wypatrywały czegoś dla siebie


prawie do zmroku się kręciły, jak nigdy

SlonecznyOgrod napisał(a)

A ja się tak zraziłam do róż... i to bardzo.
Teraz znów bym chciała jeszcze spróbować, ale z jakimiś odpornymi.
I tak podczytuję kto jakie róże poleca, zbieram cenne informacje, może coś wybiorę.
Lubię róże różowe, ciemno różowe, pnące, a jak nie pnące to obficie kwitnące.

Ja jak jeszcze nie byłam na Ogrodowisku to nie lubiłam róż, a to dlatego, że kupowałam nieodpowiednie. Dopiero tu tak jak Ty obserwowałam, czytałam opinie, pytałam gdzie kupowali i stworzyłam kolekcję 80 róż. Mam takie, które bardzo lubię, ale są i takie, które mnie denerwują i daje im jeszcze szansę.


Właśnie zamarzły moje lodowe lampiony.

znowu wpadły ziarenka pod korę


nawet takie przyleciały....biedne, widać, że im zimno

Dzisiaj trochę dosypslo śniegu teraz -14 stopni.
Ziemia nie jest jeszcze zmarznięta. Ponieważ nie kopczykowalam róż dosypalam im śniegu będą miały ciepłej.
Pięknie jest śnieżek pruszyl, Lekki puszysty.

Ptactwo wczoraj oszalało przed mrozem, cięgiem okupowało karmniki, nic sobie nie robiąc z naszej obecności i hałasu