
Asiu,
Wielkie dzięki, że zajrzałaś
Wrzucam kilka zdjęć tarasu . Taras drewniany w literę L. Dosyć wygodny ponieważ wschodnio - południowy dzięki temu o każdej porze dnia można z niego skorzystać .
Elewacja domu jest w kolorze złamanej bieli z deskami elewacyjnymi i kamieniem co widac na pierwszym zdjęciu.
Od frontowej strony ogrodzenie ( do wymiany , nowe będzie wyglądać identycznie jak barierka balkonowa ) to dla zobrazowania charakteru budynku.
Gleba jest miejscami gliniasta, dlatego wymagała drenowania .Na trawniku jest wykonane automatyczne podlewanie a na rabatach przygotowane nawodnienie kropelkowe.
Wybrakowane i nieforemne tuje to moja prawdziwa bolączka. Jednak tylko bliskie sąsiedztwo kieruje mnie w stronę ich pozostawienia .
Wydaje się ze 3 z nich są do uratowania, natomiast 3 inne definitywnie należy usunąć. Dwie zostaną w swoich miejscach z zamiarem pielęgnacji aby nabrały sił, natomiast jedną rozważam zamienić w miejsce uschniętej tuji z tylnej części szpaleru .
W takiej sytuacji pozostałoby tylko 1 miejsce po 3 dorosłych tujach do zagospodarowania. Młode nasadzenia wyrównałabym przesuwając je do starszych i uzupełniając dodatkowymi tak aby utrzymać ok 70-80 cm odległości między drzewkami.
Co do trawników - trawnik od strony kostki nie stanowi problemu przy koszeniu i ten chciałabym zostawić . Pozostałe graniczące z tarasem od strony tuji , mogą w zupełności zostać zagospodarowane na rabaty np z miejscem do leżakowania , ponieważ taki był zamysł posiadania trawnika w tym miejscu ( lub beczki do kąpieli o każdej porze roku

, choć na nią pewnie nie bedzie miejsca)