Wyłacznie ręczne wyrywanie chwastnicy (ta pozioma trawa na ostatnim zdjęciu), pozostałe zetniesz podczas koszenia, a jak masz czas - wyrywaj wszystkie. Codziennie wyznacz sobie i rodzinie sektor, każdy ma wyrwać swój kawałek.
Pozwoliłam sobie przenieść do wątku już istniejącego. To dobry pomysł na trawnik z rolki, ale niedobry na herbicyd. Można było to wszystko ręcznie wyrwać, chodzi o zdrowie dzieci.
Wywieź część ziemi, aby poziom był prawidłowy, nawieź dobrej ziemi i ją przekop z piaskiem. Wyrównaj i połóż trawnik z rolki. Podlewaj w początkowym okresie, zanim trawnik przyrośnie do podłoża.
Matko Jedyna! Dziękuję bardzo za ten link, bo poważnie już je rozważałam! Jakim prawem ludzie w ogóle handlują tymi świństwami! Zdecyduję się chyba na murek z cegły rozbiórkowej - jest trwała, mało wymagająca a co najważniejsze sama sobie poradzę z budową (do murku kamiennego potrzebna byłaby już męska ekipa).
Potwierdzam, przez matę też wyłażą. Jak mam wenę, to wyrywam ręcznie bądź grabkami w tę i we wtę, to albo wyrywa roślinę z korzenia albo ją wyciąga na tyle, że sama zaraz zdycha. Mi parę drobnych chwastów na codzień nie przeszkadza, wyrywam tak co tydzień, dwa.
Kamieni polnych, czyli gładszego granitu wokoło skolko ugodno, zataszcze jakiegoś do kamieniarza albo zobacze, co ma na stanie, dam do przewiercenia i postawię męża przed faktem dokonanym :]
Danusiu to zdjęcie mnie urzekło. To cała Ty . Nie dość , że nie pachnie ( a może właśnie pachnie tylko inaczej ), trzeba to rozrzucić na tak dużej powierzchni i jeszcze pewnie z ziemią wymieszać ale to wszystko nie straszne. Najważniejsze jest to że to faktycznie jedna wielka góra złota i prawdziwy ogrodnik to wie i dlatego taki banan na twarzy.
Danusiu bardzo dziękujemy za możliwość obejrzenia Twoich dwóch swiatów. Jeden piękniejszy od drugiego. Są tak inne ale wspólną ich częścią jesteś Ty i Twoja pasja i radość z ich tworzenia.
Nowy ogród mnie powalił na kolana i czekam na dalsze jego etapy z niecierpliwością.
Danusiu a jak Ty to wszystko wytrzymałaś żeby nie powiedzieć na O. o tym nowym ogrodzie ? Mam wrażenie że dopiero teraz czujesz się zadowolona że mogłaś się z nami w końcu podzielić tą radością tworzenia. Czujesz się spełniona i teraz należy dalej go tworzyć i udostępniać tak aby wielu ogrodowozakręconych i nie tylko mogło go zobaczyć i podziwiać.
Pozdrawiamy gorąco
Nie podałeś gdzie mieszkasz. Wpisujesz w google Stacja Badania Gleby i miasto i wyjdzie gdzie jest najbliższa stacja. Oni powiedzą, jak pobiera się próbki gleby. Zanosisz, płacisz i wiesz.