo polewane. Zastanawiam sie co moze by tego powodem jezeli jest regularnie pdolewane....czy w tak krotkim czasie moze byc choróbsko? zostalo posadzone przez ogrodnika......

U mnie było to samo na 2 z 4 posadzonych. Bryła korzeniowa była w kokosie, a to nie przyjmowało wody w ogóle...normalnie masakra w takie upoły, lałam, a korzenie i tak wysychały. Na liście prażyło słońce

Zacieniuj drzewo, wyściółkuj bryłę, lej w bryłę, a nie gdzieś z nawadniania czy wachlarza. Odbuduje się. Moje żyją, choc też nie wyglądają rewelacyjnie. Dodatkowo podlałam potem gdy odżyły florovitem oczywiście rozcieńczonym zgodnie z przepisem.

Będzie się wspinał, tak samo bluszcz (Hedera) też na sosny jest znakomity.

Teraz podsyp nawozem wieloskładnikowym choćby azofoską. Nie czekaj na jesień.

Wisienki są jadalne.

Wywal jednym zgrabnym ruchem. Posadź świdośliwę wielopniową, klon strzępistokory, klona Shirasawy Aureum lub całkiem coś innego, ale tego "dziadostwa" nie trzymaj nawet dnia dłużej.

joanna36b napisał(a)

Witam. Jestem tu nowa. Zarejestrowałam się bo nigdzie nie mogę znaleźć konkretnych informacji. Czy szałwie omszoną można rozmnażać przez sadzonki zielne?

Na wiosnę, gdy dopiero wyrastają, odetnij i ukorzeniaj.Tym sposobem (sadzonki odziomkowe) robiłam z floksów, z szałwii zapewne też się da. Teraz ewentualnie gdy przytniesz szałwie po kwitnieniu i zaczną wybijać nowe pędy, też się da.

Pokaż jak wyglądają, trudno coś przycinać gdy nie wiesz jak wygląda.

Jeśli ma pęd główny który będzie dalej rósł, to wytnij oczywiście.

Nie o to chodzi. Ktoś chciał na siłę robić kolumnę z normalnego graba więc doradziłam od razu kolumnę kupić.

Ale żywopłot czyli szpaler spokojnie możesz robić. Tylko co ileś lat czeka cię odmładzanie solidne.

Bardzo bym chciała pokazywać, ale musiałby ktoś to nagrywać, fotografować itd. a człowiek w tej chwili to nie wie, jak się nazywa czasami, więc co mogę to pokazuję.

Sami wiecie, że jak się robi w ogrodzie i jeszcze tyle ludzi na głowie, to o aparacie się zapomina Często kilka dni nawet jednego zdjęcia nie zrobię.

Tutaj mamy nowy rodzaj pokazywania, warsztaty z udziałem osób chcących aktywnie w tym uczestniczyć. I to chyba jest najbardziej efektywne, na żywo coś budować, co jest trudne w zbudowaniu.

W ogrodzie ciągle coś zaskakuje I to jest piękne. A najbardziej to lubię siedzieć i patrzeć i jakby ktoś miał wątpliwości - to korzystam z tej przyjemności

Ostatnio, po warsztatach, gdy z Wiciem siedliśmy w oranżerii (strasznie wiało) - zauważyliśmy, że pięknie z niej widać zachód słońca. I tak siedzieliśmy sobie w ciszy i patrzyliśmy.

Obok tliło się ognisko...

Visterio napisał(a)

Pani Danuto, a co Pani zaleca? Jak mogę się tego pozbyć?

Ręcznie.

Nic cennego- nie wiem.

Chmurki czy kulki nie powinny wisiec jedne nad drugimi, najlepiej aby były równomiernie rozmieszczone.

Na co najmniej dwuletnim trawniku, Starane lub Mniszek (na chwasty dwuliścienne).

Stosować gdy nie pada deszcz bo zmyje, nie po nawożeniu, nie przed deszczem.

Najlepiej w słoneczny dzień i nie podlewać trawnika, kiedy? w czasie wegetacji roślin dwuliściennych.
W zimie i wiosną wczesną się nie da, a więc latem najlepiej.

Raczej nie u nas szukaj takiego fachowca a w kancelarii prawnej. To w końcu weryfikacja opinii wydanej przez Urząd.


Otrzymałem z Urzędu Miasta skan opinii sporządzonej przez firmę zatrudnioną przez dzierżawcę działki miejskiej na której wycięto drzewa na co zgodę wyraził Urząd Marszałkowski

Firmę zatrudnioną, ale do czego, do wycięcia?... czy do sporządzenia opinii?? Niejasno się wyraziłeś
Z urzędem raczej tutaj nikt nie będzię konkurował i go sprawdzał.
Raczej do prawnika się zwróć co możesz zrobić w tej sprawie.

Gardenarium napisał(a)

Nie pomoże bo to niepożądane jest również jednoliścienne, a Bofix/Starane jest na dwuliścienne.

Pani Danuto, a co Pani zaleca? Jak mogę się tego pozbyć?

Ja też ją mam, ale na szczęście się nie pokłada. Białą rozmnożyłam przez siew własnych nasion. Popikowałam a potem posadziłam na miejsce stałe.

Kolejna porcja wieści z warsztatów https://www.ogrodowisko.pl/watek/8508-warsztaty-psnwk-budowa-stawu-kapielowego-typ-iii?page=3

hortiterapeutka napisał(a)

Będę wdzięczna za podpowiedź.
Może Pan Witek mógły coś doradzić?

Kupowałam w markecie budowlanym w małych puszeczkach farby które miały napisane że są ekologiczne, czyli bez rozpuszczalników, wodorozpuszczalne. Bez trującego zapachu, przyjazne dla środowiska.

Szukaj w necie takich bez Lotnych Związków Organicznych.

Poczytaj tutaj https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/189-zachwycajace-piwonie

żyzna ziemia i nie za głębokie posadzenie.
Gdy jest za głęboko zakopana - nie kwitnie.

Pożegnalna kawa i koniec I tury warsztatów. Następna - z sadzeniem roślin i wypełnieniem komory filtracyjnej - już za 3 tygodnie - w sierpniu

Wtedy (być może) - pierwsze pływanie w stawie??

Dziękujemy wykładowcom, sponsorom i uczestnikom za wspaniałe znajomości, wrażenia i wymianę informacji oraz doświadczeń. Na pewno dla każdego ten kurs był inspirujący i pomocny.