Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Tess"

W Gąszczu u Tess 18:24, 10 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Zdjęcia są kiepskiej jakości, bo komórką robiłam.

Dostałam od Mikołaja taki prezent:



Do zdjęcia postawiłam przy kominku, ale to nie jest ich miejsce docelowe.
W Gąszczu u Tess 18:21, 10 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Oczywiście, dopadła mnie choroba wiankowa (nie mylić z wieńcową)

Jeszcze nie jest gotowy, ale początki i przymiarki już były.



W Gąszczu u Tess 18:18, 10 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Pokażę trochę przygotowań świątecznych.Mało się u mnie dzieje, ale jednak ta bożonarodzeniowa zaraza ogrodowiskowa i mnie dopadła

Cyklamenki już widzieliście, ale teraz znalazłam dla nich lepsze miejsce.



A to gaulteria rozesłana Red Baron. Kupiłam ze względu na ozdobne koraliki i pięknie wybarwione liście.
Wiosną mam zamiar wysadzić do ogrodu (dużo kupiłam).
Potem dopiero dowiedziałam się, że Madżenka rok temu zrobiła dokładnie to samo





W Gąszczu u Tess 13:18, 10 gru 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Do góry
Tess nic na siłę wszystko toczy się swoim rytmem i często ingerencja zbędna.Jak Irenka napisała u starszych nie tak szybko ...
Tulę ciebie i twoją babcię życzę dobrego samopoczucia mimo wszystko.
Miłość jaką otaczacie babcię to,to co jej jest najbardziej potrzebne do szczęścia i dobrego krążenia.
Pozdrawiam Tesska trzymaj się !
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 12:45, 10 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Tess napisał(a)



co do kobiet, czasami jest tak, że same sobie narzucamy wielki trud, zamiast zagonić wszystkich do pracy i wtedy święta cieszą....


Taaa, ja wczoraj swoich zagoniłam... i już ich święta nie cieszą...
Dobrze, że jeszcze dwa tygodnie, to jest szansa, że im przejdzie

Irenko, chwilowo jestem na bieżąco, ale łatwo nie było
Będę kibicować wiankowaniu.
Buziaki


Tessi...a czemu nie cieszą? wytłumacz, że jak sama wszystko robisz, też nie cieszą!
jak nie przejdzie..nie będzie świąt?..będą, ale nie takie jak lubią

nie gnam w wątku, czekam z niecierpliwością na moment tworzenia wianków buziam
W Gąszczu u Tess 11:54, 10 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Kochani, dziękuję, że zaglądacie, i o mnie pamiętacie

później odpowiem szczegółowo, a teraz króciutko raport z nieobecności

Latarenki nie kupiłam.
Ma coś w sobie, jest oryginalna, ale nie wiem ciągle, czy będzie mi pasować.

Mam mało czasu ostatnio, bo Babcię Danusię dosięgła bardzo poważna niemoc. Była dwa tygodnie w szpitalu z powodu ostrej niewydolności krążeniowej. Teraz jest już w domu, ale to nie oznacza, że jest zdrowa. Zrobiono różne badania i stwierdzono podejrzenie nowotworu. Lekarz nie widział możliwości leczenia - twierdzi że operacja nie wchodzi w grę, bo Babica ma strasznie słabe serce.
Szukamy dojścia do dobrego szpitala onkologicznego, ale na razie musimy Babcię odkarmić. Nic nie chce jeść, więc spędzam w kuchni cały czas, żeby zrobić coś, co w końcu zje. W sobotę zrobiłam placuszki z jabłkiem (zjadła trzy i byliśmy przeszczęśliwi), ale potem już nie zjadała obiadu. Pomimo tego, że po raz pierwszy od bardzo długiego czasu zrobiłam gołąbki. Specjalnie dla Babci.
A wczoraj wieczorem zrobiłam naleśniki z serem. Został zjedzony jeden....

Więc mamy kłopot.
I święta schodzą nieco na dalszy plan.
Ale wczoraj zagoniłam rodzinę do sprzątania świątecznego. Teraz mnie nie lubią

Muszę kończyć, wpadnę później.
Buziaki dla wszystkich



Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 11:34, 10 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
irena_milek napisał(a)


co do kobiet, czasami jest tak, że same sobie narzucamy wielki trud, zamiast zagonić wszystkich do pracy i wtedy święta cieszą....


Taaa, ja wczoraj swoich zagoniłam... i już ich święta nie cieszą...
Dobrze, że jeszcze dwa tygodnie, to jest szansa, że im przejdzie

Irenko, chwilowo jestem na bieżąco, ale łatwo nie było
Będę kibicować wiankowaniu.
Buziaki
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 01:07, 09 gru 2012


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Tess już się nie denerwujsia. Pamiętałam



Pięknie zimowo ! Kule w trawie niesamowicie wyglądają,artystyczna kompozycja wyszła
U mnie tylko szadz na drzewach,ale jak pięknie się zrobiło.
Kiedy wyszłam z pracy po 22 było tak pięknie,aą żałowałam że nie mam aparatu przy sobie.
Ludzie pewno pomyśleliby ,że czub jakiś foci w nocy haha
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 23:11, 08 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Tess już się nie denerwujsia. Pamiętałam



Domek w kulkach widać Fajnie........
Ja w zeszłym roku też miałam ubraną w bombki choinkę przed domem...ale za dużo było zielonych bomb ..a tych nie widać.. w tym roku będzie czerwono Jak święta to niech będą widoczne..... o włąsnei zapomniałam M powiedzieć, że pierwsze światełka na prywatnym domku widziałam... hi, hi.. jutro sam powiesi i u nas Lece powiedzieć póki pamiętam.... a potem wracam czytać dalej...
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 20:12, 08 gru 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Tess już się nie denerwujsia. Pamiętałam


Dla odmiany czas na zmiany... 19:33, 08 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Rany, ależ masz dużo śniegu i dzieci))

Bogaty Mikołaj, albo bardzo grzeczna byłaś
Pszczelarnia 18:29, 08 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Patrzeć będę
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 18:25, 08 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
A ja na zimowe zdjęcia czekam. I czekam... I czekam...
Boćkowe perypetie ogrodkowe 18:43, 07 gru 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Do góry
Tess napisał(a)
Kasiu, Włóczykiju, gdzieżeś się zapodziała na tak długo?

Dobrze, że wróciłaś. Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej.
Tesiskam


Tereniu, taki mam zamiar, wreszcie troche spoczac, bo juz mnie ta gonitwa zmeczyla troszke, ale wiadomo Swieta przed nami, wiec moze po Nowym Roku bedzie spokojniej

Bociskam
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 21:22, 06 gru 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Tess - kupując carexy nie mialm pojęcia czy są ekspansywne czy nie, rozłogowo czy kępowo się rozrastają i o te wszystkie rozterki byłam uboższa i spokojniejsza
Magnolio - dziekuję za porady, będę zdobywać doświadczenia i obserować wzrost
Aga K - w przyszlym roku pół ogrodowiska będzie rozsadzać , wystarczy kcieć
Baraga - oj będziemy zazdraszczać szaleństwa
Gusiarz - ja chwilowo zapomniałam o sklepach... Może w weekend zakupię golfik
Konstancjo - zapewno umiłowane trawki odwdzięczą się Stephena Clarka nie czytałam, poleć najlepszy tytuł
Bogdziu - niezły wynik? Ja jak widzę liczbę postów u Ciebie to wątpię czy dam radę
Justyna - sobota o godz 8 na gieldzie
Vita. - bardzo się cieszę że do mnie trafiłaś Grabie i Konstancję musisz poczytać polecam wątek Izy Konstancji30
Magda70 - sytuacja śniegowa marna, 1 cm! To jawna niesprawiedliwość dziejowa! Jak może być nad morzem a nie ma 100 km od gór???
Anula - widziłam, odnotowałam, pozdrawiam
Aniu Asc - kochamy te dysputy Grabiowo- Konstancjowo-Pszczółkowo-Evchenowe i mam nadzieję że powróci Bociek
Reni - obfity Mikołaj, dziękuję
Irenko - czy byłaś grzeczna ? Był Mikolaj?
Beata - pilna z Ciebie uczennica
Monitko - mimo, że bywam niesforna i należy się mi rózga Mikolaj o mnie pamięta
Justynko - macham
Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... 11:40, 06 gru 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4854
Do góry
Witajcie Mikołajkowo
Z tym profanem, to trochę rzeczywiście przesadziłam. Mam co nieco na sumieniu w temacie zbyt pochopnych i hm...dyskusyjnych decyzji w temacie ogrodu. To na szczęście już przeszłość, od kilku lat, dzięki różnym forom ogrodniczym i kontaktom z ludźmi, 'podciągnęłam' się trochę. Moje artystyczne skłonności, w połączeniu z coraz większą wiedzą, mogą sugerować, że się na projektowaniu znam.
Cieszą opinie, które czytam, oraz te pozytywne komentarze o moim ogrodzie, chyba w dobrym kierunku zmierzam?

Ewa, dopytam w środowisku na temat warstwowego wypalania kloszy. Bardzo nabrałam na nie ochoty.
Masz rację, rabarbar się pędzi, a wybiela się np. szparagi.

Magdo, jasniej to będzie brzmiało tak: nakrywając glinianą domiczką, drzemiącą jeszcze kępę rośliny i odcinając dostęp światła, powoduje się, ze wypuszczane przez roślinę pędy są delikatniejsze i smaczniejsze. My tu tak, po wysokich kosztach sobie o bieleniu gawędzimy, a wystarczy zwyczajne plasikowe wiadro.

Witaj Tess, dzięki za informację, Grabie to ciągle dla mnie tajemnica, którą muszę zgłębić.
Kolorowe rabaty 01:02, 06 gru 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Do góry
Tess napisał(a)

Chyba za krótko skoro jeszcze nie odkryłaś, co masz w okolicy: park czy las


Po obu stronach ulicy jest park oba są zamknięte ponieważ na prawej stronie są dwa domy starców,a po lewej ma być jakiś zajazd .I to te drzewa pewnie
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 00:00, 06 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Izo, uśmiech wywołujesz na mej twarzy.
Ja na rabatce odcisk obcasika zostawiam, co to się wziął i w ziemię zapadł...
Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... 23:49, 05 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Grabie to Grupa Trzymająca Grabie z Ogrodu w Lesie.

Idę pooglądać, bo dawno u Ciebie nie byłam.
Kubusiowo 23:38, 05 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Gosiek, wianka chyba jeszcze nie chwaliłam, choć go ze sto razy już widziałam
Bardzo zdolna besyjka z Ciebie!

Jak byś pomalowała latarenki?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies