Kasiu, dziękuję bardzo za odpowiedź. Gdyby to była mszyca zielona świerkowa -to z tego co czytałem - nawet byłbym ucieszony. Ponieważ podobno ona występuje okresowo, a ciężkie zimy jej nie sprzyjają (a u nas w tym roku zima jeszcze się nie skończyła

).
Mam podejrzenia, że że to być osutka świerka, a do tego może jeszcze przędziorek - który je dosyć lubi. Co myślisz? A może jeszcze ktoś z forumowiczów wypowie się w tej sprawie.
Dziękuję wszystkim za życzliwość. Grzegorz