Zacne zakupy poczyniłaś
Ja dziś przeglądałam ofertę w Benex ale nic nie zamówiłam. Boję się że jak przyślą cebulki to nie zdążę posadzić. Długo czekałaś na dostawę?
Ewa, bardzo mi się podoba Pięknie to narysowałaś.
Podświadomie czułam, że tu nie może być żadnymi pasami, ale nie umiem jeszcze inaczej
Kocimiętka co u mnie rośnie to junior walker i nie zauważyłam żeby się siała , za to szałwia opornie rośnie, nie chce przyrastać ( to odmiana taka niska blue coś, może kupić inną?)
O drzewie kiedyś myśleliśmy trzecim... ale akurat do niego nie jestem przekonana w tym miejscu, bardzo by zasłaniało widok na brzozy
Tak się zastanawiam nad planem B, gdyby ten tulipanowiec po lewej nie odbił...
Jeszcze zastanawiam się nad cisami w tamtym miejscu (blisko domu), tam jest bardzo gorąco (teraz, nie wiem jak będzie jak urośnie tulipanowiec) od ściany domu i kostki i kostka jest zaoporowana betonem, więc muszę się od niej chyba odsunąć przy sadzeniu...ale to chyba da radę ustawić , czy cisom nic nie będzie?
Seslerie już mam
Piwonię dokupię (louis van houtte), tylko z cisami problem, bo ich już nie mają w naszej szkółce. Musiałabym chyba szukać w internecie albo zastąpić innym, ewentualnie liczyć na moją jedną sadzonkę co ją tej jesieni próbuję ukorzenić
Ewa, czy to wszystko tam wejdzie ???
Strasznie chaotycznie to napisałam
Przepraszam za przerwę, musiałam w pracy posiedzieć dłużej, ale już jestem.
Mój ogródek jest niewielki 8,5 a, dlatego nie mogę poszaleć, muszę się hamować w zapędach zakupowych. Czechowice rzeczywiście są blisko Goczałkowic, często tak na rowerach jeździmy nad zalew, no i do szkółki Kapiasów (nie mogę przepuścić okazji ).
Co do róż to masz rację, rok koszmarny, zgniło wiele kwiatów i pąków, grzyb szalał, potem wyległy ślimaki, potem mrówki. Istne szaleństwo. Ale mam trochę zdjęć z poprzednich lat.
Mamy wysoko wybudowanych sąsiadów i przy tarasie postawiliśmy pergolę, żeby nas osłoniła trochę:
a na niej New Dawn:
Acropolis przesadzona zeszłej jesieni, bo ją wiciokrzew przytłaczał:
A tu raz kwitnąca za to zawiązująca owoce, ale nie pamiętam nazwy, chyba Vestula , ale nie mogę jej w necie znaleźć, żeby potwierdzić. Przyrosty ma co najmniej 3m rocznie:
Asiu, pospieszyłam się trochę i już nie podaję zamienników. Poczekam, co powiesz i razem będziemy zmieniać
Wiesz, ja nie jestem linijkowa. Nasadzenia są naturalistycznie rozrzucone
Wg mnie konieczne jest trzecie drzewko. Poza tym trzeci cis i jeszcze dwie piwonie (dla męża) Będzie miał większą motywację do pomocy
Pomiędzy te byliny i krzewy na wiosnę dużo cebulek, np. Anemone blanda, Silla sibirica, Scilla bifolia, Muscari, tulipany np. Tulipa clusiana var. chrysantha 'Tubergen's Gem'albo po prostu jakieś Tulipa bakeri lub humilis, krokusy.
Poza tym oczywiście czosnki, np. Allium sphaerocephalon - nie wiem, jakie inne dałyby u Ciebie radę.
Ula ... Dziękuję , zaraz sobie ściągnę i obejrzę , każda propozycja mile widziana, bo ja się zablokowałam i kompletnie nie umiem nic wymyślić rozsądnego i świeżego.
Po lewej mam też tulipanowca kulistego, tylko on po posadzeniu tak zwiędł i liście takie suche czarne zostały... nie wiem czy odżyje, zobaczymy.
Dom sąsiada będę chyba serbami zasłaniać... koniecznie trzeba to zrobić, masz rację
Zrobiłam dla Ciebie rysunek z własnego pomysłu. Oczywiście ani nie jestem projektantem ani znawcą u siebie mam też duże dylematy z zagospodarowaniem trójkąta, na dodatek żeby nie zasłaniał widoku, więc rozumiem Twoje rozterki.
Niestety zdjęcia nie potrafię odwrócić.
Komentarz:
- minimalnie zmniejszyłabym trawnik żeby uzyskać półokrąg
- masz posadzony z lewej strony chyba bordowy klon więc koniecznie gdzieś pasowałoby bordo w roślinach. Dalej narysowałam miłorzęby na pniu, nawet jak w nogach byłyby pięciorniki, prowadziłyby do bramy. Lubią słońce i tolerują wszelkie warunki.
-koniecznie wokół tarasu rozplenice bo są dekoracyjne też zimą a pomiędzy nimi fajne mogą być cebule: narcyzem, hiacynty lub pierwiosnki które latem lubię cień. Mogą też rozplenice rosnąć w bylinach które w tym żółtym pasie mogłyby być wypełniaczem.
- koniecznie drzewo zasłaniające ten dom sąsiada.
-a pięciorniki z prawej strony przesadziłabym dalej na prawo żeby zrobić miejsce rozplenicom przy tarasie, nie zasłonią widoku na ogród a są cudowne...tylo wiosnę trzeba im dosadzić.
To tylko jeden z wariantów a Ty wiesz najlepiej co chcesz.
Mamy dzisiaj małego gościa w ogrodzie.
Bidulek prawdopodobnie się zgubił. Leżał wystraszony niedaleko naszego domu.
Okazało się, że znajomy znajomego prowadzi niedaleko pogotowie dla dzikich zwierząt. Koziołek został obejrzany przez profesionalistę, nic mu nie jest, ale do rana pozostanie u nas na ogródku.