Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Ogród cichy i przytulny 23:43, 22 sie 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
asiach napisał(a)

Vilu kilka kupiłam a resztę "zbieram" po działcę. Te które są pod brzozami to cudownie zebrane - jakoś same się rozsiewają a ja wyciągam z ziemi maluchy i pod brzozy hyc I tam mam już spora kolekcję
To one z nasion się tak mnożą? Cudowne Może u mnie tez spróbują - mam już trochę berberysów, ale ciągle mi mało
Ogród cichy i przytulny 23:42, 22 sie 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
sylwiap napisał(a)
Witam wieczorową porą

Aśko, glediczja ciernista, muszę zapamiętać tę nazwę, bo godne uwagi. Nie miałam pojęcia, że berberyski jakoś same się rozsiewają. Dzięki Tobie już wiem. A już tym bardziej nie miałam bladego pojęcia, że pod perukowca sypie się skorupki jajec dla bujnego kwitnięcia Wypróbuję w przyszłym roku.
A powiedz mi jeszcze jak Ty przycinasz brzozy? Czubki, czy niektóre gałęzie? Mam kilka samosiejek i planuję choć jedną sobie zostawić, zdając sobie sprawę, że z brzozami może być kłopot. Nie chcę, żeby urosły wysokie.
Twoje jesienne zdjęcia są przpiękne


Sylwia kiedyś brzozy cięłam w kule, żeby były małe i gęste. Ale odpuściłam i poszły do góry. Mąż wszedł na drabinę , później na drzewo i z pomocą syna ściął stopniowo w kawałkach jakieś 7m od góry . Teraz jest zdecydowanie niższa. Wisiała nad działką sąsiada. Trzebha było z nią coś zrobić. Teraz czekają następne.
Dziękuję za miłe słowa i życzę ciepłego weekendu
Ogród cichy i przytulny 23:28, 22 sie 2014

Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 37
Do góry
Witam wieczorową porą

Aśko, glediczja ciernista, muszę zapamiętać tę nazwę, bo godne uwagi. Nie miałam pojęcia, że berberyski jakoś same się rozsiewają. Dzięki Tobie już wiem. A już tym bardziej nie miałam bladego pojęcia, że pod perukowca sypie się skorupki jajec dla bujnego kwitnięcia Wypróbuję w przyszłym roku.
A powiedz mi jeszcze jak Ty przycinasz brzozy? Czubki, czy niektóre gałęzie? Mam kilka samosiejek i planuję choć jedną sobie zostawić, zdając sobie sprawę, że z brzozami może być kłopot. Nie chcę, żeby urosły wysokie.
Twoje jesienne zdjęcia są przpiękne

Ogród cichy i przytulny 13:12, 22 sie 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
Jag_58 napisał(a)
Aniu jak je sadziłam nie zastanawiałam się jakie one żarłoczne na wode ,a dzisiaj mam chęc wyciąć chociaz co drugą ale z drugiej strony kocham je

Czyli masz opał do kominka ale jak z brzozy to bardzie na rozpałkę
Gdybym ich nie kochała to pod topór by już wczesniej poszły a tak to tylko skracam i miotłe można zrobić
Ogród cichy i przytulny 13:05, 22 sie 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
Jag_58 napisał(a)
Asiu musze tez podsadzić brzozy berberysami bo mi nic tam nie chce rosnąc a ma 50 brzóz nie licząc jarzębin i klonów zwyczajnych wszystko tak mi wyciaga wode ,ze mam suszę jak zadnego roku

