kasiab - :* Kasiu, Ty wiesz za co, przesyłam uściski, mocno, mocno

Dziewczyny, no na razie właściwie to pewne jest tylko jedno - linie proste. Teraz patrzę na swoje podwórko (słowo "ogród" w tym przypadku jest pewnego rodzaju nadużyciem Waszymi oczami i właściwie nie wiem jak mogłam zaplanować te fale. No ale szczerze, myślałam, że to ładne wszystko jest. Tak więc błądziłam i... odnalazłam się na Ogrodowisku. Ale powiem Wam, że oglądając te wszystkie piękne ogrody człowiek dostaje kompleksów. Tak u niektórych ładnie, niezależnie od stylu, bo style bywają różne, ważna jest spójność.

Z kurnikiem sprawa jest w toku. To znaczy trwają pertraktacje z M. To twardy zawodnik, ale nie poddaję się

Z nowych pomysłów to myślę, żeby zlikwidować te tuje na zakręcie, no bo skoro mają być linie proste to teraz jakby mi nie pasują. Skupiam się teraz na rozplanowaniu ściany przy garażu. Pomyślałam ostatnio o świerku serbskim w samym rogu, urósłby i przykryłby ten "wierzchołek" garażu.

Może na początek wyznacz sobie rabaty i ścieżki za pomocą palików i żółtych sznurków, zostaw na parę dni i jak pochodzisz to zobaczysz co się wyklaruję.
tuje rosną ładnie u ciebie to może trzeba je dalej kontynuować jako żywopłoty.

a ścieżki można przemyśleć do zrobienia z drobnego kamienia.


czy korzystasz z garażu jako garażu? skad tam jest wjazd? z której strony działki

Pomysł ze sznurkami mi się podoba, ja rysuję patykiem po ziemi Jeśli zlikwiduję ten zakręt z tuj, a chyba tak zrobię, to wpadłam na pomysł, żeby dalej posadzić śliwy Umbraculifera, a pomiędzy nie jakieś trawy.
Z garażu nie korzystam jak z garażu, także wjazdu do niego być nie musi i nie będzie na szczęście, a miał kiedyś być, wiecie? :0

Joann napisał(a)

Pomysł ze sznurkami mi się podoba, ja rysuję patykiem po ziemi Jeśli zlikwiduję ten zakręt z tuj, a chyba tak zrobię, to wpadłam na pomysł, żeby dalej posadzić śliwy Umbraculifera, a pomiędzy nie jakieś trawy.
Z garażu nie korzystam jak z garażu, także wjazdu do niego być nie musi i nie będzie na szczęście, a miał kiedyś być, wiecie? :0

Może „maluchem” dałoby się tam wjechać „na raz”

Agnieszko, a po cóż?? posadzę tam roślinki, żeby przypadkiem "maluch" nie wjechał

A które tuje chcesz likwidować ?

Asiu, fajnie że wróciłaś Po Twoim ostatnim wpisie obawiałam się Twojego odwrotu

Anda - Ewo, miałam chwile zwątpienia :I Ale postanowiłam wziąć się w garść. Dziękuję za Twoje obiektywne spojrzenie:* Może niemożliwe stanie się możliwym? Póki co chcę odczarować miejsce przy garażu. Na razie jest tam przyczepka i palety, ogólnie grajdoł pokazałam... No, ale nie zaklinam rzeczywistości. No tak to wszystko wygląda niestety. Mam nadzieję, że kiedyś będę pokazywać same piękne zdjęcia

Wiolka5_7 - Wiolu, witaj Miło mi Cię gościć na moim podwórku. Zaznaczyłam na zdjęciu te tuje do przesadzenia.



Co myślicie dziewczyny? Tam z tyłu ekran z serbów zrobię za radą Pani Danusi.
Cięłam trawy wczoraj, a miałam tylko sześć. Toż to ciężka robota jest! A ile bałaganu przy tym! Chodziłam później wte i wewte i zbierałam pojedyncze kłosy z trawy.

Asia dlaczego na tak ograniczonej przestrzeni chcesz dawac świerki serbskie? Chcesz je ciąć? Bo Ewa Anda wrzucala u siebie jak wielkie one rosną.. W jednym z ogrodów które odwiedzała ładnie uwieczniła takie piękne dorodne i wielkie drzewo nie fajniej byloby zrobić przy garażu ładna pergole? A moze coś co pięłoby sie po ścianie czy Dać ładny drewniany panel?

Kasik, ale wtedy przysłoniłyby ten dom gdzieś w oddali, garaż u sąsiada i mój blaszak. No myślałam, żeby ciąć tak do 3m. Zza drewnianych paneli byłoby to wszystko widać. Pergola też nie będzie tak wysoka.

Ja bym tych tuji nie usuwała i nawet bym dosadziła od strony garazu i zrobiło by się takie węższe przejscie i optycznie ogród by się skrócił... ja u siebie taki trik zastosowałam...