Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II
13:12, 07 kwi 2014
Wiesz Bożenko, że piszą różne rzeczy, ale wg moich obserwacji...lubi, byleby nie stała woda
co do magnolii, nie wiem jak, ale jednak ta część co przemarzła była sucha i musieliśmy dosłownie pół magnolii wyciąć, dorosła magnolię kilkunastoletnią, wielkie drzewo na amen straciliśmy i 2 Nigry, tak bywa też
dlatego wybrałam magnolie parsolowate, bo kwitną czerwiec - lipiec i mróz im nie straszny, gorzej, bo po 7-9 latach dopiero pierwsze kwiaty, poczekam sobie jeszcze

za to gwiaździsta, w tym zakątku gdzie mało słońca kwitnie u mnie bardzo długi o cieszy

posadziłam 2 w jeden dołek i chyba się zrosły