Pamiętajcie o ogrodach
18:08, 16 sie 2020
Macie racje takie przygody będą wspominane jeszcze długi czas. To tak jak będąc młodym małżeństwem i mając małe dzieci (7 i 9 lat) pojechaliśmy do Słowackiego Raju tj po drugiej stronie Tatr. Piękne trasy chłopcy mieli używanie powalone drzewa, szlaki nad przepaściami, no i wlaśnie idąc takim szlakiem Maciek (ten młodszy) wysforował się naprzód stromo w górę, obok ściana na niej łańcuch ale między ścianą a łańcuchem przepaść, dorosły się złapie, dziecko .... nagle krzyk mamoooooo, Maciek wisi na łańcuchu kurczowo się trzymając nad pięcio metrową przepaścią. Nie zdążyliśmy dobiec, ubiegła nas grupka Słowaków idąca przed nami i go ściągnęła z tych łańcuchów. Uffff.... Na szczęście on nawet nie zdążył się przestraszyć ale do dziś to wspominany, tylko z malutkim usmiechem.

