W naszym ogrodzie rosną już kilka lat Glediczja "Sunburst" oraz Ambrowiec amerykański. Oba drzewa z czasem mogą stać się bardzo duże, jednak Ambrowiec rośnie dość wolno, a Glediczja ma więcej miejsca i dobrze znosi cięcie.
Niedawno zasadziliśmy Tulipanowca amerykańskiego. Przeglądałem cały temat i natrafiłem na posty mówiące, iż Tulipanowiec również dobrze znosi cięcie i nadal ładnie rośnie i wygląda.
Nasz Tulipanowiec został posadzony dość blisko płotu, bo tylko niecałe 1,5 m. Planujemy korygować jego sylwetkę poprzez cięcie, tak, aby rozrastał się w szczególności na terenie naszego ogrodu, a minimalnie zarastał koroną teren za płotem (cięcie).
Czy takie zabiegi (oczywiście poza ograniczeniem naturalnego wyglądu korony) mogą jakoś niekorzystnie wpłynąć na samo drzewo?
Pozdrawiam!