Kupowalam czosnki pierwszy raz mam mieszane uczucia co do wygladu. Co prawda czosnek czosnkowi nie rowny, ale np. Kupila Sredniej wielkosci chyba Zoja je masz piekny fiolet i mi sie podobaja. Te wysokie myslalam, ze glowy beda wieksze kupowane po 9 zl za sztuke, a tekie sobie sredniej wielkosci.
Szybko przekwitly moze to lato za cieple w kwietniu i maju. Chociaz po przekwitnieciu tez dekoracyjne.
Wiem tez, zd trzeba je sadzic w grupie. Moze by byly efektownjejsze.
U nas po poludniu ciemne chmury z kazdej strony wychodzily i pare kropel spadlo. Jest chlodniej ale nie zimno dzisiaj w cieniu 22 stop.
Kupilam dzisiaj 2 rododendrony libretto i jakis tam van.. Jeden fioletowy a drugi rozowy. Em jak zobaczyl posadzone 3 szt i hosty dal zgode abym jeszcze kupila dwa. Jeden rodek nie zauwazylam pogryzione liscie pewnie opuchlak musze go wytepic w donicy i nakryc siatka aby pszczoly nje siadaly na kwiaty.
Kupilam tez hosty patrioty i trawe miskanta "memory" chce posadzic w miejsce wysadzonego prosa.
Miskant 20 zl ale pieknie rozrosniety a hosty po 13 zl ale ładne kepy zobaczd moze bedzie kepy rozsadzic.
Bardzo sie ciesze, ze udalo nam sie zaplanowane prace zrobic.
Nie napisalam założyłam poletko łączki kwietnej ok 15 m.
Zrobiona na zeszlorocznym komposcie i tegorocznych skoszonych trawach, i rozdrobnionych galazkach wszysko wymieszalam pod spod dalam siatke przeciw kretom wsystko przysypane ziemia. Trawe ozdobna i wszystkie inne nasio ozdobne jakie mialam zmieszalam wszystko i wysiałam co z tego bedzie sie okaze za miesiac.
To wszystko
Już pisałam to wielokrotnie, ale napiszę jeszcze raz : róża która jest tak wielka, kwitnie tak obficie nie da rady wytworzyć pąków kwiatowych po raz drugi w sezonie. To olbrzym dosłownie obsypany kwiatami. Jest spektakularna, na prawdę. Co roku zastanawiam się czy jej nie wyrzucić, bo łapie szybko czarną plamistość i zaraża mi róże pod spodem. Wymieniłam na Red Leonardo i ta też nie daje rady...daje radę Candlelight, obok rośnie, ale jest za wysoka pod Alchymista. Ale na razie nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez tej róży...pachnie mi od niej aż w sypialni u góry, jak jest w pełni kwitnienia.
Albo się ktoś decyduje na obfite kwitnienie i tylko raz, albo nie. Tyle
Za werbeną nie płaczę. Walczyła u mnie o byt z hortensjami bukietowymi i przegrała walkę. Gdzie indziej jej u siebie nie widzę.
Dziurkę możesz wywiercić we własnym zakresie. Mojemu mężowi zajęło to z 10 minut może. Kamień kupiony za grosze. Może kiedyś wymienię na taki wymarzony...jak wygram w totka
Musze skorzystac z waszych rad i zakladac pod spod rekawice lekarskie.
Ciagle mam paluchy brudne potem spedzam mnostwo czasu na doprowadzeniu ich do normalnosci.
Boje sie tylko, czy sie rece nie poca w tylu rekawicach.
Mam uprzedzenie bo kiedys jak byl mokry rok ciagle chodzilam w gumowcach i grzybica mnie dopadla. Leczenie dlugo trwalo.
Rekawice to pewnie w aptece kulowane.
Zoja masz duzo pikowania. W tym roku wczesniejsze wysiewy bez sensu jak od poczatku kwietnia pogoda letnia, ale kto to przypuszczal, ze tak bedzie cieplo.
Wczoraj stipe po sadzalsm do ziemi i werbene. Jeszcze zostaly mi drobiazgi i orliki wczesniej wysisne.
Cynie 4 dni w ziemi wysiane a kosmos juz wschodzi.
Skrzynki piekne. Bede tez takich sie domagac aby mi zrobi desek u mnie duzo narzedzia tez.
Rzeczywiscie olbrzymia ta roza pewnje pakow co nie miara, szkoda, ze tylko raz. Piekny kolor tej rizy zapach pewnie tez.
U mnie przy altanie tez olbrzymia cala w pakach remblaier.
Zrobam juz porzadek w lasku posadziłam to co trzeba. Jeszcze my szlif i bedzie ok.
U mnie tez werbeny nie widac. Czekam z hakowaniem tylko chwasty rosna. Jeszcze czekam do przyszlej soboty.
Jak zrobie zadaszenie tarasu tez zrobie takie ciurkadelko. Mam rzut beretem kamieniarza i bez problemu mi wykreci dziure w kamieniu.
Basiu jade koniec lipca i poczatek sierpnia zawsze w to samo miejsce blisko Kołobrzegu.
Nadchodzi niz ze wschodu nic dobrego. Ty jestes pierws, a na froncie to moze cos popada. U nas ponad miesiac nie padalo wszystko gdzies krazy.
Ale start na poczatku byl bardzo mokry i w tych miejscach działki tez juz sucho.
Na szczescie mam wody pod dostatkiem wiec się nie martwię najgorzej ze trzeba nie wszedzke latac z wezami.
No wiesz takiego okazu chcielas sie pozbyc. To piekny iglak podcinaj galazki a zobaczysz jak bedzie ladnie rósł. Nie zapomnij o zwiekszonym podlewaniu.
A teraz o awatarze. Wiem, ze lilie masz piekne, buzia jeszcze ladniejsza.
Ja swojej nie foce, tylko ukratkiem foca. Zrobilam wyjatek dla wnuka potrzebowal do przedszkola ale zrobilam. Mocny retusz.
Powiedzialam mu, ze mam 18 lat i on w to wierzy. Jaja były w tym przedszkolu bo pani pytala ile lat ma babcia on powiedzial 18. Stasiu pomyliłes sie, babcia powiedziala ze ma 18 lat i koniec.
Od malego nie lubilam sie focic i tak pozostalo. Slubne mam pochowane na samym dnie szuflady.
Azalia piekna nie wiem czy pamietasz w zeszlym roku tez sie zachwycalas. Mam obok niej ona w srodku dwie niby rozowe posadzone ciut pozniejsze jeszcze w pakach ale nie tyle pakow nie maja.
Wiec ja tez ratuje bo bardzo ładny kwiat. Wydaje mi sie, ze juz zdrowy ale na wszelki wypadek podlewam go previcurem.
Tez go przesadzilam wyplukalam korzenie dalam do dolka mikoryzy i ziemi kwasnej i rośnie.
Wizyta gosci, rzecz wazna wiec ładna pogoda musi byc.
U nas w dalszym ciagu ciepło ale chmurki płyną po niebie.
Deszcz by sie tez i u nas przydał przynajmnie do oczyszczenia wszystkiego z pylu, no i dla roslin przede wszystkim.
Juz rabata zrobiona i w polowie obsadzona napewno nawodnienie zrobie.
Podlewam co drugi dzien wszystkie rosliny reczni bo nie wszedzie kropelki sa.
Tutaj akurat tak ze wzgledu na tuje na gorce.
Kiedys bardzo czesto jezdzilismy do Kazimierza z Warszawy rzut beretem, ale droga. Pozal sie Boze. Teraz cos tam robia droge na Lublin i dopiero jak zrobia sie wybierzemy.
To tak samo jak do Zakopanego do Krakowa autostrada mozna jechac z Krakowa tragedia. Ani autem ani koleja to skandal.
Pogoda co bedzie to bedzie, ale wycieczka w deszczu to katastrofa.
Życzę) ładnej pogody na sobote i niedziele w Kazimierzu.
Reniu bardzo ladne po ile placilas. Bo ladne. Te bomble piekne sa. Musze moim zrobic foty. Cale w bomblach sa. Pamietaj o podlewaniu bo to drzewa wodo lubne. Ale nje moze stac w wodzie.
Jezeli, cbodzi o te paliki to moim zdaniem im wystarczy ta tyczka bambusowa tylko dobrze ja przywiaz do pienka choiny.
To sa drzewka raczej podatne na wiatr ale ażurowe wiec wiatr im krzywdy nje zrobi.
Pisalam u mnie ani jedna choina nie miala takiego prawdziwego palika i wyrosly ladnie.
Piekny ten swierk ostrzyzony mowisz wiosna i takich nowych pedow dostał.
Ja w tym roku jeszcze nje bede ciela, bo to nie pora, ale w przyszlym roku koniecznie.
ja się Dziewczyny pocieszam nadchodzącym tygodniem - prognozy mówią o ochłodzeniu do około/mniej/ 20 stopni, to chyba roślinki odetchną
a i jakiś deszcz ma być
Macham!
Cudna azalia. Ja też nie przepadam za czosnkiem _ u mnie pierwszy raz w tym sezonie. Liście mi się nie podobają, główka ładna Ale u innych na forum lepiej się prezentuje niż u mnie.
Świerki srebrne ciachałam tej wiosny... uczę się.