Piotr ja jestem facet pracujący, żadnej pracy się nie boję (no prawie żadnej) ale oczywiście bez przesady bo nie samą .....itd
i chociaż doczekałem się własnej aureoli to święty na pewno nie jestem
aureolę czyli widmo Brockenu zaliczyłem na Orlej Perci
Tak Aniu woda koi nerwy i odpręża haa ale moc pracy masz z tym cudem dla oka dobrze że pomocnicy są miałam kiedyś takie oczko niby staw zajęcie było ale lubiłam to
ładnie trawy ci kwitną i tej jesieni wszystko jeszcze się spina i kwitnie a z liśćmi też się dzisiaj rozsprawiałam i to jeszcze nie koniec
buziaczki
Iwonka, nawet nie wiesz jak Ci jestem wdzięczna za te podpowiedzi. Bardzo lubię takie zdroworozsądkowe podejście, poparte latami doświadczeń. Masz rację, wstrzymam się z zakupami, żeby zobaczyć stacjonarnie jak wygląda sadzonka i dopiero wtedy zdecyduję.
P.S. Ale te ceny to dla mnie raczej zbyt wysokie...