W ogrodzie praca się nie kończy, ale co raz mniej jest ładnych obrazków do pokazania.
Rozpoczęłam wykopywanie cebul lilii, bo będą miały zmienianą lokalizację. Mimo, że pozaznaczałam kolory - napisy i nitki kolorowe - to widzę, że napisy znikły (pisak rzekomo przeznaczony do tego celu

). Nitki są pomocne, ale nie wszystkie się zachowały.
I tak po raz kolejny z kolorami będzie jak zwykle, czyli loteria

Zaplanowałam dużą roszadę na tej rabacie, ale jak wyjdzie - się okaże
Hibiskus chorował po zimie, ale odzyskał wigor i obsypuje się kwiatami każdego dnia
Pergola zagęściła się, a rozplenica pokazała cudne kłoski, szkoda że nie zimuje.