Wbrew najśmielszym oczekiwaniom udało mi się jeszcze dziś przyciąć hortensje i prawie wszystkie trawy. Największych gracków było mi żal ścinać.... Sprawdziłam, nie ruszyły, cięcie za tydzień.
Zastanawiałam się co zrobić z żurawkami po tej niby zimie. normalnie liście obumierały wiec nie było wątpliwości, że trzeba je posprzątać. a w tym roku zostały. ale w końcu wycięłam je, zostawiając tylko młodziutkie listki.