Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Pszczelarnia 01:05, 03 gru 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Wiele "przydasie"




Cudeńka u Ciebie, jak zawsze
Basia - Mój Świat 00:58, 03 gru 2020


Dołączył: 03 maj 2013
Posty: 1329
Do góry
Dzięki dziewczyny. Skończone na jutro ... Znaczy na dziś. Pierwsza w nocy ciekawe jak do pracy wstanę.
Ogród prawie romantyczny 00:30, 03 gru 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Do góry
Napia napisał(a)
I moje ulubione hortensjowe koronki

Super fota
Ranczo Edy 23:24, 02 gru 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14017
Do góry
Haaa a widzisz u mnie są jeden duży i mały się robi

Kolorowych snów
buziaki

Sezon 2017 u Hanusi 23:22, 02 gru 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14017
Do góry
hankaandrus_44 napisał(a)
Kolejny dzień bez słońca, ale przetrwamy. To nie kataklizm, tylko smutek na duszy.

A ze smutkami radzimy sobie rożnie. Jedni za książki się łapią/ja/i odpływają, inni serwetki dziergają, jeszcze inni wianki klecą albo inne dekoracje, czasami ktoś zajrzy do sąsiadów. I tak dni mijają.

A wystarczy , że słońce błyśnie, a już cała ogrodowa brać wylega do tych grządek. To nic, że zima, ale i tak podziwiamy, lodowe wzory na trawach, sypiemy jadło do karmników i medytujemy, medytujemy...planujemy zmiany, przesadzanie, dosadzanie nowe aranżaje....
Bo nie ma to jak pobyt w znajomej przestrzeni, w otoczeniu ulubionych drzew i krzewów.

Miłego dnia!


Oj tak bo my nigdy się nie nudzimy jak niee robimy w ziemi to snujemy plany co w niej zrobimy haa Spokojnej nocy i buziaki
Ranczo Edy 23:15, 02 gru 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14017
Do góry
zawilec zaraz będzie się rozsiewał...i wieczornie trawy i jelonek żeby nie zmarzł

Ranczo Edy 23:13, 02 gru 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14017
Do góry
róże drobne ...

Ranczo Edy 23:11, 02 gru 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14017
Do góry
Róże jeszcze ostatnimi siłami cieszą i odchodzą odpoczywać...

Ranczo Edy 23:09, 02 gru 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14017
Do góry
Róże podsypane i reszta zrobiona

Ranczo Edy 23:04, 02 gru 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14017
Do góry
Wytrzepałam łąkę wykorzystałam ciepły dzień do nocy i drugi następny bo dziś to juz tylko część traw dałam radę powiązać

była sobie łąka






W moim małym ogródeczku - Dorota 22:59, 02 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
kamila66 napisał(a)

Przez nie moje rozchodniki rok w rok zaczynają życie od nowa. Wcinają także żurawki, a że żurawki mam na każdym zakręcie to też opuchlaki mam wszędzie. Od roku mieszka u mnie kret, jak ma taką stołówkę nie wyniesie się nigdy. Trzeba wyrzucić tę ziemię z robakami a roślinę przesadzić w nową ziemię Cieszę się, że pomogłam
Ziemię wyrzuciłam poza ogrodzeniem na wjeździe i larwy , które zauważyłam od razu ubiłam. Eszewerie, które miały jeszcze twarde łodygi poobcinałam i sprawdzałam, czy nie na w niej larwy. Po zaschnięciu łodygi dałam nową kupną ziemię i mam nadzieję, że uratuję niektóre egzemplarze. Też mam krety od lat i nie mogę się ich pozbyć. W tym roku opryskałam na robaka całą moją ziemię wiosną i jesienią i myślałam, że zafunduję kretom głodową eksmisję. Niestety chyba przeliczyłam się, bo mam co raz więcej kopców krecich a to oznacza, że nadal mają co jeść u mnie.

Wzgórze chaosu 22:46, 02 gru 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86648
Do góry
Iwonka napisał(a)



Bardzo jestem ciekawa tej rabaty w przyszłym sezonie
W moim małym ogródeczku - Dorota 22:38, 02 gru 2020


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Kamilo u nas też od kilku lat nie było tyle śniegu, dlatego już w nocy latałam z aparatem. Rano byłam zauroczona wyglądając przez okna i znów latałam z aparatem, bo pomyślałam że nie wiadomo kiedy następnym razem zawita taka zima.

Sprawdziłam informacje o larwach i opuchlakach i stwierdzam, że dajesz mi dobrą wskazówkę. Rzeczywiście spotykałam te robaki w ogrodzie, ale nie miałam pogryzionych za bardzo liści na roślinach. Rh też mają liście w porządku. Nie miałam pojęcia, że przyczyniam się do ich wspaniałego zimowania na parapetach w domku. Dziękuję za podpowiedź.




Przez nie moje rozchodniki rok w rok zaczynają życie od nowa. Wcinają także żurawki, a że żurawki mam na każdym zakręcie to też opuchlaki mam wszędzie. Od roku mieszka u mnie kret, jak ma taką stołówkę nie wyniesie się nigdy. Trzeba wyrzucić tę ziemię z robakami a roślinę przesadzić w nową ziemię Cieszę się, że pomogłam
W oflisowym ogrodzie 22:03, 02 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
kamila66 napisał(a)

Zuzanna to płytka kałuża kamienie wrzucone do środka mają służyć ptakom i owadom. Kupiłam dość tanią folię w ogrodniczym, złożyłam na 4 i wyłożyłam kamieniami. Czyszczę wiosną a w ciągu roku przelewam wodą z węża


A ja przed zimą zlikwidowałam moją kałużę, chociaż bardzo lubiłam obserwować pijące i kąpiące się ptaki, przychodzące jaszczurki do wodopoju. Niestety u mnie bardzo szybko zieleniała woda, a na białym żwirku było to mocno widoczne. Nie miałam sił i zdrowia wymieniać co tydzień wody.
W Twojej kałuży nie widać tego problemu.

Dałaś mi dobrą wskazówkę odnośnie larw zjadających moje eszewerie.
W moim małym ogródeczku - Dorota 21:51, 02 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
kamila66 napisał(a)
Dorotko nasypało u Ciebie tyle śniegu, że tyle w wielkopolskie nie widzieli przez dwa ostatnie lata Czy te robaki w roślinach to nie przypadkiem opuchlaki. Zajadają się rozchodnikiem okazałym w ten sam sposób...
Kamilo u nas też od kilku lat nie było tyle śniegu, dlatego już w nocy latałam z aparatem. Rano byłam zauroczona wyglądając przez okna i znów latałam z aparatem, bo pomyślałam że nie wiadomo kiedy następnym razem zawita taka zima.

Sprawdziłam informacje o larwach i opuchlakach i stwierdzam, że dajesz mi dobrą wskazówkę. Rzeczywiście spotykałam te robaki w ogrodzie, ale nie miałam pogryzionych za bardzo liści na roślinach. Rh też mają liście w porządku. Nie miałam pojęcia, że przyczyniam się do ich wspaniałego zimowania na parapetach w domku. Dziękuję za podpowiedź.



Działka prawie w Borach Tucholskich 21:48, 02 gru 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8945
Do góry
Kamila to okruszki widoków i chwil które staram się utrwalić dla siebie wnuków itd

Piotr
miałeś dłuższą przerwę ale efekty będzie chyba widać na wiosnę
w temacie nieba tak wygląda wspinaczka w jego kierunku jedno z miejsc na Orlej Perci wcale nie najtrudniejsze bo są tu klamry i łańcuchy (tak jak czerwona kreska)
i jak zwykle na Orlej w przypadku błędu spada się albo do Doliny Pięciu Stawów Polskich (na lewo) albo do Doliny Gąsienicowej (na prawo)
odpukać w niemalowane...

to chyba Kozia Przełęcz Wyżnia i kreska (szlak) powinna iść pionowo w górę na Kozie Czuby


Kozie Czuby około 25min wcześniej,
w tle dalszy ciąg Orlej - Granaty
Ogród Małej Mi 2017 21:47, 02 gru 2020


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Goście zaglądają chociaż ja nawet o sobie zapomniałam .. kupiłam dysk...nowy. może wrócę do robienia zdjęć to się będę pojawiać częściej.
Ogród Małej Mi 2017 21:42, 02 gru 2020


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Miałam gościa... Z własnoręcznie zrobionym prezentem. Piotruś jesteś zdolniacha. Dzięki.

Edit.. pamiętam pod jakim wrażeniem byłam jak zobaczyłam twoje bukiety na sali weselnej. Były cudne.
Kwiaty we włosach 20:34, 02 gru 2020


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10441
Do góry
gosika67 napisał(a)





Gosiu, pięknie u Ciebie jest. Szron jeszcze bardziej upiększył Twój ogród. Ten księżyc z blachy ocynkowanej jest bardzo ładny. Rozchodniki ładnie by w nim wyglądały.
Ostatnio U Kasi z Bawarii czytałam o powojniku Montana Rubens(Rubens ma swój wątek na Ogrodowisku). Kasia pisała, że ten powojnik najlepiej rośnie na murach. Może na betonowym płocie też? Rośnie bardzo silnie, cudnie kwitnie. Jest podobno bezproblemowy, nie trzeba go ciąć.
Gosiu, zdrówka.
W oflisowym ogrodzie 19:44, 02 gru 2020


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Miałam Cię pytać gdzie druga sunia bo na fotkach Jej nie było, a tu taka historia
Ta druga może w końcu doceni, że ma dobry dom i przestanie niszczyć, może tak odreagowuje to co przeszła wcześniej....
Poidełko nie ważne jakich rozmiarów zawsze pożądane w ogrodzie

Sylwia za Kają tęsknię i wspominam codziennie. Była z nami od początku kawał życia. Zachorowała na raka migdałka, dwie operacje ale przy drugiej nie udało się wyciąć całości i odrosło wszystko w 2 tygodnie. Nie mogłam pozwolić aby cierpiała, w dniu kiedy przestała jeść zadzwoniłam po weta Smutne
Dała mi dużo szczęścia i radości

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies