Dzięki, Wam! Lubię to forum, tworzą je świetni ludzie
Trochę czosnków niedźwiedzich posadzonych
Sadzenie sadzeniem, ale u Was też tak chwasty rosną? Miesiąc dwa nieuwagi i cały warzywnik zarośnięty... Dwie taczki chwastów zanim cokolwiek posadziłam..
Potem jeszcze dwie taczki wzdłuż płotu, starych liści brukselki i zwykłych chwastów tyle dobrze że tam lepsza ziemia i się fajniej wyrywa, nie trzeba wykopywać.
Dzisiaj nie ma czego zazdrościć. Tak się natyrałam, że ledwo żyję
Przesadziłam pigwowce(to był hardcorowy wyczyn), na ich miejsce poszedł lilak i budleja. Posadziłam czekające w donicach jagody kamczackie, dokończyłam przeprowadzkę malin, a w ich miejscu zaczęła pojawiać się trawa Obie działki zaczynają tworzyć powoli jeden ogród
na zdjęcie załapała się nawet moja kurtka robocza
Metki nie pamiętam. Kojarzę tylko, że to trzmielina oskrzydlona. Tempo wzrostu nie jest porywające. Wydaje mi się, że raczej utrzymuje dotychczasową wysokość.
edit
obie są podobnego wzrostu
ostały się ostatnie listki
Coś mi się wydaje, że tym razem im się nie upiecze.
Jeśli jest piekło, to mam nadzieję, że wszyscy, którzy przyłożyli do tego ręce, będą się w nim smażyć.
Haniu najwięcej mam fotek wiślanych, leśne nie wyszły, za ponuro było a na d Wisłą cudowne słońce.
Nad Wisłą i w lesie byłam dokładnie rok temu, czas było to zmienić
I na roboczo to co udało mi się wyplewić w przedogródku , tak że powstał mini kompostownik dwuwarstwowy na tyłach rabaty.
Byłabym szczęśliwa gdyby udało mi się przenieść pierwiosnki omszałe, wsadzić czosnki które dostałam od sąsiadki i przekopać pod sadzoneki bodziszka 2 miejsca.
Popołudniu się wypogodziło więc 3godz spędziłam na
-wsadzaniu sadzonek z lata. Oj biedne były i nie wiem czy będzie z nich pożytek.
- odchwaszczaniu przedogródka, zrobiłam tylko 1/3.
Oczywiście kręgosłup czuje że go przeciążyłam. Pewnie odwdzięczy się bólem.
A kilka ładniejszych fotek dla odświeżenia zastanego wątku
Jolu dzięki sprzyjającej pogodzie można było cieszyć oczy pięknymi kolorami jesieni.
Wybraliśmy się tez ma krótką wycieczkę do lasu i nad Wisłę, pierwszy raz w tym roku Zrobiłam trochę fotek ale jeszcze nie wgrałam i nie wiem jaka ich jakość.
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu co dolega mojemu tulipanowcowi. Powinien już pięknie się przebarwiać a wygląda tak.
Czy teraz jeszcze mogę go czymś potraktować czy dopiero wiosną?