Trzymam kciuki za szybki powrót do ogrodu
Ja też nie dostałam 2 odmian pomidorów, które chciałam. W tym roku ograniczam się do 3 odmian (2 sprawdzone i jedna nówna), a do tego wysiałam na styk, bez zapasów. Na razie wszystko wzeszło, ale jeszcze bardzo malutkie.

Dobrze, że tylko z powodu braku urlopu nie możesz buszować w ogrodzie uff pocieszę Cię też brakuje mi czasu, wczoraj późnym popołudniem trochę coś porobiłam, ale cały czas jestem do tyłu, ale są tego i dobre strony , napewno nie będę się nudzić, tyle pracy mam jeszcze do zrobienia Pozdrawiam słonecznie

Asia łączę się w bólu. Może za miesiąc uda się złapać parę dni wolnego. A też ciągnie mnie strasznie.
Dzisiaj widziałam dwa boćki na gnieździe, więc wiosna się rozkręca. Trawa z dnia na dzień bardziej zielona.

galgAsia napisał(a)

A wczoraj była Pełnia Robaczego Księżyca Na chwilę wychynął zza chmur

Twardowski nigdy do Ciebie nie pomachał?


Spotkać żurawie musi być wielkim wzruszeniem, szczególnie w tych czasach. Aż sama się wzruszyłam


Za to przydybałam i nakręciłam klucz bocianów. Pewno wianki robiłaś gdy Twoje leciały

Asia
życzę kilka dni wolnego
zachwycam się Twoimi wiankami

jestem na bieżąco ,choć mało piszę ,bo najczęśniej zaglądam wieczorami ,.....najczęściej padnięta ....czytam ,oglądam ,a brak pomysłu co napisać oprócz pięknie ,cudnie itp itd......
Buziaki

Asiulka, trochę oddechu Ci życzę!
Księżyc jak zwykle zwala z nóg . Magnolie serio zaczynają? Moje jeszcze w ciasnych pakach, nie rwą się do kwitnienia. I dobrze, po co mają zmarznąć.

Dla niedowierzających
Zdjęcia robione wczoraj, więc nie primaaprilis

Przy takich temperaturach przebiśniegi odpuściły, krokusy też. To końcówka.

Teraz zmiana warty

Błękit w natarciu