Jagódka, wiem coś na ten temat Wczoraj nie mogłam wbic łopaty w ziemię taka skała (a mam dobrą). A te berberys daja radę.
Kiedyś widziałam zdjęcie azalje i rh pod brzozami - zrobiłam i jak szybko zrobiłam tak szybko wyschło
Pod takimi drzewami to kaktus i berberys może się uchować
Ile masz ?????? !!!!!!!!!
Ja mam z dużych okazów 7 brzóz - własnych bo na granicy z sąsiadem jeszcze kilka, klonów 2, buki 3, graby 2, glediczję 1, orzechów włoskich 5, jabłonie 2, leszczyn (drzewa) 2, katalpa 1 (druga malutka) i liści ful i jak to zawieje i zamiecie jest co robić a 50 !!!!!!
Ogród cichy i przytulny 12:52, 22 sie 2014
Do góry
Jag_58 napisał(a)
Asiu musze tez podsadzić brzozy berberysami bo mi nic tam nie chce rosnąc a mam 50 brzóz nie licząc jarzębin i klonów...

Jagódko ale oczy zrobiłam jak doczytałam ile brzózek u Ciebie Uwielbiam te drzewa,mój ogródek mały to i brzózek w nim też malusio..
Ogród cichy i przytulny 12:46, 22 sie 2014


Dołączył: 17 lut 2014
Posty: 2599
Do góry
Asiu musze tez podsadzić brzozy berberysami bo mi nic tam nie chce rosnąc a ma 50 brzóz nie licząc jarzębin i klonów zwyczajnych wszystko tak mi wyciaga wode ,ze mam suszę jak zadnego roku
Ogród cichy i przytulny 12:38, 22 sie 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
Viola napisał(a)
Asiu, masz sporo berberysów. Czy kiedykolwiek rozmnażałaś je sama, z sadzonek czy nasion?

Vilu kilka kupiłam a resztę "zbieram" po działcę. Te które są pod brzozami to cudownie zebrane - jakoś same się rozsiewają a ja wyciągam z ziemi maluchy i pod brzozy hyc I tam mam już spora kolekcję
Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu 08:29, 22 sie 2014

Dołączył: 21 sie 2014
Posty: 6
Do góry
Dziękuję za odpowiedź jednak z uwagi na niską temperaturę w nocy, w niedzielę wracam z dzieciaczkami do domku (trawnik jest na działce 30 km od domu) i będziemy dopiero w piątek lub sobotę
Mam jeszcze pytanko odnośnie liści. Posiadamy na działce śliczne brzozy, jednak ich wadą są ciągle spadające liście. Czy mam je grabić na świeżutkim trawniku? Boję się że powyrywam siewki.

ps. dotarłam dzisiaj do chyba 34 str. gdzie znalazłam odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 20:02, 21 sie 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Adamo się naraził, lny w kulkę.... Oj Adamo popraw się

To co pisze Danusia w czyn zmień, bo wiesz jakie ma oko do kolorów i faktur roślin !


poprasowane lny wykulkowane ... za to bardzo pieczołowicie ... ehhhhhh los ...

Madżenka lawenda aż się uprasza o południową patelnię przy tarasie ... i tam wróci ... jak wreszcie znajdę stipę to dostanie ją do towarzystwa ... plus werbena pacnieta z kosmosem albo inszą subtelną i zdolną do powiewu roślinką ... marzy mi się szum traw przy tarasie wzorem Charlotte Rowe ...
a pod róże i brzozy kulki ma siem rozumieć i burgund
Słoneczny ogród safikey, czyli mega dużo pracy przed nami 18:43, 21 sie 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Witaj,
ale masz kawał działki!
Toszka dobrze radzi, jak już się zabierasz, to zrób jedną dużą porządną rabatę, wzdłuż tujek. Bo kawałki masz, no i rośliny w trawniku.. poprzenosiłabym na rabatę Wrzosów masz sporo i ładnych, spore wrzosowisko by wyszło! Na wiosnę bym je podzieliła i posadziła na przodzie, a za nimi brzozy i trawy, miskanty i rozplenice. I już spory kawałek rabaty pod tujkami gotowy miejsce słoneczne, bo wrzosy nie lubią cienia...

A na jesień jeszcze, posadziłabym w miejscach docelowych drzewa - za rok już będą większe. A rabaty możesz sobie robić po kolei. (drzewa - buki, klony, katalpę?, wiąza - sadziłabym co kilka-kilkanaście metrów w odległości ok 1,5-2m od tujowego żywopłotu. Z czasem pociągniesz dookoła trawnika, wzdłuż tujek 2,5-3m rabatę (ten wąż coś za blisko tujek położyłaś

pozdrawiam!
Mój kawałek planety 11:44, 20 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
ewakatowice napisał(a)
Co do brzozy mam mieszane uczucie, mam olbrzymi okaz przed domem, śmieciara straszna.
Jak nie parapety ścieram, daszek szklany nad drzwiami z pylenia, „kićki” zamiatam, teraz znowu do domu leci „coś” z niej, potem liście….
Robota nieustanna, jednak nie dałabym jej wyciąć i łańcuchami jak trzeba się przypnę do niej



Moje nadzieje są takie, że moje brzozy będa przycinane więc raczej olbrzymie nie będą, że doonenbrosy nie będa tak pylić , ale to wypowiem się w przyszłym roku, no a że liście lecą to chyba ze wszystkich liściastych.

No i u mnie za domem, to presja mniejsza
Mój kawałek planety 10:35, 20 sie 2014


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
Do góry
Co do brzozy mam mieszane uczucie, mam olbrzymi okaz przed domem, śmieciara straszna.
Jak nie parapety ścieram, daszek szklany nad drzwiami z pylenia, „kićki” zamiatam, teraz znowu do domu leci „coś” z niej, potem liście….
Robota nieustanna, jednak nie dałabym jej wyciąć i łańcuchami jak trzeba się przypnę do niej

a co sądzisz o grujeczniku?
Przebarwia sie pięknie... a jak dodać do tego na tarasie ciemne donice,
i Twoje kolory to może.... hmmm
Mój kawałek planety 09:30, 20 sie 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
katiaxx napisał(a)


może brzoza, lubię je i mąż też mędzi że same brzozy , mam jedną papierową, i kilka brodawkowatych z których części się pozbędę.
Danusiu - Twój zakątek z brzozami jest piękny - a jak z liśćmi - dużo grabisz ? pamiętam, że chyba Dominika coś trochę narzekała, że liście a jak nie liście to kwitną i tez śmiecą.
Dlatego zostawiam sobie pierwszy rok i zobaczę czy te brzozy nie wyjdą mi bokiem
chociaż ta papierowa to taka - anie nie rośnie , ani nie schnie, wsadzona w maju, ma ze 2,5 m. - może dlatego że nie taki maluch i trudniej jej się adoptować ?



Kasiu one teraz wsadzone, więc odnosnie liści się nie wypowiem - pisze o tych brzozach na rabatce. No i nie wiem jak z kwitnięciem tej mojej odmiany,bo ponoć doorenbos tak nie śmieci.
A te w lasku to w zeszłym roku w ogóle nie mieliśmy czasu do tej części ogrodu, ale myślę że przejazd kosiarka w miare załatwi sprawę.Ale ta część nie jest "reprezentacyjna" więc tez nie mam presji by byc niewolnikiem ogrodu. W lesie nikt lisci nie grabi i też może być.
Mój kawałek planety 09:04, 20 sie 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
bdan napisał(a)


Może brzoza?


może brzoza, lubię je i mąż też mędzi że same brzozy , mam jedną papierową, i kilka brodawkowatych z których części się pozbędę.
Danusiu - Twój zakątek z brzozami jest piękny - a jak z liśćmi - dużo grabisz ? pamiętam, że chyba Dominika coś trochę narzekała, że liście a jak nie liście to kwitną i tez śmiecą.
Dlatego zostawiam sobie pierwszy rok i zobaczę czy te brzozy nie wyjdą mi bokiem
chociaż ta papierowa to taka - anie nie rośnie , ani nie schnie, wsadzona w maju, ma ze 2,5 m. - może dlatego że nie taki maluch i trudniej jej się adoptować ?

Ogród z lustrem 14:24, 19 sie 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Gardenarium napisał(a)


Dereń biały 'Elegantissima, tylko podlewaj w pierwszym roku.


Bardzo dziękuję! To jest to! Jak zwykle

Borówki w brzozach? wybacz ale nie wiem czy to dobry pomysł, bo brzozy to straszne pijaki, a borówki muszą mieć wilgotną glebę, bo inaczej marne owoce są... chyba że nawadnianie tam da czadu

pozdrawiam i czekam na nowe foty. Szpaler jabłoniowy! mm
Nowe życie na pszczyńskiej ziemi 23:09, 18 sie 2014


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Madziu przywędrowałam do ciebie z metamorfozowego wątku skuszona rabatą przy szopce. Wspaniale wygląda ta rabata- bardzo podrosły limki i miskanty przez ten rok. I cudna szopka i ogrodzenie. Aż musiałam doczytać u Basi jakim lakierem malujesz.
Przepiękny zagajnik brzozowy. Uwielbiam brzozy, choć to takie śmieciuchy.
Powiedz mi proszę Magdo- co to za trawki?

Ogród z lustrem 21:47, 18 sie 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Będzie się różnił. bo ma inną funkcję, wypoczynkową, użytkową i widokową, a tamten reprezentacyjną, ale wspólne cechy, które je łączą - takie same nawierzchnie, taki sam budynek (materiały), taki sam taras (tylko deski na skos), kule na pniu, hortensje, brzozy. I te same trawy, tylko inaczej ułożone.

Ogród ma przyciągać owady, ptaki, będą domki dla owadów w warzywniku, będzie dużo drzew, w trawniku także jako solitery, niektóre trójkami, niektóre pojedynczo.

Układ ogrodu geometryczny. A więc inny.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:34, 17 sie 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
Bogdzia napisał(a)


Co to za trawa ta wysoka? Przecudny masz ogród. Cierpliwie zwoziłas roślinki i urzadzałas go ale wyszło cudo. Niewątpliwie projekt miał tu wielkie znaczenie ale Twoja praca nie mniejsze. Podziwiam i gratuluje a ładniejszego w konkursie na pewno nie znajdą.

najwyższa to gracilimus w tej chwili ma około 2 metrów, bardzo ładnie przyrasta, cudnie szumi. Taką samą teraz posadziłam w plecach pod pergolą, liczę, że w przyszłym roku zasłoni mi siatkę.
Projekt w moim przypadku to taki kręgosłup, otworzył mi oczy i pozwolił się 'pobawić' bo o ile linia rabat jest identyczna to już wypełnienie rabat różni się, w niektórych miejscach jest zupełnie inne np w miejscu gdzie są trzy brzozy, trawy i hosty miał być jeden buk i kilka traw... mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Najważniejsze, że mi się podoba
Powiem Ci że Rh od Ciebie ma sporo pąków kwiatowych już się nie mogę doczekać jak zakwitną
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 10:16, 17 sie 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Tesia, kot jest żywy i prawdziwy, chociaż mało ruchliwy Za to w nocy nam skacze do łóżek i atakuje stopy.. musiałam go dzisiaj wynieść w środku nocy i zamknąć w innym pokoju.. tak to jest jak w dzień śpi, a w nocy ma ochotę na harce...

Dokupić mam ciągle nadzieję kawałek za płotem, nieużytek szerokości naszej działki (kawałek szerokości 19m ciągnie się za wszystkimi działkami na naszej ulicy, ma jakiś kilometr długości). To 350m2 (czyli taki ogródek działkowy) - a jak sąsiad nie będzie miał ochoty, to jego część, za jego działką też (czyli w sumie 3x 350m2).
Brzozy doorenbos w tym celu już rosną - na razie mają 1m wysokości hihi Oby zdrewniały do zimy

Gabrysia, zbiory skonsumowane lub przetworzone. Kot drzemie na parapecie

Miłego dnia! Młoda kaszle mocno, jadę po syrop
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies