Witam
Wczoraj zacząłem po pracy walczyć z przygotowaniem ziemi pod trawnik. I teraz mam problem bo okazuje się że po glebogryzarce którą wczoraj użyłem okazało się że wydarłem spod ziemi sporą ilość kamieni.... Nawoziłem ziemię z różnych źródeł, i mam nadzieję że w tym miejscu w którym wczoraj zacząłem jest ich najwięcej.... Nie wiem jak skutecznie wygrabić te kamienie, żeby mi później nie wychodziły z ziemi???
Wczoraj przegrabiłem ten spory kawałek wyzbierałem te większę i mniejsze kamienie - oczywiście te mniejsze nie wszystkie.... I nie wiem co teraz robić czy zwałować i brać ostre metalowe grabie i znowu grabić i to co złapię zebami to wyciągać czy nie wałować tylko ciagle grabić??? Póżniej mam zamiar przypruszyć tą ziemię czystą ziemią i do sznurka w strone ogrodzenia wypoziomować długą poziomicą.... I nie wiem czy robić to odrazu czy iść na nastepną część trawnika i jak cały w koło oblecę to wtedy tutaj troszeczke ta ziemia się ustabilizuje i dopiero wtedy przed samym siewem przypruszyć i równać do deski/poziomicy???

i jeszcze nie wiem czy nie będzie to problemem jak tak naprawdę to wygrabię tylko z górnej warstwy te kamienie.....??

Nikt nie odpowiada na moje pytania i watpliwosci wiec wzialem sie dzisiaj i okolo 150m2 trawnika załozylem od nowa przy uzyciu glebogryzarki.
Mam tylko pytanie czy warto teraz dac jakiegos nawozu na te nasiona? jesli tak to jaki polecacie?