Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Moja "przyziemna" :) pasja 20:44, 27 maj 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
leon60 napisał(a)
Czytam, ze coś zamówiłaś a nic się nie chwalisz


Ano zamówiłam...

.....no co ja mogłam zamówić w porozumieniu z Gosią?

Kłosownicę oczywiście!

....do mojej przyszłej rabaty z Doorenbosami . Tylko mi jeszcze sklep nie potwierdził, że mają. Celuję w 15szt. najwyżej będę dzielić (jak będzie co), bo to ma być jednolity dywan na dość dużej powierzchni, trzy brzozy na rabacie mają być i kłosownica.
Brzoza - Betula 22:42, 26 maj 2014


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 92
Do góry
Sebek już zasadziłam śliwę ale Pissardi bo innych u nas nie mieli ale brzozy też sobie kupię
Dzięki za odpowiedź!
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 21:32, 26 maj 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
z głębokiego poczucia obowiązku chyba powinnam zaktualizować stan ugoru ..., który zdradza skłonności do stania się ogrodem ... choć przed nami droga jeszcze długa ... niniejszym początek jest

zacznę od przedogródka ... frontem zwanego ...
trawnik rozwija się w dobrym kierunku ... to zacnie z jego strony bo to coś na czym rośnie do ziemi ma daleko ... o sprzyjających warunkach też trudno mówić ... sypanie zeolitem w przyszłym roku pewne ...



z obu stron trawniczka wyłaniają się rabaty ...
"brzozowa" wciąż z brakami ... za to to co jest postanowiło rosnąć ... (naparstnica z doniczki szczęśliwie wsadzona ... gdybałam pół dnia ... na ogrodniczkowaniu też bym nie zbiła fortuny ) ...



patrząc od płotu: miskant Malapantus czy melepantus jakoś tak ... jeżówki od lenijki ... róże okrywowe the fairy ... dalej w rzędzie plecy z tujki (cięta będzie) pod hosta Irenki, która u mnie postanowiła być lilipucią odmianą swej gigantycznej rodzicielki za to tyż jest piękna ... i hortensja Polar Bear ... neuron od tygodnia zastanawia się czy drugą dosadzić czy zostać przy jednej ... i wciąż nie wiem ... pod nieopodal przysiadła rozplenica ... w okolicy brzozy samotnie sobie tkwi firletka biała ... czeka na buksikowe kulkowisko mające w domniemaniu rosypać się subtelnie na całej rabacie ...





nie śmiem neurona przeciążać drugą wątpliwością ... mianowicie powstała myśl by pas ice dance zastąpić pasem lawendy ... pomieszkując bowiem w czasie weekendów w rezydencji odkryłam, ze dom na "brzozową" nie rzuca cienia ... jest słoneczna !!! ... prawda jak uprzejmie ...
byłoby tak: lawenda, róża okrywowa w różu, jezówka, miskant i moc trawek pomiędzy z jakimś zbłąkanym kulistym buksikiem ...

???
Pomysł na ogród 17:59, 26 maj 2014


Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3482
Do góry
jak jeszcze nie wiele wiedziałem o ogrodzie i drzewach - ale to zabrzmiało , tak jakbym teraz już wszystko wiedział
no ale - inaczej mówiąc kiedyś tam wcześniej , chciałem bardzo mieć pod brzozą podniesioną rabatę
i gdy się okazało ,że będzie to zabójstwo dla brzozy - takie zasypanie korzeni i pnia ( tym bardziej że brzoza ma bardzo rozbudowane i płytko położone korzenie) - ograniczyłem się jedynie do obramowania i na powierzchni ziemi posadzenia barwinka
dobrych kilkunastu albo i więcej sadzonek
na końcu dobudowałem skrzynię - już dosyć oddaloną od drzewa , w której rośnie runianka japońska
Ogród Margaret-ki :) 13:26, 26 maj 2014


Dołączył: 18 sie 2012
Posty: 1470
Do góry
margaret_ka napisał(a)






Cześć Kochana! Wpadam z rewizytą i dopingować też będę!
A zdjęcia? A ogród? Jej... Nie ma chyba człowieka niekochającego brzóz. Ileż to one wysłuchały tęsknych westchnień... Coś wstęp idzie w złym kierunku. Chacha! Zatem...

Margaret_ka - ogród z jednej strony prosi o okiełznanie, a z drugiej błaga, żeby pozostawić go jak najbardziej naturalnym. To takie moje widzenie przez pryzmat tych wielkich białych królowych. Miejsca masz masę na wykazanie się artystyczną duszą ogrodniczki - pięknieje Ci ono z miesiąca na miesiąc. Tym bardziej, że maluszek w domu to raczej życia człekowi nie ułatwia.
Zachwycający mosteczek, woda i brzozy - cóż chcieć więcej? .
W miniformacie 12:15, 26 maj 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 3580
Do góry
Misz masz w różnych wersjach kolorystycznych. Rośliny w ogrodach dostępne u nas:
łubiny, piwonie, naparstnice, krwawniki, róże ..............., ale tak ze sobą zestawione, że dech zapiera.
Do tego brzozy, buki, trawy, bukszpan i kamień, woda, szkło, metal.



Ale też wyrafinowany spokój, chociaż słoneczny


Muszę już lecieć


Roztoczańskie klimaty 22:03, 25 maj 2014


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
A_gawa napisał(a)


Raju! Jak będę na Twoim etapie, to będę podskakiwać jak ping-pong!

Ja również dopytam o tawuły, bo nie wiem co tam za rodzaj się bieli szara raczej czy jakaś inksza Tniesz je? Czy młode są? A jeżeli tniesz, to jak?

A brzozy....jej...tyle u mnie na placu ich poległo. Normalnie krew na rękach mam. ;/

Tawuły białej nie tnę jak narazie ale jak mnie cosik wkurza to odrazu ciacham .....tnę tylko w kulki tawułę goldflame....i ta żółtą goldmund...a ta biala to tawuła van houttea jeszcze jak narazie ńie cięta

A zwykłe brzozy tez wycinam ...mam tylko doorenbosy
Roztoczańskie klimaty 21:57, 25 maj 2014


Dołączył: 18 sie 2012
Posty: 1470
Do góry
Zeta napisał(a)
Tawuły z rabaty frontowej przeniesione na skarpegdzie zmarzł mi suchodrzew



Raju! Jak będę na Twoim etapie, to będę podskakiwać jak ping-pong!

Ja również dopytam o tawuły, bo nie wiem co tam za rodzaj się bieli szara raczej czy jakaś inksza Tniesz je? Czy młode są? A jeżeli tniesz, to jak?

A brzozy....jej...tyle u mnie na placu ich poległo. Normalnie krew na rękach mam. ;/
Rododendronowy ogród II. 11:42, 25 maj 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
I nie wiadomo co fotografować.... niby fotek dużo, a i tak za mało


Ogród pełen ciekawych zakątków.. pierwsze obejście to zaskoczenie iloscią kwiatów i wielkością różaneczników.. dopiero potem można zauważyć ogrom bylin które rosną dosłownie wszędzie.. i innych elementów..... brzozy i przesympatyczny fotograf


I ogromny poczochraniec... cudny jest .
'

I leżące szyszki.... ogród niby rododendrowny, a też taki naturalny... ja jestem zachwycona nim....


Ogrodowe przygody 13:55, 24 maj 2014


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12147
Do góry
Iwonko masz sporo pieknych kwitnących roślin. Bardzo lubię brzozy, też kupiłam sobie tą Yungi, jest przecudna. Mnie również podoba się jeżówka strawberry shortcake. Moja koleżanka nazywa ją mokrym wróblem
To tu... 13:02, 23 maj 2014


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
Do góry
EdytaB napisał(a)
Wita,
skoro z okolic Danusiowych to tak jak ja

Ogród widzę ma potencjał duuuży, jeziorko świetne, na stałe czy tylko okresowe po roztopach?
Jak zwykle o duuużo fotek prosimy


Witam serdecznie! Jeziorko pojawia sie po roztopach i większych deszczach. W zimę mieliśmy prywatne lodowisko. Miejsce to "zbiera" wodę z działki. Ale wyglada malowniczo, wiec rozważam tam w przyszłości oczko wodne. Tyle tylko, ze niedaleko rosną brzozy... Docelowo pewnie brzozy pójdą out bo chorują. Pienik wierzbowy je dorwał i muszę z nim powalczyć.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 07:03, 23 maj 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
U mnie drugi oprysk zdobniczki będzie calypso, pierwszy był apaczem, jeszcze mi został mospilan


Madżen nie wiem czy mi się chce o niego walczyć. Do końca nie byłam przekonana do jego zakupu. M. się uparł, że to będzie Jego drzewo ale teraz walczyć ze zdobniczką muszę ja Cały czas chodzą mi po głowie brzozy
Ogród w Tarnowie 10:26, 22 maj 2014


Dołączył: 10 sty 2013
Posty: 35
Do góry
Ach dawno mnie w Tarnowie nie było, a ogród wciąż perfekcyjny. Z wielką przyjemnością ogląda się zdjęcia z Twojego ogrodu. Ciekawy jestem czy buk pendula byłby dobrym towarzyszem dla brzozy youngi penduli w podobnym układzie jak u Ciebie rośnie rośnie z modrzewiem. Pozdrawiam Darek
Ogród to życie 21:40, 21 maj 2014


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777
Do góry

"Specjaliści" uwijają się robiąc wszystko żebyśmy zapomnieli jak żyli nasi przodkowie. A Oni żyli w zgodzie z Matką Naturą, dając Jej i czerpiąc z Niej. My przecież też tak nadal możemy.
Tej wiosny pierwszy raz pobierałam sok z brzozy. Jest pyszny, i smakuje zupełnie inaczej niż ten ze sklepu. I same plusy: wiem że nie zrobiłam drzewu krzywdy, wiem że jest naprawdę naturalny, i mam go za darmo.
A zaoszczędzone pieniądze mogę wydać na roślinki


Jasne, ze to fantastyczne uczucie i wielka satysfakcja. Ja tez mam jakaś atawistyczna potrzebę życia z ta moja natura dookoła w harmonii i zgodzie i "produkowania" chociaż swojej marchwi Poza tym myśle wciąż, ze moze wszystkich książek nie zdążę z mojej biblioteki przeczytać, ale za to zostaną o mnie jakies drzewa, jakiś kawałek swiata wg mojej koncepcji... To fajne uczucie.
Ale sama wiesz, ze to robota na cały etat - teraz mogę sobie szaleć, bo jestem z maluchami w domu. Jak wrócę do pracy - pewnie mniej będzie tej ekologicznej uprawy, bo i czasu mniej, a żyć tez trzeba, książkę dziecku poczytać, z mężem pogadać...))

