Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Lek na całe zło czyli mój ogród

Lek na całe zło czyli mój ogród

aldonaz 00:56, 24 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
Gosiniak napisał(a)
Coś niezwykłego, widziałam też u Ani, bajecznie to wygląda. Pod koniec stycznia ma być ocieplenie, to powinno pomóc rozpuścić ten lód. Brzozy dadzą sobie radę, zobaczysz, pozdrawiam


Mam nadzieję. Muszę odwiedzić Twój igiełkowy ogródeczek. Pozdrawiam i zmykam do spania
____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
Mala_Mi 11:20, 24 sty 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Tak..byliny najbezpieczniejsze ..... a na magnolie i rh będziemy czekać kolejny rok...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
barbara_kraj... 23:13, 24 sty 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
aldonaz napisał(a)

Do Twojej rodzinnej miejscowości wpadam czasem do kościoła, jest teraz odnowiony wewnątrz. Pozdrawiam

Ciekawa jestem, czy z zewnątrz też się zmienił? Postanowiłam u siebie wstawić cztery pamiątkowe zdjęcia z Ch. Dworu już nie ma, młyn przebudowany, krzyż przy drodze taki sam, a może nawet ten sam i kościół... - opoka. Zajrzysz?
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 23:18, 24 sty 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
aldonaz napisał(a)

Mój brat twierdzi, że rododendronom i azaliom wymarzną pąki i nie zakwitną przez ten lód i że będzie dużo szkód. Ogrodnicy muszą się do tego przyzwyczaić. Ja już szukam nowych roślin w internecie. Byliny jednak najbezpieczniejsze. Pozdrawiam

Tak wyglądała w poniedziałek droga dojazdowa do mojego domu




Pisalam u Ani asc o kwitnieniu rh po takim katakliźmie. Słabiutko, niewiele pąków się rozwinęło

Patrzę na tę drogę i głową kręcę, i Ty po niej jechałaś? Toż to lodowisko...!
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
monteverde 23:20, 24 sty 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Straszną masz ta pogodę Aldonko, to ja już wolę ten mróz co jest u mnie
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Martek 17:47, 25 sty 2013


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Piękna ta droga ...
Pozdrawiam Aldonaz i tulam
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Bogdzia 17:59, 25 sty 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
aldonaz napisał(a)


Mój brat twierdzi, że rododendronom i azaliom wymarzną pąki i nie zakwitną przez ten lód i że będzie dużo szkód. Ogrodnicy muszą się do tego przyzwyczaić. Ja już szukam nowych roślin w internecie. Byliny jednak najbezpieczniejsze. Pozdrawiam





Nie chciałam Was straszyc ale też tak myślę . Na rh i azaliach może byc mniej kwiatów bo te które sa pod lodem mogą nie zakwitnąc . Miejmy jednak nadzieje ze nie mam racji i Twój brat też. A gdzie zdjecie sowy?????????
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
barbara_kraj... 23:52, 25 sty 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Aldonko, obejrzałam twoje irysy i... zaniemówiłam! A już całkiem mowę mi odjęło, jak weszłam na podany link. Co za bogactwo kolorów i form! Mój zbiór, to śmieszny ułamek tego co zobaczyłam!
Chyba się rozchoruję
Różnorodność roślin, jakie uprawiasz porównać można z tymi, jakie w swoim ogrodzie zgromadziła Dzidka. Wpływy angielskie widoczne. Ogrom pracy włożyłaś, no i do tego pasieka! I ten lasek brzozowy! Piękna okolica, w pięknym miejscu usytuowany ogród
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
aldonaz 20:51, 26 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
barbara_krajewska napisał(a)
Aldonko, obejrzałam twoje irysy i... zaniemówiłam! A już całkiem mowę mi odjęło, jak weszłam na podany link. Co za bogactwo kolorów i form! Mój zbiór, to śmieszny ułamek tego co zobaczyłam!
Chyba się rozchoruję
Różnorodność roślin, jakie uprawiasz porównać można z tymi, jakie w swoim ogrodzie zgromadziła Dzidka. Wpływy angielskie widoczne. Ogrom pracy włożyłaś, no i do tego pasieka! I ten lasek brzozowy! Piękna okolica, w pięknym miejscu usytuowany ogród


Co do irysów, jesienią zamówiłam kilka na stronie, którą u mnie znalazłaś. Już chciałabym widzieć jak zakwitną. Rzeczywiście drogo u niej, ale są niezwykłe. Wybrałam te najtańsze m.in. cynamonowe jabłka.
Na wiosnę planuję zamówić jeszcze kilka.
Co do mojego ogrodu - to prawda o ogromie pracy, ale efektem jest "kolorowy jarmark", a nie zaplanowany ogród. Czeka mnie wiele pracy w tym roku. Okolica bardzo mi się podoba, mimo że mieszkam jakby w skansenie - po obu stronach domu zaniedbane, walące się chałupy, ale dla mnie mają swój urok.
Zdjęcia z dzisiejszego spaceru.



płaczące brzozy



____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
aldonaz 21:01, 26 sty 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
Martek napisał(a)
Piękna ta droga ...
Pozdrawiam Aldonaz i tulam


Dzięki Martek za odwiedziny. Droga piękna, ale nie do jeżdżenia. Dla Ciebie lodowe bazie.





____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies