Do Kazimierza Dolnego też jeździmy, ode mnie to 40 km...a promem jeszcze bliżej

A to fajnie masz. Ja byłam parę lat temu, ale mój em jeszcze nie był. Będziemy mieć spotkanie z artystą malarzem i zajęcia z malowania. Ciekawe co mi wyjdzie bo talent że mnie żaden. Może będę mieć odwagę pokazać na o. Moje bohomazy [/quote




Kiedys kiedys dawno temu mozna. Bylo przywieźć obrazy namalowane i niegdy nie powtarzane. Teraz to biznes. Tak jak na rynku Starego Miasta w Wawie, kseruja i oprawiaja w ramki ludziska szczegolnie zagraniczni daja sie nabierac.

Statkiem plynełam Janowiec widzialam. O mały figiel dzialke bylibysmy w Kazimierzu kupili blisko kamieniolomow. Ktos nam odradzil, bo za duzo zachodu hipoteka nie czysta.
Lipko ma tam piekny dom a ogrod jaki. Kazimierz ma swoj klimat, ale ja nie przepadam.
Reniu jedź przegoń ema po wawozach sa. Piekne wiosna i jesienia.

Moze jeszcze jeden



Lilak zkilku stron





Nie chcial rosnac przez kilka lat przesadzilam i jest piekny.

Palibin ach ten zapach.Azalie też cudnie pachną moje zmarzły w tym roku i mają po jednym kwiatku .Czekam na deszcz .ani kropli nie spadło .