Aniu za liliowca dziękuje

i nie mam takiego.
Ja zawsze do zakupów roślin przez internet podchodziłem z wielkim dystansem. Na początku kupowania roślin korzystałęm z tego co było dostępne w pobliskich szkółkach bo nie ma nic lepszego jak wybrać sobie samodzielnie rośline.
Chęć posiadania ciekawszych rzeczy zmusiał mnie do internetowych zakupów, ale zawsze mam mnóstwo dylematów, sprawdzam czy się opłaca i zanim coś zamówie sprawdzam ze 30 razy.
Najgorsze są te myśli: a co jak zapłace i przyjdzie jakieś 'badziewie'

No ale jak to mówią, ryzyk fizyk (ojj, a fizyka to była moja pięta achillesowa

)