Troszkę coś innego, niż róże. Szału nie ma, ale zawsze to zdjęcia, a nie pisanina
Pustynniki i róża pomyłka, ale jest piękna i pachnąca, to da się wybaczyć
oj bardzo ruchliwe może jak będą większe dostaną telefony, to się uspokoją, póki co żywe srebro wokół boiska myślałam o mało delikatnych roślinach, a zachcianki i kolekcjonerkie, to posadzę bliżej domu.
Za te opinię też dzięki, zioła pod ręką, pomidorki koktailowe, może kilka sałat, a po więcej można się przejść
Kompostowników nie zaznaczyłam, ale one już stoją
przydały się podczas pierwszych prac porządkowych na działce.
Natomiast rzeczywiście musze pomyśleć o doprowadzeniu wody (deszczówki?) do warzywnika, bo 50 m to troszkę daleko.
Zima wdarła się nawet pod same drzwi balkonu choć nie było jej łatwo
Tyle śniegu to już dawno nie było na balkonie. Donice pod daszkiem przysłonięte starym prześcieradłem.
Cytowane altanki są przepiękne. Uwielbiam taką robotę, jakbym miała większy ogród to z prawdziwą przyjemnością taką altankę bym zamówiła.
Wrzucę ci na chwilę altanki metalowe z wizyty u Danusi w jej Anglii. Wygodniej się wchodziło i siedziało w altankach, które nie miały zabudowanych boków. I dostęp do nich był z wielu stron. Tam możesz też dowolne meble ustawić i je przestawiać. Koło 3 metry wbrew pozorom nie jest ogromne, jak zamkniesz dostęp z boków - trudno będzie siadać przy stole. Chyba, że ma tam być tylko ławeczka widokowa.
Ta też jest 3 metrowa, zobacz jak niewiele miejsca jest na komunikację, do krzeseł podchodzisz od zewnątrz
To mi się najbardziej podoba
Muszę coś mało pracochłonnego wykombinować, bo wyjątkowo pracowity rok mi się szykuj.
Artykuł kiedyś przeczytałam, ale mus do niego wrócić
O tej prawej stronie ogrodu myślę żeby te rabatę przenieść bliżej płotu.
albo teren za rabata wciągnąć do rabaty . Tylko że wtedy w najszerszym miejscu miałaby z 8 m.
To jaby wciągnięcie byłoby chyba łatwiejsze do realizacji bo na rabacie mam 2 platany, 2 klony i 2 jarząby co rosną już 3 rok i myślę ze trudno je przesadzić z powodzeniem byłoby.
Musze sobie te rabatę pomierzyć i odległość od płotu. ale to już jak stopi się śnieg.
p.s. na rysunku ŹLE podpisałam kierunki. poprawie rysunek i podmienię wieczorem
po lewej jest północ a nie wschód. eh ja gapcia...