Wiesz zadziwiia mnie, ze wyslali cos co ma sie klientowi ukorzenic !!!
Przeciez kupilas roze - czyli rosline juz rosnaca a nie patyk z niej.
Czy w opisie sprzedawanej rzeczy byla informacja ze wysla patyk?
Ja bym reklamowala bo przeciez to kpina. Gdybys chciala sama sobie zrobic roze to bys u nich nie zamawiala.
Róża grafin Diana fota 3 dni ten 2 tygodnie od dostawy. Wczoraj już zeschnieta cała. Schna zeszłoroczne odrosty. Tak jak napisałam wyżej kosztuje 54 zł.
Wysłać czy nie reklamację. Inne też dziadostwo ze mszycach ale jakoś je wykuruje.
Kasiu zobaczysz, ze nie pozałujesz piekna róża.
Moja pieknie rosnie. Zdrowa soczysta zielen. Ostatnio jak czyscilam oczko z szlamu to osady wylewalam glony i szlam pod roze w zeszlym roku robilam tam samo tylko gdzies w czerwcu.
Jeszcze wyczytalam mam (wypadla mi z glowy nazwa) filtr w oczku i tam w beczce rozne kamienie. Jeden z nich pobiera azot z oczka i to wysypuje pomiedzy roze i inne rosliny rosna bez nawozenia.
Dostalam przesylke ponad dwa tygodnie temu roz z Rosarium. Wk.... Sie jak mozna wysylac patyki wsadzone w ziemie. Roza ktora kosztuje 54 zl nie przesadzam na doniczce pisze wsadzic za 3 tygodnie roza nie ukorzeniona.
Po dwoch tygodniach w oplakanym stanie. Napisze pokaze niech oddadza pieniadze lub wysyłaja w dobrym stanie roze.
Elu w nocy burza obok znowu przeszła u nas tylko chłodniej powiało, a teraz od rana pełne słońce znowu. Em pokleciał podlewać rano, my na zakupy i też do ogrodu, bo popołudnie mamy twórcze u przyjaciół z O...
ale to niespodzianka
Tak, to Palibin, zaczyna Tu go widać. Aaaa...bo jeszcze wytargaliśmy na skarpie wielkie jałowce, sztuk i posadziliśmy cisy kolumnowe, dlatego robiłam to zdjęcie
Jeszcze mi została do posadzenia róża, mam Ingrid Bergman. Tylko ziemię muszę wymienić po Barkarole, ta padła
Za różami mam chwastowisko...niestety Nie z każdej strony tak żółciutko. Gorzej jak rośnie kukurydza, jak w zeszłym roku, z każdej strony. Do tej pory śmieci po niej przywiewa
To kora stwarza takie wrażenie Ale wyplewione najpierw było, oczywiście
Na razie nie za bardzo miałam czas żeby sobie tam posiedzieć. Wczoraj kładliśmy tam linię kroplującą, uzupełniałam korę na skarpie, musiałam wyplewić panoszącego się Red Barona (już go mam ograniczonego, ale jeszcze w ziemi coś pozostało i wylazło...), ustawialiśmy pomalowane już obeliski dla Louis Odier...a poza tym było 31 stopni. Wieczorem burza i ulewa na 102, ale bez szkód. Zaraz się wybieram po azalię.
Kupiłam 3 szt. Rosengrafin Marie Henriette, zaraziłaś mnie tą różą
Haniu witam ruski rok mnie tu nie bylo, ale sie zmienilo. Przejrzałam poczatek watku i koncowke zmiana nie do opisania. Te rabatki od drogi jeszcze dobrze nie uformowane a teraz piekny ogrod z mnostwem kwiatów.
Bardzo ładnie.
Piszesz, ze pieris nie kwitnie. Nie kazdy kwitnie moj ma ok 6 lat i nigdy nie kwitł, ale za to ma czerwone czubki bardzo intensywne.
Twoj to kolos wg mojego. Mojego troche zaniedbalam, ale od zeszlego roku rosnie ładnie potrzebuje kwasna ziemie i go dokarmiam.
Usia trzeba się szanowac zycie przed toba.
Popatrz w Tychach lało jak cholewcia i w okolicach niby nie tak daleko do Bielska i chmury u was nie za bardzl placza.
U nas tez ukrop lał sie z nieba chmury krazyły i guzik nic ani kropli.
Elu gdybym mieszkała bliżej Wa-wy pewnie poszłabym z Tobą.
Wszędobylskie błoto to zmora każdego kto mieszka w domu zaraz po zakończeniu budowy. Doczekaliśmy się po trzech latach
Ja mam niewielki ogródek. U Ciebie Elu piękny i duży. Ogólnie pracy się nie boje tylko sił aby nie zabrakło to będzie dobrze. na razie rabat nie będę posypywała. Jedynie w murek donicę planuję zakup kamyka.
Z ta woda to juz prawie tragedia. eM sie podlamal niepowodzeniem. Poczytalam o geologicznym podlozu w moim rejpnie i gdzies byl wpis, ze piach jest do 20 i wiecej metrow,..
Nue wiem...
Już tego buka nie będę przesadzać. Bedzie w słońcu. Zreszta na przestrzeni całego roku tylko latem tyle słońca co teraz się trafiło. Zwykle mamy średnio pochmurne pogody a na słońce zawsze czekamy i go wypatrujemy. To się tym nie będę martwiła.