Ogrodowe rozterki 21:09, 21 maj 2014


Dołączył: 28 lis 2013
Posty: 66
Do góry
A to moj pierwszy duzy rododendron jakuszymanski, o ktorego rozpoznanie kiedys prosilam (wtedy nie mial jeszcze kwiatow). Moze teraz uda sie go zidentyfikowac. Towarzystwem dla niego beda rododendron Nova Zembla, i dwa inne w kolorze fioletowo rozowym. Do tego kiscienie, funkie, kosodrzewiny, fiolki, barwinek Atropurpurea i takie tam. Nie umiem sobie wyobrazic jak to bedzie wygladalo w moim brzozowym zagajniku (6 brzoz). Danusia kiedys pisala o rabacie wyspowej wsrod brzoz i ze mozna wtedy posadzic, co sie chce. Inaczej brzozy beda wysuszac glebe. Tylko, powiedzcie jak sie taka wyspowa rabate tworzy? Wystarczy nawiezc dobrej ziemi i ja rozplantowac czy musze dodatkowo przygotowac jakos teren? Teraz jest jako tako odchwaszczony, ale ciezko jest kopac, bo pod spodem mnostwo korzonkow i pozostalosci runa lesnego. Czesc brzoz zostala usunieta, gdzie niegdzie zostaly jeszcze kawalki pni i korzeni. Pomozcie, jak ugryzc ten problem brzozowy? Mysle, ze zrobilam blad z tymi rododendronami. Powinnam byla posadzic derenie Sibirica w duzej ilosci. Ktos kiedys prezentowal takie zdjecie na O. Prosze o wyrozumialosc. Uda sie mi jakos pomoc. Czy moj przypadek jest beznadziejny?
Ogród to życie 18:14, 21 maj 2014


Dołączył: 05 kwi 2014
Posty: 1275
Do góry
tabliczkaznapisem_ucze_sie napisał(a)
No właśnie nasi zaprzyjaźnieni grzybiarze tez mówili, ze idą w weekend na grzyby. Myślałam, ze po prostu szukają pretekstu do sobotniej wodeczki, a tu jednak nie ))

Marta, jejecznica była bez grzyba, robaczywy. Teraz muszę częściej się zapuszczać w tą moją "dzicz" i zbierać młodsze. Nigdy w maju nie zbierałam grzybów.
Pamiętam w zeszłym roku ugotowałam zupę tylko i wyłacznie z tego co rosło u nas na działce. Cudowne uczucie, być samowystarczalnym, coraz rzadziej mamy ku temu okazję...
"Specjaliści" uwijają się robiąc wszystko żebyśmy zapomnieli jak żyli nasi przodkowie. A Oni żyli w zgodzie z Matką Naturą, dając Jej i czerpiąc z Niej. My przecież też tak nadal możemy.
Tej wiosny pierwszy raz pobierałam sok z brzozy. Jest pyszny, i smakuje zupełnie inaczej niż ten ze sklepu. I same plusy: wiem że nie zrobiłam drzewu krzywdy, wiem że jest naprawdę naturalny, i mam go za darmo.
A zaoszczędzone pieniądze mogę wydać na roślinki

Słoneczny ogród słonecznej safikey 15:30, 21 maj 2014


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
Do góry
spacer w ogrodzie....

brzozy mojego M., gdy urosna fajnie mi zacienia wrzosowisko




piwonia jednak w tym roku zakwitnie



jałowcowi santinel przybyło cm



Świerk biały Alberta Globe nabiera kulistych kształtów



Dąb mojego M - jego duma - posadzony za wędzarką


Ogród cichy i przytulny 07:56, 21 maj 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
grembosia napisał(a)

To zdjęcie jest niesamowite, uwielbiam brzozy..., a to rozstawienie mnie urzeka, coś podobnego próbuję u siebie.


My tylko posadziliśmy trzy brzozy, z tego jedna uschła, nie wytrzymała spalin od sąsiadów a resztę zrobiła sama natura
Ogród cichy i przytulny 00:37, 21 maj 2014


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Do góry
asiach napisał(a)

[img size=640x480
https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/59/599600/original.jpg[/img]

To zdjęcie jest niesamowite, uwielbiam brzozy..., a to rozstawienie mnie urzeka, coś podobnego próbuję u siebie.
Pokażę nasz ogród 23:08, 20 maj 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Prawda, że brzozy mają w sobie coś? te listeczki na wietrze... ja je bardzo lubię, choć moja wielka ostatnio lekko mnie wkurzała, bo rzeczywiście masa sprzątania po każdym deszczu, czy mocniejszym wietrze. Ale to nie w Twoim przypadku, taka nie śmieci.

Pięknie Ci Rh zakwitły, mają ogromne te kwiatowe kule!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies