Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Igiełkowy ogródeczek 21:25, 06 gru 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Witam Widok z okna na sosny i brzozy uroczy !!!
Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 20:30, 06 gru 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Do góry
Tak Haniu, górny wianek wg opisu powyżej, dolny stelaż zbudowałam z długich gałązek brzozy splecionych w tradycyjny warkocz i uformowany w koło. Prosty sposób na własnoręcznie wykonany wianek. Niestety nie utrwaliłyśmy w kadrze tego momentu. Może pokażę przy okazji robienia kolejnego dla koleżanki
Ogród przydomowy - na zmiany gotowy... 22:56, 04 gru 2012


Dołączył: 27 cze 2012
Posty: 1375
Do góry
Bogdzia napisał(a)


Anitka ale ten mały fajny i mądry chłopczyk . Rosnie następca. No pracy tez troche mieliście bo tych kopców sporo tam widac. A te brzozy to chyba mój ulubiony lasek. On jest na górce między Tobą i mną??? Jesli tak to ja jestem zachwycona tym miejscem.


Bożenko jeszcze mam 6 latkę ...jak nie jest w szkole to obydwoje chcą pomagać - i wtedy są wojny o wszystkie sprzęty ogrodowe,szkoda że ta chęć pomagania szybko mija ..i wtedy kiedy będa mogli na serio pomagać to pewnie wcale nie będą mieli na to ochoty...S(yn) najbardziej lubi sekatory i nożyce i jak tylko na chwilkę odłożę to zabiera i ucieka i ciach ciach by robił

Lasek jest jakby to opisać..hm.. na końcu ulicy prostopadłej do szkółki" rodziców K" . Odkąd się tu przeprowadziliśmy to uwielbiam tam chodzić,ale ten to nic w porównaniu z moim wrażeniem ,kiedy pierwszy raz wjeżdzałam rowerem do Twojego lasu- czułam się jak postać z bajki chyba to przez gładką korę i wysoko umiejscowione gałęzie tak tajemniczo wygląda ten las....kiedyś jechaliśmy tam z jeszcze wtedy przyszłym mężem i kilka metrów przed nami przebiegły sarny - piękny widok
A ten na górce o którym piszesz to gdzieś bliżej Ciebie chyba?
Pozdrawiam



Nie bliżej mnie tylko bliżej Ciebie. Ulica się zgadza , prostopadła do ul państwa K i jak sie jedzie od mostku na drodze zA do B to za mostkiem skręca sie w prawą stronę i pod górę i tam moim zdaniem Ty mieszkasz bo tak kojarzę ten budynek z kamienia. Do p K jest w prawo , a do tego lasku na sama góre mijając Twój dom , czyli koniec Twojej ulicy. Dobrze mówię ???? Do mnie jest jeszcze spory kawałek przez pola.No jestem ciekawa czy dobrze napisałam.Pozdrówka.


To ten lasek- dobrze napisałaś ,tylko się nie zgadza moje miejsce zamieszkania ale to już na pw napiszę
Kolorowy ogród na piasku 22:55, 04 gru 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Do góry
Justyna napisał(a)
Viva, pięknie u Ciebie jesienią. Uwielbiam połączenie brzozy i traw


Justyno, rzeczywiście widok brzóz i traw jest piękny, trzeba się nim cieszyć póki brzozy są młode, później niewiele roślin pod nimi chce rosnąć.
Ogródek na trzy lata 22:21, 04 gru 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
no to dokładnie jak u mnie. Po śniegu ani śladu. I też byłyśmy w lesie na szaber. Darmowe gałęzie iglakowe przytargałysmy i ostrokrzewy i trochę brzozy. Ale wszystko z tego, co juz było wycięte i leżało na ziemi. wielka oszczędność bo trzy na krzyż gałazki z igłami to 4 euro, trzy na krzyż gałązki ostrokrzewu następne 4 euro a wianek z iglaków to już dyszka. A szyszki, a gałazki zwykłe pocięte na kawałki. No fortunę by człowiek wydał gdyby nie to, że dobra lesne przywykł człowiek za darmo zbierać. Tutaj to chyba nikomu by do głowy nie przyszło. Ale dumna byłam z mojego męża holenderskiego - chciałam nawet legalnie te ostrokrzewy kupić w centrum ogrodniczym. A on, że po co , że można sobie uciąć gdzies przy okazji! Szybko się człowiek uczy na dobrym przykładzie! Pozdrawiam Ewa
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 20:18, 04 gru 2012


Dołączył: 25 paź 2012
Posty: 2282
Do góry
Witaj Marzenko!
Zaglądałam juz do Twojego ogrodu, w poprzednim wątku. Dla nowej osoby na ogrodowisku ilość stron do odrobienia, by poznać ogród jest spora Zwłaszcza jesli ktoś ma takie tempo jak Ty Za to z nowym wątkiem jestem juz na bieżąco i nie zmierzam mieć zaległości.
Bardzo się cieszę, że osoba, która stowrzyła taki piękny ogród mieszka koło mnie Cudnie spacerować po Twoim ogrodzie.
Świetnie się ogląda zdjęcia (które robisz z dużą starannością) przedstawiające metamorfozę, i zmiany zachodzące w ogrodzie pod wpływem Ciebie i pór roku Efekt jest zachwycający.
Szczególnie podobają mi się Twoje brzozy, ostnice, elementy dekoracyjne.
Szalenie spodobało mi się zimowe ubranko dla klona palmowego
Pozdrawiam serdecznie!
Ogród przydomowy - na zmiany gotowy... 13:30, 04 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
anipla napisał(a)

Anitka ale ten mały fajny i mądry chłopczyk . Rosnie następca. No pracy tez troche mieliście bo tych kopców sporo tam widac. A te brzozy to chyba mój ulubiony lasek. On jest na górce między Tobą i mną??? Jesli tak to ja jestem zachwycona tym miejscem.


Bożenko jeszcze mam 6 latkę ...jak nie jest w szkole to obydwoje chcą pomagać - i wtedy są wojny o wszystkie sprzęty ogrodowe,szkoda że ta chęć pomagania szybko mija ..i wtedy kiedy będa mogli na serio pomagać to pewnie wcale nie będą mieli na to ochoty...S(yn) najbardziej lubi sekatory i nożyce i jak tylko na chwilkę odłożę to zabiera i ucieka i ciach ciach by robił

Lasek jest jakby to opisać..hm.. na końcu ulicy prostopadłej do szkółki" rodziców K" . Odkąd się tu przeprowadziliśmy to uwielbiam tam chodzić,ale ten to nic w porównaniu z moim wrażeniem ,kiedy pierwszy raz wjeżdzałam rowerem do Twojego lasu- czułam się jak postać z bajki chyba to przez gładką korę i wysoko umiejscowione gałęzie tak tajemniczo wygląda ten las....kiedyś jechaliśmy tam z jeszcze wtedy przyszłym mężem i kilka metrów przed nami przebiegły sarny - piękny widok
A ten na górce o którym piszesz to gdzieś bliżej Ciebie chyba?
Pozdrawiam



Nie bliżej mnie tylko bliżej Ciebie. Ulica się zgadza , prostopadła do ul państwa K i jak sie jedzie od mostku na drodze zA do B to za mostkiem skręca sie w prawą stronę i pod górę i tam moim zdaniem Ty mieszkasz bo tak kojarzę ten budynek z kamienia. Do p K jest w prawo , a do tego lasku na sama góre mijając Twój dom , czyli koniec Twojej ulicy. Dobrze mówię ???? Do mnie jest jeszcze spory kawałek przez pola.No jestem ciekawa czy dobrze napisałam.Pozdrówka.
Ogród przydomowy - na zmiany gotowy... 12:14, 04 gru 2012


Dołączył: 27 cze 2012
Posty: 1375
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Anitka ale ten mały fajny i mądry chłopczyk . Rosnie następca. No pracy tez troche mieliście bo tych kopców sporo tam widac. A te brzozy to chyba mój ulubiony lasek. On jest na górce między Tobą i mną??? Jesli tak to ja jestem zachwycona tym miejscem.


Bożenko jeszcze mam 6 latkę ...jak nie jest w szkole to obydwoje chcą pomagać - i wtedy są wojny o wszystkie sprzęty ogrodowe,szkoda że ta chęć pomagania szybko mija ..i wtedy kiedy będa mogli na serio pomagać to pewnie wcale nie będą mieli na to ochoty...S(yn) najbardziej lubi sekatory i nożyce i jak tylko na chwilkę odłożę to zabiera i ucieka i ciach ciach by robił

Lasek jest jakby to opisać..hm.. na końcu ulicy prostopadłej do szkółki" rodziców K" . Odkąd się tu przeprowadziliśmy to uwielbiam tam chodzić,ale ten to nic w porównaniu z moim wrażeniem ,kiedy pierwszy raz wjeżdzałam rowerem do Twojego lasu- czułam się jak postać z bajki chyba to przez gładką korę i wysoko umiejscowione gałęzie tak tajemniczo wygląda ten las....kiedyś jechaliśmy tam z jeszcze wtedy przyszłym mężem i kilka metrów przed nami przebiegły sarny - piękny widok
A ten na górce o którym piszesz to gdzieś bliżej Ciebie chyba?
Pozdrawiam

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:49, 03 gru 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
w przyszłym roku mam jeszcze duuuużo pracy. Między innymi muszę przerobić frontową rabatę, dosadzić ekrany przy placu zabaw i przy tarasie, zrobić źródełko i ściane wodną, posadzic brzozy i mnustwo traw, postawic altankę, kupic meble to chyba tyle.... trawnik jest kiepski... ale nie przejmuję się tym bo może go wymienie całkowicie w trakcie kopania pod nawadnianie



Pogaduchy nocnych marków...ale nie tylko o ogrodach:) 02:03, 02 gru 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Do góry
Ja nie odwykłam tylko nie było z kim gadać
Idę zaraz spać obejrzałam na spokojnie relację z hali produkcyjnej
Pięknie porobione świąteczne dekoracje.Muszę się przyznać,że potrzebuję mieć wenę twórczą i to nie tyczy się tylko tego typu prac plastycznych.
Są po prostu takie dni,chwile,że ręce same rwą się do jakiejś twórczej pracy,aż trudno je zatrzymać .
Może atmosfera jaka panowała też wyrwała by mnie do "lotu")))))))
Ucięłam słownie trzy gałęzie z brzozy wczoraj ,ale na tym się moje chęci raczej zakończą ))))))))))
Życzę miłych snów bywalcom tego odkurzonego wątku
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 21:39, 01 gru 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
dajana napisał(a)
Aneczko ptaszki z tego co zauważyłam skubią korę brzozy,, sporo mi jej już z tego kołka obgryzły.To jest pień przydzwigany z tartaku,, stoi na nim karmik Te właśnie ptaszki wolą jeść na ziemi Wszystko co inne zgubią jedząc na górze te wyzbierają na dole .Ciekawe ile słoneczniku mi wyrośnie na wiosnę


Przylatują ptaszki to inne krzewy i drzewa zasieją.Ja zawsze wiosną wyrywam sporo zasianych machoni ,bzu ,graba,irgi,dzikiej róży i czeremchy.Może tę korę zanoszą do gniazdka ,tak sobie ocieplaja.Na moich różach jest jeszcze sporo liści więc tylko kopczyki zrobiłam,a gałązki na górę po pierwszym mrozie jak opadną liście,postawię i zwiążę.
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 21:30, 01 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Aneczko ptaszki z tego co zauważyłam skubią korę brzozy,, sporo mi jej już z tego kołka obgryzły.To jest pień przydzwigany z tartaku,, stoi na nim karmik Te właśnie ptaszki wolą jeść na ziemi Wszystko co inne zgubią jedząc na górze te wyzbierają na dole .Ciekawe ile słoneczniku mi wyrośnie na wiosnę
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 21:24, 01 gru 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
dajana napisał(a)


Przy pracy miałam doborowe towarzystwo







Te ptaszki z żółtym piórkiem to może szczygły ? Widziałam je bardzo dawno temu,kiedy zarośli i konopi było więcej.A teraz i wróbli mało.Domy tak wykończone ,że nie mają gdzie gniazd budować.


Aniu te ptaszki o które pytasz to dzwońce ,zawsze przylatują grupami bardzo licznymi .Podobno śpią przytulając się do siebie ,,również w grupie aby było m cieplej
.
Piękne,pewnie szukają nasionek brzozy.
Początki w Kruklandii 09:14, 01 gru 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Fajne plany Justynko, wodogrzmot, drzewa!!! Drzewa lisciaste warto kupić młode są tanie a szybko rosną i szkoda przepłacać. no moje brzozy kupowalam za 35 zł a po roku są takie jak w najtańszych szkółkach od 160 zł wzwyż.
Ewa ma 100 % racji. Ale serby młode też są niedrogie, tylko trzeba wyszukać w necie dobrą szkółkę w Twoich okolicach.
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 22:20, 30 lis 2012


Dołączył: 03 sie 2012
Posty: 1988
Do góry
Fajnie że zrobiłaś wizytówkę, piękne zdjęcia pięknego ogrodu.

Brzozy są już bardzo duże!
Pozdrawiam
Jeszcze hobby czy już uzależnienie..? 22:00, 30 lis 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Czy te lampki mają oświetlać kształt brzóz czy oświetlać to miejsce przy stoliku?
Bo jeśli brzozy to bym mniejsze reflektorki kupiła, takie wbijane w ziemię przy samych pniach. Jeśli mają oświetlać stolik to może wyższą na nóżce?
Ogród dla Agusi 22:47, 29 lis 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
dajana napisał(a)
Hi to dobrze myślała o czymś fajnym .Aniu ty wykorzystasz każdą gałązkę a przy okazji fajne kompozycje tworzysz . Zasnęła?


Jeśli podcinam jałowce i iglaki to zawsze o takiej porze aby to wykorzystać.A wiosną na kompost lub ognisko.Inne rośliny obłożyłam gałązkami podciętego jałowca a pod podsypałam suche liście brzozy i lipy.Bo ile bym musiała ziemi nawozić każdej jesieni .A kopać obok już sie nie da bo wszędzie korzenie innych roślin.A wiązać włókniną nie lubię skoro mam wybór.
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 20:50, 29 lis 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ginger - jednka brzozy i kulki są u Domi
Abiko - ja zarezerowalam ale ruchu na razie nie ma...
Magda70 - ogrodowisko kształci
Irenko - jak Ty to robisz, że jesteś na bieżąco?? Przy tak tętniącym wątku jak u Ciebie to sztuka!!! Tak samo jak Bogdzia. ania Asc Dziękuję dziewczyny
Agacia - krótka przerwa i znów z impetem jesteś
Kasik - ja teź zawsze zapominam, że tyle informacji na ogrodowisku jest!
Ogród dla Agusi 23:33, 28 lis 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
BarbaraM napisał(a)
Jestem nareszcie.
Właśnie te brzózki mnie intrygują.
Wrzuć zdjęcia jak to teraz wygląda.
Mam wrażenie że gdyby je tak podsypać ziemią i zrobić pagórki trawiaste,to byłoby super.
Dopiero trochę dalej wsadzić byliny i krzewy.
Może jedną kalinę,funkie,bluszcz,różaneczniki...
Jakąś czerwień w postaci pęcherznicy,lub perukowca...
Byłaby cudna polanka.
Taka o jakiej ja marzę - z przedzierającymi się promieniami słońca.
Ja u siebie mam niestety za mało miejsca na brzózki.
Ratuję się w inny sposób.
Na wiosnę zacznę działać,bo mam plan!
Dałaś mi też inspirację,że chyba nad tymi moimi schodkami nad strumieniem wsieję jakieś cudo jednoroczne.
Może żagwin,goździk albo jakieś coś?
Bo chyba tego mi brakuje.
Mam to za bardzo "ułożone"
A tu trzeba lekkości w postaci roślin jednorocznych.
Dzięki,dzięki wielkie dzięki
I jeszcze jedno.
Widziałam u Ciebie dużą ilość roślin,przepięknie kwitnących.
Nie zobaczyłąm jednak trzmieliny oskrzydlonej.
Wprawdzie to nie kwitnąca roślina ale myślę że pasowałaby i możnaby ja wstawić u Ciebie.Jej cena graniczy w 20zł.


Barbaro piękny masz pomysł.A wiesz nawet trochę zgadłaś bo za tym kręgiem rośnie kalina.W ogrodzie traw a to widok przez brzozy rośnie już kilka pęcherznic i jeszcze ze cztery w innym miejscu,więc mam ich sporo.Zagwin i gożdzik to byliny a ja z jednorocznych uwielbiam żeniszek /błękitny/ i lobelię .Proponuję ci dzwonek karpacki,nad wodę idealny i może brunerę -wieczna niezapominajkę/bylina/ m.in.o białych liściach.Ależ już masz pięknie ale my zawsze czujemy niedosyt!.
Faktycznie trzmieliny oskrzydlonej nie mam obecnie.Jak już pisałam ja tam nie mieszkam na stałe i wiele roślin ktoś wyprowadził mi z ogrodu.Miałam też dłuższą przerwę w realizacji zamysłu i dopiero drugi rok na nowo ubogacam ogród ale niestety wszystkiego sama nie zdołam zrobić w jednym lub nawet kilku sezonach.Trzmielina jednak ma taką wadę ,że jak przychodzą wczesne przymrozki to szybko gubi liście i nie można się nacieszyć jej barwami.


Ogród Ginger 07:58, 28 lis 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
Do góry
Domi napisał(a)
Kupowałam grube pale do podwiązywania roślin w Centrum Ogrodniczym na Tarnogórskiej . Moje czarne brzozy wiatr powyginał jednak ponad palikami, ale przynajmniej ich nie złamał. Kiedy mocno wieje, pień potrafi odchylić się od pionu bardzo mocno. Już jedną brzozę wichura mi złamała. Młode brzozy bardzo "pracują" na wietrze.


to dobrze wiedzieć, gdzie są takie paliki, też zapisuję w pamięci
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies