Sylwia, wow ... Bardzo ładnie to rozrysowałaś. No cóż - nie będzie prostej drogi w takim przypadku do kotłowni (może wcale nie trzeba z tarasu biegać do kotłowni), ale za to widoki cudne I podoba mi się, że złamałaś myślenie szablonowe o tej rabacie. Świeże, nowe spojrzenie Brawo ! Kiedyś bym chciała, byś tak rozrysowała moją jedną rabatę przy tarasie, którą nadal uważam za niedokończoną i ciągle mi tam coś nie gra Dominiko, mi się podoba takie podejście
Kurcze...jestem w szoku...
Rysowałam sobie widoczki...na razie bazgrołki...więc nie pokazuję... wysokościowo wydaje mi się okej...kolory też....ale to nie mój ogródek....