Jestem fanką kompostu. Zbieram obierki, skorupki od jajek, liście rzodkiewki itp.w wiaderku pod zlewozmywakiem w kuchni. Tak 1-2 dni czekają i mielę je w blenderze Proszę się nie śmiać, ale wtedy jest mniej w kompostowniku i szybciej się rozkłada ...
Potem dorzucam to co z ogródka jest niepotrzebne m.in.ściętą trawę.
Nastaw gnojówkę np. z pokrzyw (bez nasion) i tą gnojówką zlej kompost.
Ewentualnie roztwór mocznika.
Kompostowanie przyśpieszysz przerzucając pryzmę raz w tygodniu i pilnując wilgotności (nie może być mokro, a tylko wilgotno.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Jakieś 3 dni temu pryskałem trawnik środkiem na chwasty Chwastox 540 firmy Ziemovit. Wiem, że nie wolno wrzucać skoszonej trawy do kompostu (po oprysku) niestety byłem po nocce i mój mądry teściu zaczął kosić od rana i wrzucił jeden kosz do kompostownika. Wybrałem co możliwe ale oczywiście do ostatniego źdźbła nie jestem w stanie. Czy kompost został skażony, i już nie nadaje się do użytku? Chyba kolesia kiedyś przetrące
A to niby dlaczego? Mój teściu robi wszystko na odwrót, nawet jak mu mówię co i jak to i tak nie zrobi tak jak ma być. Miał pryskać czereśnie na mszyce i robactwo, opryskał ale wszystko dookoła, trawę, drzewka iglaste. I co, wszystko usycha. I ja Cię zszokowałem, czym?