Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Komendówka

Komendówka

sylwia_slomc... 23:49, 05 kwi 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85990
Romeczko jak tam? Działasz coś na działeczce? Jest wiosna
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Kasiek 23:57, 05 kwi 2018


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Puk puk...Im bardziej pukam...tym bardziej nikogo nie ma w domu...
____________________
Bawarka
roma2 11:52, 06 kwi 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Dzięki za pamięć . Jestem na bieżąco w ulubionych wątkach. Cisza u mnie, bo nie ma co pisać. W marcu byłam na działce bezpośrednio przed świętami, w piątek, przycięłam hortensje (raptem 5 ), trzcinniki i finito, bo trzeba było wracać. Niestety straty znalazłam. Coś mi zżarło jabłoń ozdobną, wyjęłam z ziemi patyk bez korzeni. W okolicach rozchodnika zapadłam się z lekka w ziemię i okazało się, że cała prawie 50 cm karpa wisi w powietrzu, bo w środku korzenie zeżarte. Ryje to coś kopce, ale dużo mniejsze niż kret (te też dały popis niesamowity tej zimy nie zimy) i od kopczyka do kopczyka prowadzi "wybrzuszona" trawka. Obawiam się, że to karczownik...
Jutro lub pojutrze dziecka mnie wywiozą. Dojrzewam do kupna jakiegoś strupa autowego. Tylko znów będę się musiała uczyć jeździć . Takie długie przerwy w prowadzeniu auta to dla mnie, starszej pani problem. Buuuuziii wiosenne wszystkim!
____________________
Komendówka
Basilikum 12:01, 06 kwi 2018


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
Nauczysz sie powolutku
szkoda jablonki. Moze jakis brzeczyk kup u nas pomaga
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
sylwia_slomc... 12:05, 06 kwi 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85990
roma2 napisał(a)
Dzięki za pamięć . Jestem na bieżąco w ulubionych wątkach. Cisza u mnie, bo nie ma co pisać. W marcu byłam na działce bezpośrednio przed świętami, w piątek, przycięłam hortensje (raptem 5 ), trzcinniki i finito, bo trzeba było wracać. Niestety straty znalazłam. Coś mi zżarło jabłoń ozdobną, wyjęłam z ziemi patyk bez korzeni. W okolicach rozchodnika zapadłam się z lekka w ziemię i okazało się, że cała prawie 50 cm karpa wisi w powietrzu, bo w środku korzenie zeżarte. Ryje to coś kopce, ale dużo mniejsze niż kret (te też dały popis niesamowity tej zimy nie zimy) i od kopczyka do kopczyka prowadzi "wybrzuszona" trawka. Obawiam się, że to karczownik...
Jutro lub pojutrze dziecka mnie wywiozą. Dojrzewam do kupna jakiegoś strupa autowego. Tylko znów będę się musiała uczyć jeździć . Takie długie przerwy w prowadzeniu auta to dla mnie, starszej pani problem. Buuuuziii wiosenne wszystkim!

Karczownika u siebie otrułam trutką na gryzonie , nasypałam mu papu w dziurę i już się więcej nie pojawił, ale zdążył mi wtrąbić rok temu dwie róże.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
anabuko1 14:01, 06 kwi 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24103
Czytam o szkodach karczownika.szkoda jabłoni.
Ej...to już sporo zrobiłaś na dzuslce6.
Ja mam wszystko do tyłu.
Mam nadzieję ,że jutro dużo nadrobie.
Pozdrowki zostawiam
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Makusia 14:09, 06 kwi 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
roma2 napisał(a)
Dzięki za pamięć . Jestem na bieżąco w ulubionych wątkach.


Ciekawe, jak jesteś w ULUBIONYCH, bo jakoś U SIEBIE Cię nie widzę ....
(nie, nie uświadamiaj mnie )
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
ElzbietaFranka 14:37, 06 kwi 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
roma2 napisał(a)
Dzięki za pamięć . Jestem na bieżąco w ulubionych wątkach. Cisza u mnie, bo nie ma co pisać. W marcu byłam na działce bezpośrednio przed świętami, w piątek, przycięłam hortensje (raptem 5 ), trzcinniki i finito, bo trzeba było wracać. Niestety straty znalazłam. Coś mi zżarło jabłoń ozdobną, wyjęłam z ziemi patyk bez korzeni. W okolicach rozchodnika zapadłam się z lekka w ziemię i okazało się, że cała prawie 50 cm karpa wisi w powietrzu, bo w środku korzenie zeżarte. Ryje to coś kopce, ale dużo mniejsze niż kret (te też dały popis niesamowity tej zimy nie zimy) i od kopczyka do kopczyka prowadzi "wybrzuszona" trawka. Obawiam się, że to karczownik...
Jutro lub pojutrze dziecka mnie wywiozą. Dojrzewam do kupna jakiegoś strupa autowego. Tylko znów będę się musiała uczyć jeździć . Takie długie przerwy w prowadzeniu auta to dla mnie, starszej pani problem. Buuuuziii wiosenne wszystkim!



Roma współczuję sobie i tobie, że nie jeździsz mam prawko od 30 lat jeździłam można powiedzieć dobrze, dziecko urodziłam i jazda się skończyła nie mogę się przełamać. Proszę najwyższego abym znowu zaczęła jeździć zacznę od traktorks na działce.
Życie pod ziemią trwa. Ja mam znowu nory okazuje się, że to zające kopia. A to ziemia się Ugina to normalne nornic baraszkuja na całego.
U wszystkich cisza bo co tu pokazywać jak nic ogrodowo się nie dzieje.
Pozdrawiam i dochodzi do siebie.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Gruszka_na_w... 15:00, 06 kwi 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
U mnie też karczownik grasował. Zeżarł korzeń jadalnej jabłonki. Kot dokonał aktu zemsty.
Miałam 18 lat przerwy w kierowaniu samochodem. Przed ponowną nauką zadałam pytanie, co zrobić, żeby auto zatrzymało mi się w konkretnym miejscu. Treningi odbywałam na dużym asfaltowym boisku. Początkowo zaczęłam od jeżdżenia tylko po drogach z pierwszeństwem. Z każdym tygodniem stopniowałam sobie trudności.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basilikum 15:37, 06 kwi 2018


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
ja tez maialm dosc duza przerwe. Zrobilam prawko jak mialam 20 lat i nie mielismy auta, jezdzilam sporadycznie. Jak tu przyjechalam to poprostu musialam, najblizszy sklep byl 2km od nas i tylko podstawowe produkty mial. O pracy nie wspomne. Emus mnie uczyl od nowa. Do miasta jezdzilam bocznymi drogami jak pierwszy raz wysiadlam z auta to cala sie trzeslam.
Mysle, ze warto kilka godzin wiziasc u instruktora albo Emusia meczyc
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies