Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt

Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt

Johanka77 21:37, 31 mar 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Magleska napisał(a)
Asia trawniczek wycacany

turzyce faktycznie trochę marne ,a może by je jeszcze trochę ściąć ?
Buziaki


Też mi to chodzi po głowie
Ale tam teraz full tulipanów i sporo by było ekwilibrystyki
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Dorii 22:27, 31 mar 2021


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Szkoda pracy szczególnie jak chora jesteś choć też mi to do głowy przyszło
Jak odrośnie to zasłoni

A jak tulipany kwitną to jest już choć trochę odrośnięte? Jeśli nie to bym pewnie nie wytrzymała i zwykłymi nożyczkami uciachała jednak te suche końcówki.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Johanka77 23:51, 31 mar 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Wiesz czas na ogród będę miała dopiero w przyszłym tygodniu...
Przed świetami w pracy mam kocioł.
Emperorki są już wysokie, wiec za tydzień pewnie już zaczną kwitnąć.

Także ten...
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Johanka77 23:52, 31 mar 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Zresztą mam dużo innej pracy. Muszę przyciąć buksy. Posadzić Gaury zamiast śmiałków. Posprzątać rabaty. Szkoda mi czasu.
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Magara 00:51, 01 kwi 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Aśka, uważaj na siebie
Ja też po przechorowaniu "czegoś", test niby negatywny, a działam jak stara kukiełka, której ktoś sznurki podciął Niby chodzę, niby robię, niby kopię w ziemce i chwasty wyrywam, ale to wszystko niby, bo co chwilę trzeba oddech złapać i odpocząć dłuższą chwilę... A ja młoda laska, 40plus, hehe
Nie wiem ile w tym psychozy, ile przesilenia wiosennego i zimowego rozpasania, które trzeba nadrobić, a ile realnego zagrożenia covidem
Czasy ciężkie i trudne, uważać trzeba i na siebie i na innych, żeby komuś tego badziewia nie sprzedać, trzym się
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
sarenka 07:00, 01 kwi 2021


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Magara napisał(a)
Aśka, uważaj na siebie
Ja też po przechorowaniu "czegoś", test niby negatywny, a działam jak stara kukiełka, której ktoś sznurki podciął Niby chodzę, niby robię, niby kopię w ziemce i chwasty wyrywam, ale to wszystko niby, bo co chwilę trzeba oddech złapać i odpocząć dłuższą chwilę... A ja młoda laska, 40plus, hehe
Nie wiem ile w tym psychozy, ile przesilenia wiosennego i zimowego rozpasania, które trzeba nadrobić, a ile realnego zagrożenia covidem
Czasy ciężkie i trudne, uważać trzeba i na siebie i na innych, żeby komuś tego badziewia nie sprzedać, trzym się

Ja dopiero dobijam 40, a jesienią ogarnęło mnie takie osłabienie,że posprztanie w kuchni z blatu wymagało potem odpoczynku, potem np rozwiesilam pranieni też musiałam z pół godziny odpocząć bo serce waliło i sił nie miałam...niedawno,tzn na początku marca było podobnie, wracałam z pracy i musiałam poleżeć,żeby cokolwiek zrobić...aż strach myśleć co to będzie za 10-20-30 lat...
____________________
Magda W samym sloncu
Johanka77 07:54, 01 kwi 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Magara napisał(a)
Aśka, uważaj na siebie
Ja też po przechorowaniu "czegoś", test niby negatywny, a działam jak stara kukiełka, której ktoś sznurki podciął Niby chodzę, niby robię, niby kopię w ziemce i chwasty wyrywam, ale to wszystko niby, bo co chwilę trzeba oddech złapać i odpocząć dłuższą chwilę... A ja młoda laska, 40plus, hehe
Nie wiem ile w tym psychozy, ile przesilenia wiosennego i zimowego rozpasania, które trzeba nadrobić, a ile realnego zagrożenia covidem
Czasy ciężkie i trudne, uważać trzeba i na siebie i na innych, żeby komuś tego badziewia nie sprzedać, trzym się


Dzięki Daga!
No właśnie huham niby i dmucham, ale aż mnie nosi żeby coś skubnąć
Dziwne czasy.

Porannie kawkę zostawiam
Dobrego kwietnia!

____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Johanka77 08:01, 01 kwi 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
sarenka napisał(a)

Ja dopiero dobijam 40, a jesienią ogarnęło mnie takie osłabienie,że posprztanie w kuchni z blatu wymagało potem odpoczynku, potem np rozwiesilam pranieni też musiałam z pół godziny odpocząć bo serce waliło i sił nie miałam...niedawno,tzn na początku marca było podobnie, wracałam z pracy i musiałam poleżeć,żeby cokolwiek zrobić...aż strach myśleć co to będzie za 10-20-30 lat...


Dziewczyny nie ma co!
Musimy się hartować. W ogrodzie rzecz jasna

____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Johanka77 08:10, 01 kwi 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
A tak właśnie prezentują się dziś Emperory na słomianym carexowisku

____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Johanka77 08:12, 01 kwi 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Krzysztofy moje oszalałe robią za nowy gatunek traw

A carexy Fishers Form Lenka mi wczoraj wyskubała

____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies