Chciałabym mieć już takiego potwora piękny jest. Przycinssz go? Mój kolumnowy chyba.
Ładna kompozycja obok chyba klon czerwony a po prawej miłorząb japoński.
Pewnie jesień piękna u ciebie też.
Ogród ładnie i czysto prowadzony.
Jeżówki białe na tle traw rewelacyjne.
Halinko zawilce rosną w cegle od kilku lat, nie jest to rabata mocno słoneczna, jest trochę słońca i cień.
U nas od kilku dni pada. Mówią ,że nie będzie już słonecznego lata.
Wracam i odpowiadam ja nic nie widziałam na fotkach. Ty wiesz najlepiej co masz. Zresztą każda z nas ma miejsca pokazowe i miejsca których wolała by nie mieć w ogrodzie.
A to takie sztuczki drążkowe robisz dobry pomysł. Ja że wzgledu, na to, że trzeba wiązać niektóre rośliny np mieczyki nie wykonałam w zeszłym roku myślę sobie nie będę już ich sądzić. Wiadomo jaka zima była jakie zdziwienie byli jak zobaczyłam że mieczyki wychodzą z podwojona ilością i kwitły. W tym roku też nie wykopie może też wyrosną na wiosnę.
Ogórki zakisiłam 2 dni temu. czekam jeszcze dzień, dwa i do piwnicy.
Moja borówka ju finiszuje. został jeszcze jeden krzaczek z największego cienia, i nie wiem czy uda mi się cokolwiek jeszcze zebrać. Ptactwo skutecznie wybiera dojrzałe owoce. A przede mną 2 dni opadów, więc nie wiadomo co zastanę.
Kwiaty już przerzedzone. jeszcze jesienne odrosty róż przed kwitnieniem mnie ucieszą. Hortensja Vanilka po deszczu mocno pochylona. Ostatnie lilie. I jeszcze coś na różowo/
Witaj Elu, można się przyczepić do ogrodniczki, czyli mnie: że nie przycięła na czas wszystkiego (czyli kul cisowych i małych żywopłocików bukszpanowych), odpuściła opryski (grzyb na bukszpanach), pozwoliła zarosnąć jednej rabacie (wiosennej), nie skończyła upinania jabłoni szpalerowych.
Ślimaki trochę upilnowałam i nadal pilnuję (eksterminacja całkowita różnymi metodami). Na owady nigdy nie pryskam, więc problem z głowy.
Porządkować zaraz będę na nowo (przesadzanie to stała pozycja w pracach ogrodniczych).
A mieczyki przywiązałam do drążka (na zdjęciu), tak to wyglądało ok. 10. czerwca
I właśnie sobie zrobiłam plan prac na kolejne dni.
Piękny sielski ogród. Wszystko uporządkowane nie ma się do czego przyczepić.
Mieczyki na baczność jak to robisz, że się nie przewracają w każdą stronę. Czy u ciebie wiatr nie wieje? Powiedz może to zależy od głębokości sadzenia, a może są jakieś niewidzialne tyczki.
Uwielbiam kosmos, ale nie taki jak u mnie raczy rosnąć. W zeszłym roku najniższy 1,5 metra rozgałęziony jak przyzwoity krzak.
Widzę obok na osiedlu w piachu rosną może to zależy od ziemi.
Tak wszystko u ciebie wygląda jakby robactwo, ślimaki i inne zarazy obchodziły twój ogród.
Piękne dalie.