Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Lek na całe zło czyli mój ogród

Lek na całe zło czyli mój ogród

Bogdzia 20:31, 23 sty 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Rzeczywiście niesamowite widoki, ale jak padał deszcz to musieliście miec dodatnią temperaturę a potem nagle ochłodzenie. zdjęcia piekne szczególnie to które powtórzyła Ania ale jak rośliny to przetrzymaja?Poniewaz Basia pisze że jest dobrze u niej to miejmy nadzieję że i u Was bedzie choc te brzozy taki dziwny kształt przybrały że można się o nie martwic.Pozdrawiam Aldonko i nie martw się za bardzo.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Gosiniak 20:51, 23 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Coś niezwykłego, widziałam też u Ani, bajecznie to wygląda. Pod koniec stycznia ma być ocieplenie, to powinno pomóc rozpuścić ten lód. Brzozy dadzą sobie radę, zobaczysz, pozdrawiam
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
aldonaz 00:10, 24 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
barbara_krajewska napisał(a)
Witaj, Aldono
Zaglądałam do ciebie niejednokrotnie, bo przecież poznałyśmy się osobiście u Bogdzi. Zbliża nas ta sama profesja i miejsce gdzie Ty mieszkasz, a ja prawie stamtąd pochodzę
Przybiegłam zobaczyć ten kataklizm jaki was dotknął a z którym spotkałam się dokładnie trzy lata temu.
To było wstrząsające a zarazem piękne zjawisko. Świat bajkowy, ale groźny dla roślin. Mnóstwo drzew do samej ziemi pochylonych, wyrwanych z ziemi razem z korzeniami, połamanych gałęzi i... te refleksy świetlne, bo akurat słońce wyszło, przenikające przez lodową warstwę.
Zrobiłam sporo zdjęć, na pamiątkę...
Twoje - widzę - podobne...
Trzy lata minęły i śladu po tym co było u nas nie znajdziesz. Przyroda podniosła się i sadzę, że na waszym terenie będzie tak samo.

A było tak:


Pocieszyłaś mnie Basiu. Nadal wszystko wygląda tak samo i chyba do końca tygodnia pozostanie, bo duży mróz. Trochę dosypuje śniegu, więc ciężar jeszcze większy do udźwignięcia przez biedne roślinki. U moich rodziców koło bloku rośnie ogromna akacja zasadzona przez moją babcię jak byłam dzieckiem. Przeżyła tyle lat i wczoraj połowa odłamała się pod ciężarem lodu. Oczywiście, pamiętam Cię ze spotkania u Bożenki, ale nie kojarzyłam nazwiska i avatarka, zbyt mała postać. Do Twojej rodzinnej miejscowości wpadam czasem do kościoła, jest teraz odnowiony wewnątrz. Pozdrawiam

____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
aldonaz 00:16, 24 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
marzena napisał(a)
Aldonko, u mnie zupełnie to samo...zlodowacenie...
bo rzeczywiście dość bajkowo to wygląda...tylko, co będzie dalej:


Basia pocieszyła, że będzie dobrze, więc pozostało nam podziwiać i czekać. Pozdrawiam


____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
aldonaz 00:20, 24 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
Klamber napisał(a)
Szkoda drzew, ale jest naprawdę pięknie. Kilikanaście lat temu, miałem taką samą sytuacjęlodu, było tyle że wyrwało mi cały róg warsztatu ze sztycą, takie ciężkie były przewody.


Nie strasz Robert, kilka razy nie było już prądu. Wyobrażam sobie jakie zrobiłbyś tu zdjęcia. Pozdrawiam

____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
monteverde 00:26, 24 sty 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Jeszcze trzyma ten lód?
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
aldonaz 00:42, 24 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
asc napisał(a)

[



Zrobiłaś piękne zdjęcia tej katastrofy...... na tym foto widać jaka jest gruba polewka lodowa.... a brzózki faktycznie mocno przygięte...... ale tyle na nich lodu ,wiec .... prawo fizyki działa
moje zdjęcia robiłam jak już było ciemnawo...... Synuś do pracy przyjechał spóźniony, M skrobał auto przy włączonym silniku..ponad godzinę.... by jakoś dało sie jechać...
U synusia pod blokiem wszyscy skrobali auta.. i licytowali się ile kto już walczy........ wiec Twoja godzina plasuje Cię na liście najszybszych odskrobywaczy aut........ Gdybyś stałą pod jakimś blokiem nie stresowałabyś się spóźnieniem do pracy...bo wczoraj tak miał każdy....
Nic na to nie poradzimy..... i miejmy nadzieję, że szkód nie będzie ...


Polewka jeszcze przyprószona śniegiem. Wczoraj nie udało mi się odsunąć bramy wjazdowej, więc samochód został na drodze. Przechodził sąsiad i widział jak się z nią szarpałam i zadeklarował, że rano się nią zajmie (jak żona pójdzie do pracy żeby nie widziała). Rzeczywiście odskrobał od ziemi i jeszcze odśnieżył wjazd. Są jeszcze uczynni ludzie.



____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
aldonaz 00:43, 24 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
monteverde napisał(a)
Jeszcze trzyma ten lód?


Dalej trzyma, tylko śniegiem przysypało.

____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
aldonaz 00:45, 24 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
Jatra napisał(a)
Piękne widoki , bardzo lubie brzozy i szkoda by się połamały tym bardziej ,ze zapowiadają cały tydzień mróz .Bądżmy dobrej myśli.


Dzięki za odwiedziny. Złożę rewizytę wkrótce. Pozdrawiam
____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
aldonaz 00:54, 24 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
Bogdzia napisał(a)
Rzeczywiście niesamowite widoki, ale jak padał deszcz to musieliście miec dodatnią temperaturę a potem nagle ochłodzenie. zdjęcia piekne szczególnie to które powtórzyła Ania ale jak rośliny to przetrzymaja?Poniewaz Basia pisze że jest dobrze u niej to miejmy nadzieję że i u Was bedzie choc te brzozy taki dziwny kształt przybrały że można się o nie martwic.Pozdrawiam Aldonko i nie martw się za bardzo.


Mój brat twierdzi, że rododendronom i azaliom wymarzną pąki i nie zakwitną przez ten lód i że będzie dużo szkód. Ogrodnicy muszą się do tego przyzwyczaić. Ja już szukam nowych roślin w internecie. Byliny jednak najbezpieczniejsze. Pozdrawiam

Tak wyglądała w poniedziałek droga dojazdowa do mojego domu



____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies