MatiiKasia3231 prawdopodobnie spalona, tylko takie smugi zielone są żywe Obserwuje i pokaż za dwa tygodnie, powinna się zazielenić, a jak się nie zazieleni to zdejmuj i przygotuj ziemię pod nowy trawnik.
Czesto tam kupuje bo ma najniższe ceny na całą okolice ale zauważyłam,że nie zawsze wie co sprzedaje.NIektóre rosliny sam rozmnaża na polu.
Ja staram się chodzic na zakupu przygotowana.
Wpadłam jednak na pomysl,że zarezerwuje ją. Mam w ogórdku jedna nigre nieszczepiona to jak zakwitna to sobie porównam. Poza tym Nigra chyba kwitnie zaraz po Pissardi a on ma obie.U niego Pissardi kwitnie (25zł ponad 2 m). Nigry tej wysokośc ma do 50zł.
Nie jest wskazana wertykulacja (nacinanie) ale aerację (nakłuwanie, napowietrzanie) można wykonać jak najbardziej.
Najpierw traktujesz trawnik butami z kolacmi, potem roziewasz nawóz a nie jak piszesz - odwrotnie
Nawozić można wtedy gdy kwitną forsycje. Wtedy trawnik już rośnie. Teraz moim zdaniem jeszcze trawnik tylko żyje, a nie rośnie. Chyba że mieszkasz w innej Polsce.
Rejonu Polski nie podałaś w profilu, więc nie wiem gdzie mieszkasz.
Waldek udzielił odpowiedzi, ale termin wertykulacji zawsze jest inny w różnych rejonach Polski. Wrocław ma inny klimat (wcześniej wszystko rusza), Warszawa inny, a Suwałki jeszcze inny. Tam wiosna jest opóźniona.
Gdy ziemia obeschnie - dobry przykład, albo gdy kwitną forsycje. Wiesz jak wyglądają forsycje?
Ponieważ nie podałeś w jakim rejonie mieszkasz, popatrz u siebie po ogrodach, żółte krzewy wiosną wyznaczają termin zrobienia wertykulacji.
Ogrodzić. Albo zrobić szczelny żywopłot z berberysu jak najbardziej kłującego.
Postawić tabliczkę "Posprzątaj po swoim psie" wtedy spacerowicze choć niektórzy będą odciągać pieski na drugą stronę. Ja tak robię ze swoimi pieskami, przy takiej właśnie tabliczce.
Ale co chcesz sypać na trawę, te zrębki? Nie rób tego, kawałki drewna lub śladowe nawet ilości spowodują masowy wysyp grzybów kapeluszowych i będzie masakra.
Rozłożone zrębki tylko w doły pod sadzenie drzew i krzewów, na wierzch nigdzie nie dawaj.