Podobno jutro ma wyjść trochę słońca, przydałoby się bo inaczej, depresja murowana

Kasia u mnie też nie świeci. Ale nie jest źle można grabić nawet się rozbierałemam bo gorąco mi bylo. Liści coraz mniej.


Trawki wiąże opaskami do kabli i gumkami



Gracilimusy muszę jeszcze góra powiazac



Jeżówki w takiej kondycji



Rabata w przebudowie zaczynam od środka

Gosiek33 napisał(a)

Piękny ten aster super uchwycony, czy na 3 foto to palczatka chciałabym zapytać jak Ci rośnie?

A to zielone to grujecznik
Może nie wie, że powinien zmienić kolor i zapach...? "D

JoannA napisał(a)

Piękne kadry Joasiu, kolory ta jesień nam podarowała w całej możliwej palecie
Uwielbiam klimat Waszego ogrodu, wszystko jest w punkt i róże jeszcze cieszą
kwiatami, masz magicznie czuję tak jak Ula
Cudowna ta rzeźba chłopczyka z czego chodzi mi o materiał?
Sadziłaś jakieś cebule?

I trochę jesieni...

ElzbietaFranka napisał(a)

Wszystkie piękne, ale mnie interesują te ile tutaj krzaków rosnie i w jakich odstępach są posadzone.
Fotaz 23 września to drugie kwitnienie?

Na skarpie rosną dwa krzaki w odstępie 70 cm. To ich drugie kwitnienie.
W czerwcu/ lipcu było tak



Co roku tnę je podobnie, ok. 50 cm nad ziemią.
Ogród sprawia wrażenie dużego, bo niewiele miejsca zajmuje trawa, a wyspowe rabaty nakładają się na siebie.

Dereń kousa. Za rok będzie gwiazdorzył



A tu żurawka Paris Kwitnie cały czas, bez przerwy

Prawda, że piękne?



A ambrowiec coś oporny. Może ma za mało słońca...?

Ha, mam i ja



Skyfall jeszcze kwitnie



Jarząbek to był strzał w dziesiątkę Uwielbiam je

GorAna napisał(a)

Bogusiu, o ile mnie pamięć nie myli to jest klon Atropurpureum.
Jeszcze kilka dni i reszta liści spadnie

Aniu przepiękny masz klon mam tej samej odmiany mój nie wybarwia się tak pięknie może ma za mało światła i latem jest całkiem zielony.
Jesień u Ciebie piękna kolorowa cudny ogród.

Wczorajsza kuracja zalegania z kotem na kanapie bardzo dobrze na mnie zadziałała. Dzisiaj zabrałam się za cienistą/orzechową
Myślałam, że zgrabię orzechowe liście, zrobię dołki i wsadzę kalinę z grabami, a resztę prac zostawię na przyszły rok. O ja naiwna...
Miejsce po przyczepie okazało się prawdziwą puszką Pandory. Na działce obok rośnie sobie od kilku lat pokaźne poletko pokrzywy, z którego do tej pory byłam bardzo zadowolona. W końcu to niezła wygoda, kiedy ma się materiał na gnojówkę na wyciągnięcie ręki Nie pomyślałam, że pod przyczepą, gdzie utrzymywała się wilgoć, pokrzywy będą miały idealne miejsce na rozrost korzeni... Nie korzonków jak perz czy krwawnik, ale koszmarnej pajęczyny, grubej, gęstej i wyjątkowo trudnej do usunięcia. Ostatecznie musiałam przekopać i przebrać sporą część rabaty. Tegoroczna różanka, na którą tak narzekałam, to był pikuś

Wyciągnęłam taczkę gruzu (nie wiem skąd się tam wziął) i drugą korzeni. Sadzenie zostawiłam już sobie na jutro, bo się ciemno zrobiło.

Nadszedł czas karmienia
Na razie pojawiła się zgraja sikorek i jeden rudzik Rudzik był nieśmiały, nie chciał pozować.



Te żarłoki od soboty opróżniły karmnik

Udało się podziałać, chociaż zmrok mnie zastał i nie doniosłam worka kory.
Myślałam, że nie posadzę tego, ledwo żyję
Mąż wykopał....
Zielone tawuły japońskie

Żółte tawuły japońskie

A ja posadziłam, wcześniej wzbogaciłam ziemię i w dołki też jeszcze sypnęłam dobroci.
Posadzone, jeszcze trzeba posprzątać i dosypać kory.

Skarpa bez tawuł wygląda lepiej, schludniej ale zdjęć nie zrobiłam. Zostały jeszcze 4 krzewy na skarpie, będzie je trzeba kiedyś przesadzić, na razie nie ma gdzie...

pestka56 napisał(a)

Widać dobrze zadbałaś o rośliny i dobrze je posadziłaś, więc się odwdzięczają.

Pięknie u ciebie jak zawsze.

A ja doczekać się nie mogłam, aż zajrzysz. Kupiłam dwie kaliny Burkwooda i Amerykańską. Chciałam cię zapytać o tę pierwszą. Jak ona u ciebie wygląda, jak z kwitnieniem i zimowaniem. I... bardzo proszę o zdjęcia

Kasiu może nie wszystko jest dobrze usytuowane, ale nawet nie miałam jak w tym roku czegoś skorygować.
Dziękuję
Kilka razy się zbierałam, ale wiecznie coś mi przeszkadzało. A teraz jak się już zebrałam to mi padł komputer...
Kalina Burkwooda jest absolutnie cudowna, pięknie pachnie i ma zjawiskowe kwiaty rośnie dość wolno. Kaliny amerykańskiej nie mam. Muszę poczytać o niej, bo bardzo je lubię!
Zdjęć póki co nie dodam, bo nie mam jak. Jak coś się zmieni to wstawię.

Dla Ciebie Siena






Miłego dnia

Pszczelarnia napisał(a)

Dana, jakie fotografie! Ogród i bez Twojej pielęgnacji piękny - pokazuje takie swoje dostojne dawne piękno.

To może więcej fotek z tej Toscanii? Poczuję się jakbym była na wakacjach.

Ewciu bardzo się cieszę że podoba Ci się w moim samopas puszczonym ogrodzie. Miałam dzisiaj coś zrobić ale od wczoraj smaruję lędźwie o nie mogę się schylać. Ogród musi jeszcze poczekać...
Kochana bardzo chętnie wstawię zdjęcia bo mam ich mnóstwo, ale po ostatnim wpisie mój laptop odmówił posłuszeństwa. Mój Mały stara się go reanimować, ale uparty jest i nie chce współpracować. Mam na nim 500gb zdjec mam nadzieję że się uda go naprawić. Teraz nadaję z telefonu. Tego nie lubię i mam tu tylko kilka fotek głównie z nami a nie wiem czy Was katować naszymi zdjęciami. Buziaki i zdrowia!!

My w Pizie

Agania napisał(a)

Pięknie, zjawiskowo, lato, jesień i toscania, dzięki za cudowne foty
Jesteście super parą...życzę wytrwałości, zdrowia i szczęścia

Aguś bardzo dziękuję za miłe słowa. Trochę mi ten sezon uciekł między palcami, mam absolutny niedosyt ogrodu. Cieszę się że sobie poradził beze mnie i aż tak nie straszy. W tym roku jedynie Włochy i pobyt w Toskanii ukoił moje zmysły. Było cudownie, jakbym miała się gdzieś wyprowadzić to właśnie w ten rejon Włoch.
Wam również zdrowia, teraz to jest najważniejsze!
Mam nadzieję że jeszcze będzie zwyczajnie i może nawet damy radę wybudować dom
Miło nam bardzo, dzięki!!

I błękit za nami i nad nami. Raj!!