Usia trzeba się szanowac zycie przed toba.
Popatrz w Tychach lało jak cholewcia i w okolicach niby nie tak daleko do Bielska i chmury u was nie za bardzl placza.
U nas tez ukrop lał sie z nieba chmury krazyły i guzik nic ani kropli.
Też bym cieła, z iglakami po czasie tak bywa niestety, śnieg też im szkodzi, susza też, obsikanie przez psy itp, juz wole krzewy bo nie wzystkie wymagają cięcia. Jutro jade do arboretum do Czech oczy nacieszyć rododenronami Pozdrawiam
Troche przekopałam mój mały warzywniak. I czekam na wtorkowo- środowe opady zeby posiać co nieco.
A na wejściu do domu misz masz totalny bo nie chce mi się za dużo plewić. Ale docelowo zdecydowałam że przed szpalerkiem będzie runianka- już ją przesadzam z innych miejsc żeby szybciej zadarnić. Natomiast za szpalerkiem będą zawilce wiosenne, ale narazie mam 2 małe kępki więc czekam i dalej pod brzozą tawuła.
Wczoraj posadziłam klona crimson sentry. Jest nieduży ( i tak większy od buka) ale chyba ma tendencje do szybkiego wzrostu to można poczekać. Głównie chodziło cenę.
I ogarniam dookoła rabatę którą zaczęłam w zeszłym roku. To strona od ulicy i jak prawie wszędzie u mnie tam też jest pełne słońce aż do wieczora. I właśnie tu będą dwa drzewa buk dawyck gold ten co sie przebudził z rocznego snu zimowego i klon crimson sentry.
Jakieś otoczenie trzeba im stworzyć. Narazie mam same prowizorki. Rozmnażalnia Ice Dance, żurawki marmoladki ( które chyba się męczą w pełnym słońcu), trawki od Kindzi Red Baron chyba polubiły to miejsce. Pod klonem wsadziłam roślinki wyhodowane z nasion: ożankę, ostróżki jednoroczne i szałwię jednoroczną.
Najbardziej podobałoby mi sie jednolite zadarnienie. Pod bukiem inne a pod klonem inne. I teoretycznie z roślin które rosną u mnie w tych skrajnych warunkach to trzmielina, bukszpany może jak z nowych sadzonek urosną mogłyby tworzyć zawijasek.
Narazie prowizorka wygląda tak( z różnych stron fotki). Darń usunięta do klonu a za nim jeszcze czeka mnie orka i nie wiem czy w tym roku to zrobię.