Hakuro lubi mokro, a u ciebie woda stoi czasami. Wieęc pasuje. Przemek kiedyś pokazywał, żeby já często w sezonie ciąć. Wtedy się ładnie zagęści, a na najładniejsze ma młode przyrosty.
Zanim roślinki się rozrosną, możesz ładnie wysypać korą pod hortensjami. Będzie ładnie.
Widać masę pracy, ale efekty spektakularne też . Ja robię sama i pojedyńcze grządki, które mam w głowie, muszę rozkładać na lata . Jest plus - bo zanim zrobię, wielokrotnie zmieniam plany nasadzeń, a gdybym już posadziła, byłoby po ptakach
Tak wyszło, panie szyjące uszyją, chociaż nikt się pewnie tego nie spodziewa, ale ja umiem szyć , szyłam sobie przez 15 lat, nawet płaszcze na ociepleniu i podszewce. Mama do tej pory chodzi w butelkowej zieleni. Obszywałam znajomych. Jak zaczęłam szyć rano, choćbym miała skończyć do następnego rana., to siedziałam. No i był nowy ciuch Nie jadłam, nie spałam, a bluzka była na rano
Ale moja zabytkowa maszyna Singer po śmierci Taty - niestety nie ma kto konserwować i obecnie stoi zapomniana
Dziękuję za miłe słowo...jak tylko będę umiała pomóc...to się zgłaszam...pokaż o co chodzi, to pomyślimy....ale uprzedzam, że na roślinkach to się jeszcze mało znam
Jeśli tylko to wszystko tu się zmieści to bardzo fajny projekcik
Ja jedynie z wierzby hakuro bym zrezygnowała
I nie wiem czy hakone da radę w słońcu?
A tak ogólnie super
Męża
Część rewolucji zaczęliśmy jesienią 2014 roku, głównie rabata przy tarasie. Potem wiosną były poprawki. I w końcu roślinki miały czas nabrać masy.
Miałam iść spać, ale jeszcze na dobranoc wpadam do Ciebie.
Sylwio, piękne projekty tworzysz, cudnie malujesz (rysujesz), chętnie skorzystam z twojej rady w wolnej chwili. Pozdrawiam serdecznie. Miłych snów
Sylwia, wow ...
Bardzo ładnie to rozrysowałaś. No cóż - nie będzie prostej drogi w takim przypadku do kotłowni (może wcale nie trzeba z tarasu biegać do kotłowni), ale za to widoki cudne
I podoba mi się, że złamałaś myślenie szablonowe o tej rabacie. Świeże, nowe spojrzenie Brawo !
Kiedyś bym chciała, byś tak rozrysowała moją jedną rabatę przy tarasie, którą nadal uważam za niedokończoną i ciągle mi tam coś nie gra