lilie dobrze się mnożą jak nie przekopujesz głęboko ziemi w koło nich wtedy cebule wypuszczają dużo młodych .
Sebek dobrze pisze -pręciki obrywaj , bo roślina nie zużywa papu na tworzenie owoców - coś podobnie jak z tulipanami.
U Szmitów zimuje jakoś...Muszę się dowiedzieć szczegółów Najwyżej będę ją wykopywać i zbierać nasiona A takiego łanu na pewno nie zrobię - u mnie cała rabata tyle pewnie nie ma
Sebku piękne zdjęcia. Mnie oczywiście zachwyciły niebieskie surfinie i różowe lilie.
Ja też uwielbiam ogród pod koniec czerwca jeszcze jest taki soczysty
Ale nie do końca rozumiem dlaczego ta werbena patagońska jest taka unikalna......????? czy ja jakiejś historii w wątku Danusi nie doczytałam???
Ps gdybym nie wiedziała że to takie cudo to bym wypieliła
Werbena patagońska ma u nas długą historię To typowa angielska bylina, która u nas nie zimuje Danusia wiosną wysyłała nam nasiona, mi w zeszłym roku nie zakwitła, za to w tym wygląda ślicznie - warto ją mieć - najpiękniej wygląda w dużym łanie - zobacz na 9 zdjęcie
A kojarze te nasionka w łanach wygląda pieknie. A jak zrobisz taki łan skoro nie zimuje?????
Sebku piękne zdjęcia. Mnie oczywiście zachwyciły niebieskie surfinie i różowe lilie.
Ja też uwielbiam ogród pod koniec czerwca jeszcze jest taki soczysty
Ale nie do końca rozumiem dlaczego ta werbena patagońska jest taka unikalna......????? czy ja jakiejś historii w wątku Danusi nie doczytałam???
Ps gdybym nie wiedziała że to takie cudo to bym wypieliła
Werbena patagońska ma u nas długą historię To typowa angielska bylina, która u nas nie zimuje Danusia wiosną wysyłała nam nasiona, mi w zeszłym roku nie zakwitła, za to w tym wygląda ślicznie - warto ją mieć - najpiękniej wygląda w dużym łanie - zobacz na 9 zdjęcie
Sebku piękne zdjęcia. Mnie oczywiście zachwyciły niebieskie surfinie i różowe lilie.
Ja też uwielbiam ogród pod koniec czerwca jeszcze jest taki soczysty
Ale nie do końca rozumiem dlaczego ta werbena patagońska jest taka unikalna......????? czy ja jakiejś historii w wątku Danusi nie doczytałam???
Ps gdybym nie wiedziała że to takie cudo to bym wypieliła
ponowiona proba...i voila , dzisiaj przyjechala !!!!
moja stara i barrrrdzooo ciezka fontanna z kamienia..., ktora bedzie "stala na powierzchni" tafli wody w moim wlasnie powstajacy oczku wodnym z liliami... a dookola w polokraglych rabatach wokol beda biale roze i lilie...
( ale te rabaty to dopiero na jesien )
na razie stoi na trawie i cierpliwie czeka...
matko...mam nadzieje,ze nie tylka ja sie nia tak zachwycam ?
ale uwierzcie mi ona jest cudna i taka stara... w towarzystwie bialych "starych francuskich odmian" roz wierze,ze bedzie wygladala bajecznie...
Piszę ten post już któryś raz i zawsze wychodzi mi że błąd, ale ostatnio u mnie sie udało to może i u Ciebie sie uda. Zaskroniec śliczny, metaliczny. Roslinki też śliczne a najbardziej lilie i trawka taka jak szczotki do mycia butelek ale to chyba nie rozplenica bo u mnie o kwiatach mowy nie ma. Co do rh Franceski to ona jako kobieta ma kapryśną naturę i u mnie też tak rośnie nierówno i często wygląda gorzej od innych ale jak przyjdzie kwitnienie to nie grymasi i pokazuje na co ją stac. tak że przyzwyczaj sie do kaprysów jaśnie franceski bo ona tak jest piękna że kaprysy można jej wybaczyc.
Jak znajdę chwilkę to poszukam co to za trawka......
Franczeska nie wygląda gorzej...... wygląda śmieszniej, bo rośnie nierówno... przez co u mnie łapie rozczochrany pokrój.... drugie śmieszne to Nowe Zemble...... młode listki pofalowane..i tylko Nowej Zembli...czy to tak ma być...ale raczej tak, bo jak na wszystkich i w różnych miejscach ogrodu...... i na nowych i na starych..... Poza tym zauważyłam, że czym goręcej tym bardziej sfalowane.....
Burza już za blisko...... pies dostaje nerwówki....... nie daje pisać..... goni do łazienki nas....
Zaskroniec - ładny..... aczkolwiek nie lubię gadów..... na szczęscie ten ani jadowity, ani szkodliwy..wiec niech zyje.... na ulicy by go auto rozjechało.... albo jaka pani idąc drogą dostałaby zawału
Tak Aniu Nową Zemblę niekwitnacą fachowcy rozróżniają głównie po tych falowanych listkach, to jej cecha rozpoznawcza i tak ma byc. Gadów można nie lubic , bac sie ich ,ale jak się patrzy na Twoje zdjęcie to trzeba powiedziec że jest piękny.
Aniu! Witam i gratuluję.
Masz piękne lilie. Co prawda lilie nie są moimi faworytkami, ale pod Twoją komendą potrafią zachwycić.
Czy możesz na wątku warzywnym napisać nam czym zasilasz pomidory? Plisss!
Pozdrawiam i zdrówka życzę!
Danusiu ...
witam cie niezmiernie milo, straszliwie dziekuje za odwiedzinki i bardooo przepraszam,ze ja ostatnio tak malo pisze u Ciebie, ale podgladam tylko ten czas jakos nie chce sie naciagnac ...
ja zakochana w rozach i ogladam je bez konca ...lilie tez piekne a owoce i warzywa hmmm pychotka!!!
milego dnia kochana!!!!!!
Piękne te liie .Ta z drobniutkimi kwiatuszkami jasna to widzę identyczna jak moja .Nie wiesz Aniu jak brzmi jej imię ?Ja kupiłam ją jako zupełnie inną lilie stąd nie dane mi go znać
Pięknie było rok temu kiedy miałam możliwość zobaczenia twojej przestrzeni teraz posesja jest dopieszczona w szczegółach .Jest świetnie Ania
Martek,
ta jasno różowa to Spring Pink.
Dziękuję za dobre słowo dopieszczam nieustannie ogród, ale brakuje mi czegoś.... oj chyba będę jeszcze zmieniac......
Bogdziu wezmę Ci 2 i 3 zdjęcie.
ASC, pokazywałaś swoje inne peruczki bo chwaliłaś się że masz 3 mi się podoba ten jasno zieloniutki.
Majka, fanie że wpadłaś, tak czułem że roboty od choroby. Wczoraj w dzień minęły mnie 4 burze ale w nocy w końcu mnie dopadła i chyba sporo dolało zaraz się wygrzebię to po patrzę. Ładnie lilie Ci rozkwitły i oczywiście warzywnik super. Majka nie chcesz wymienić zółtej lilii na moją pomarańczową?
Jak by co to napisz i zaznacz to dożucisz do mieciów i irysów. Pozdrowionka przesyłam.
Lipy w tym roku tak pięknie kwitną aż gałęzie po opuszczały się i nie można chodzić pod nimi a zapach miodzio.
Mój miskant rośnie jak szalony m a już 1,70 m
Moja surmia się dopiero rozkwitła ma 6 kiści.
Pozdrawiam wszystkich