tam tylko woda stoi przy wielkich i długich ulewach ,nie cały czas
monotonii nie chcę .....podoba mi się u innych ....a ja chcę mieć różnorodnie ,ale spójnie .....i nie wiem czy tak się da
te derenie bardzo mi się podobają w szczególności w zimie czerwone gałązki na tle białych pni brzóz .....chcę je mieć też
Jola nie taki dzwonek. Wczesna wiosna a jeszcze zima jak cholera. Ma odpuścić więc jeszcze zdążysz. Ja w sobotę może obetniesz sosny jak mróz zelży. Dopóki jest zmarzniete to moge chodzić po działce i dziur nie nadrobię.
W części działki miałam bardzo mokro jak wiesz co chwilę lało i ziemia nasiankieta wody nie pobiera. Jak zacznie się odwilż to tam nie wejdę obcinam zbiorę w suche miejsce i później przepuszcza przez rozdrabniarke.
Brzozy lubią wodę, ale to nie znaczy, że mają stać w wodzie. China kanadyjska lubi się taplac w wodzie.
No i dobrze nie przewracaj do góry nogami. Każda rabat inna, a chcesz monotonii?
Derenie podcinamam różnie zależnie od wzrostu. Najważniejsze jest przycinanie starszych gałęzi bo wtedy wyrastają młode pędy i zimą maja intensywny czerwono różowy kolor.
Jak kiedyś pisałam na priv spaceruje codziennie. Ja ładnie to przyjemność, mróz też dla mnie nie straszny gorzej jak wieje a dzisiaj równo cięło po twarzy, ale smarujemy się tłusty kremem i idziemy ok 3 godz. Ponad 1/3 etatu chodzonego. Najgorzej jak pada deszcz masakra. Nie jest łatwo.
Jak widzę coś ciekawego to mam aparat i opstrykam. Nie zawsze kaczki i inne ptactwo można zobaczyć w takim stadzie.
dziękuję za tyle miłych słów
wszystkie zmiany będą raczej kosmetyczne ,żeby było bardziej spójnie -bo narazie każda rabata inna troszkę roszad tylko będzie ,takich pod względem wygody i warunków w ogrodzie np.brzozy lubią pić ,a w prawym dolnym rogu po ulewach stoi woda .....no i drzewek za dużo za dużych tam ,gdzie być nie powinno .....czyli serby i buki na wprost trzeba zmienić .....
ale dziś padam na pysk po ciężkim dniu w pracy i nie mam siły myśleć .....latam sobie po wątkach tylko
Szczęśliwice bardzo się zmieniły. Najbliższa uczelnia to Medycyna może coś tam jeszcze jest ale nie kojarzę.
Piszesz o najdłuższym urlopie to tylko nauczyciel ma tyle tzw urlopu.
U nas o tej porze -15. Rekin wyjątkowy jakiej długości.
Ja się przymierzam do szycia bieżników ale na razie mam materiał i myślę jak zacząć. Jutro pójdę do pasmanterii i kupię jakieś tasiemki na dekory.
Moim zdaniem nie powinnaś tutaj nic ruszać wszystko jest dobrze posadzone piękny widok. Nie wiem co to za iglaki z przodu rosną to serby o których piszesz czy jakieś inne.
Magda tak wszystko dobrze zrobiłaś obok domu i pytasz o radę trzymaj się swojej intuicji. Jak ci zalezy na brzozach wsadź je gdzieś w kąt.
To jest południowa część ogrodu iglaki zawsze możesz podcinać nie musza rosnąć wysoko i będziesz miała piękny widok.
Martwisz się o widok a na środku masz posadzonego buka o ile się nie mylę jak wyrośnie to też trochę zasłoni chyba że będziesz go formować.
Oj Reniu jak byś przeczytała, o rododendronach to byś wiedziała, że kurczenie liści w zimie rododendrona to normalka gdyż chroni się przed utratą wilgoci- zmniejsza powierzchnię parowania. Ja też mam wszystkie pokurczone zwijają się w takie rurki.
Nie możesz go skazywać że zmarzł to sie okaże.Nie zależnie od tego weź go jeszcze osłoń jak na jakimś wydmuchowisku posadzony.
U nas też duże mrozy teraz jest -15 do rana pewnie dojdzie do 18-20.
Trudno powiedziałam jak będzie tak będzie.
Basiu zimno jak Ch.... Wróciłam ze spaceru i nogi mi się rozgrzewający jakby mrówki chodzą po mnie.
Śnieg padał jak chmura nadeszła. Napadalo ok 2 cm. Jest biało ale szału nie ma. Jeszcze ma padać. Teraz ok - 10.