Czerwona nitkowatość
21:05, 26 paź 2020
Tutaj to ja widzę tu gdzie mocno zielone, wręcz trawnik aż kipi...za dużo tego nawozu, za dużoooooooooooooooooooooooooo...................
A tu gdzie żółte - ominięte plamki bo nawóz tu nie spadł. Jakbyś siał siewnikiem kołowym I tyle mogę pomóc bo tyle tutaj widzę. Tu nie ma na zdjęciu czerwonej nitkowatości

Jak przy wszystkim , jest potrzebna rozwaga i rozum a nie chęć wszelka ponad miarę dążenie do doskonałości

Ja mam czerwoną nitkowatość ..momentami, teraz nawet mam i nie drżę i nie panikuję z tego powodu. Wyluzuj. I przestań tak sypać, albo syp równo nawóz.
Latem nie mam, teraz było dużo opadów i nie lecę płakać nad trawnikiem, poczekam spokojnie do wiosny. Niczym nie pryskam.
A może przestań trzymać się zasad i zacznij działać na intuicję?