Red baron jako jedyny u mnie czerwienia cieszy wiesz ja mam klopot z tym ze chociaz powinno juz byc czerwone to nie jest, bo mam klony, derenie , moje milorzeby zielone nie zolte i tska zielona ta jesien u mnie ale czekam cierpliwie

Ze niby Dominika?

Bosko fotografujesz chyba sie do Ciebie na kurs zapisze /))))

Jak rowniotko czysciutko takie prace budowlane jak w laboratorium

No jak nijak jak ślicznie u Ciebie kawał roboty zrobione i efekt cudny jest, W ramach koloru na jesień dosadź red barona i już będą czerwienie, żurawki też mi u Ciebie pasują, ale ja się nie znam bo mój ogród w innym stylu

Zeby w sierpniu juz sa liscie ......czytałam ze dobrze jest je sciac , zrobic tak?

Nie wiem Jolu, czy wiesz, ale twój ogród zrobił furorę jeśli o tempo osiągnięcia efektu chodzi .
Ciągle się zachwycam na nowo.

Czosnki cudne,cała reszta też zazdroszczę deszczu, u nas sucho i wieje .

Piękne patio!!!!

Wieczorkiem poprzeglądam wnikliwiej!

Wracając do gwary, to przed laty pracowałam z babką z Bytomia. Boki zrywaliśmy jak opowiadała o familokach, grubie, wyrąbanym przodku... itp.

Ogród zachwyca mnie kolejny raz, patio cudne, tylko tam siedzieć i podziwiać.
Lecisz ze stronkami w takim tempie że trudno zdążyć

u mnie jakoś tak razem kwitły, chyba

Liscie powoni swietnie wygladaja ...ja mam tylko jeden mlody ped ale jest zielony. Zreszta u mnie wszystko jest zielone. Jak patrze na te sliczne czerwone kolorki az mi szkoda ze u mnie tak nijak

Kurcze u Ciebie to normalnie rezydencja

nie, też miałam takie skojarzenie