Monitka - z Noemi już mi wiankowanie nie straszne

Anieszka - GPs wyrzucił mnie niemal bezblędnie, sama się zdziwiłam że tylko raz Madzię o drogę pytałam

Beatko - na relację piernikową padn tylko choinkę przd dom ubiorę

Zaczarowana Agnieszko - przecież my w Poslce a nei Angli żyjemy to temperatura w dzień -12 stopni tonic dziwnego... Więc nie Twoja wina tylko klimatu

Ania Asc - gdy startowałam. 7:30 z domu było -12 stopnai, na poludniu wroclawia -14,5 stopani, w najcieplejszym momencie -7 .... Brrrr kiedy nadejdzie lekkie ocieplenie ??
Irenko - oj tak napierw z Madzią szalałam a potem z M i córcią.
Julka i ja pozdrawiam w tę mrożną porę !