Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "magnolia"

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:57, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
agniecha973 napisał(a)

Ola po tym tygodniu na ryżu próbuje Was na nogi postawić.

dobre!
dziś na obiad była pomidorowa- pyszna i na drugie makaron z kurkami i ze szpinakiem- pycha.
M stwierdził że jadł na pierwsze pomidorową, a na drugie grzybowa z makaronem. Dobrze że Olka ma poczucie humoru
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:53, 09 lip 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
magnolia napisał(a)
a co do bełta- zielony mocno i z 'farfoclami' ale pyszny i gasi pragnienie

Ola po tym tygodniu na ryżu próbuje Was na nogi postawić.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:41, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
a co do bełta- zielony mocno i z 'farfoclami' ale pyszny i gasi pragnienie
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:32, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
podzieliliśmy rewiry z Adamem- ona ma pomidory w szklarni, ja paprykę w donicy pod ścianą domu. on mi nie pozwala ruszać u niego, mogę sobie tylko popatrzeć czasem jak ładnie podwiązał krzaki.
Mamy pomidorki, małe jeszcze i narazie niezbyt dużo, ale są. rosna i kwitną. Black fron Tula miał mega kwiat, ogromny, potem opadł i zostały po nim takie bąbelki. Teraz z nich zrobił sie jeden bąbel pełen nierówności- ten typ tak ma? Inne kwiaty normalne...
a papryki- śliczne, cudne.
Jedne mają po kilka owoców, a inne dopiero zaczynają kwitnąć. Nierówno idą, ale i tak mnie cieszą.
Jarzmianki od Ciebie w donicy krzepkie, piękne, a posadzone w gruncie na mateczniku....były kolacja dla ślimaka. Pożarł w 1 noc.

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:14, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
może być tak:
- lilowca dużo, w nim wszystko zanurzone
- łubiny śmietankowe przy sesleriach, takie wyspy , może gdzieniegdzie oddzielny łubin.
I akcent bordowy, ale b. mało go- może żurawka kepkami i może te 3 matrony

W tym penstemony juz za mocne raczej
a trojeść za okragła z czasem w pokroju i bardzo mocny kolor, zgasi smietankowy
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:06, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Dla mnie rozchodnik z jarzmianką się nie gryzą, może dlatego że widzę rozchodnika jako b. elastyczną roślinę. Lubie łączyć delikatne z masywnym
ale masz wyżeracza pomidorowego
I mega pomidory.

ja dzis postawiłam piwo moim slimakom, złażą się pijaki....

A to co pisałyście o ziółkach- pijam pyszne napoje teraz, latem- Ola serwuje super zielony bełt- sok z 1 grapefruita, troszkę z cytryny, i garść bazyli, Do tego woda i blender. Potem lód ( muszę spytać czy cukier dodaje, chyba tak)



Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:00, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
agniecha973 napisał(a)


Róże miały być podbite kolorem bordowym - jarzmianka Venice (mam 5 szt., wolno przyrasta) i rozchodnikiem Matrona, ale ten w ilości 2 szt ciągle jest zjadany przez nornice i z mojej próby rozmnożenia na razie kiszka. Mam 3 pojedyncze patyki.
Mam tam jeszcze jeżówki Milkshake, ale nie miały tu rosnąć. Wcisnęłam, bo miałam pusto.
To chyba tyle.
Podoba mi się to co kombinujecie dziewczynki Ten łubin śmietankowo-żółty, stercząca sesleria, liliowiec może bardziej na brzegach skoro jest niższy? Trojeść pomarańczowa wzeszła, więc powinna być za rok gotowa. Wiem, ze jestem nudna z tym samym pytaniem, ale może tu pasowałby złocień Banana Cream? On mi się strasznie spodobał ze zdjęc, dlatego tak wiercę dziurę,ale może nie warto http://www.dobrepole.pl/Chrysanthemum%20x%20superbum%20%22Banana%20Cream%22_-_z%C5%82ocie%C5%84
%20wielki_npol_1697.html
Czy jarzmianki i matrony pasują tu?


To trochę zmnienia postac rzeczy- to co jest i złocień

Ułóżmy jeszcze raz, może wyjdzie coś spójnego.
Zróbmy założenie- zieleń, krem do żółtego, akcenty bordo.
Dominuje krem.
Czyli sesleria, brzegami żurawki, łubin śmietankowy,złocien banana...
Akcentami jarzmianka, penstemon bordowy od Ewy, ale niewiele , niech będzie duużo śmietanowego.Jeżówka Milkshake. Trojeść już nie bo za ostra
Kurcze, nie składa mi się....
Może inaczej- łubin jednak różowy- blady róż do malinowego.Smietankowy tez może być,ale mniej
Sporo złocienia banana, akcenty jarzmianki, penstemona, żurawek.
Sesleria.
jeżówka Milkshake- już za dużo, albo ona, albo złocień. Chyba że zostaw na próbę, spróbuj, może nie pogryza się jednak, bo nie ogarniam łączenia ich.
Matronę bym zostawiła w takiej małej ilości.
Liliowca juz nie dodawajmy, niech będzie śmietankowo- różowo z bordo

Może być?
Minimalizm z odrobiną romantyczności 22:58, 09 lip 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Do góry
coś mi ten żywopłot z aureospicaty podpada, jest za żółty, brzydko to wygląda! nie były takie, jak kupowałam. Już się zastanawiam, czy oby na pewno to ta tuja

studnia zmniejszona o jeden krąg
rzut na ogród od strony wejścia, masakra ile trzeba jeszcze włożyć...



moja magnolia,wypasiona listki się marszczą...
rabata do przerobienia,


busz i misz masz...
też do korekty
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 22:00, 09 lip 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
magnolia napisał(a)
Oj, zjadło mi co napisałam, uch!



Moje starsze dziecię podpowiedziało mi, że Ctrl i Z wciśnięte razem cofają ostatni ruch. Często dzięki temu odzyskuję skasowany tekst jak tu pisuję. Ale tylko jeden wstecz mi działa.
Eksperymentarium 20:43, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Karabela napisał(a)
Pstrokate bodziszki


Witaj
Wpadłam bo natknełam się na ładny tytuł.
Okazało się że i ogródek ładny.

Ale wydaje mi się że to chyba orliki, nie bodziszki.Jesli te owocostany po kwiatkach obok to ich, to jednak orliki.
Bodziszki mają raczej pachnące w dotyku liście- wyraźnie pachnące
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 16:58, 09 lip 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
magnolia napisał(a)
Oj, zjadło mi co napisałam, uch!

Lilowce stella- świetne, ale moga być za niskie- poniżej 50 cm.Chyba że selerii jest niedużo, to mogłoby tak być że ona będzie wyższym akcentem w polu lilowcowów z żurawkami.

Łubiny- kształt, wysokość dobra...... dobre. W kolorach warto uważać, żeby nie było za dużo, może wybrać ze 2-3 tony jednaj barwy.

Jeszcze trojeść w seslerii- oj, mogłam zrobic zdjęcie u mojej mamy wypasionych trojeści. Nie mogłam od nich odejść. Po kwitnieniu też śliczne z tymi swoimi długimi 'nosami'.
Tylko do nich by się przydało coś dosypać leciutko ciemniejszego- Ewo, Twój penstemon bordowy chyba za wielki- jakby do 70-80 cm to ok, ale może być wyższy. Do łubinów też by był fajny, do lilowców już duży ( chyba że są małe)

Agus tam sesleria, róże, żurawki są i cos jeszcze?- skleroza....


Róże miały być podbite kolorem bordowym - jarzmianka Venice (mam 5 szt., wolno przyrasta) i rozchodnikiem Matrona, ale ten w ilości 2 szt ciągle jest zjadany przez nornice i z mojej próby rozmnożenia na razie kiszka. Mam 3 pojedyncze patyki.
Mam tam jeszcze jeżówki Milkshake, ale nie miały tu rosnąć. Wcisnęłam, bo miałam pusto.
To chyba tyle.
Podoba mi się to co kombinujecie dziewczynki Ten łubin śmietankowo-żółty, stercząca sesleria, liliowiec może bardziej na brzegach skoro jest niższy? Trojeść pomarańczowa wzeszła, więc powinna być za rok gotowa. Wiem, ze jestem nudna z tym samym pytaniem, ale może tu pasowałby złocień Banana Cream? On mi się strasznie spodobał ze zdjęc, dlatego tak wiercę dziurę,ale może nie warto http://www.dobrepole.pl/Chrysanthemum%20x%20superbum%20%22Banana%20Cream%22_-_z%C5%82ocie%C5%84
%20wielki_npol_1697.html
Czy jarzmianki i matrony pasują tu?
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:44, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
malkul napisał(a)


to nie pomyłka przy gabionowej byłaby w śodek wsunięta własnei taka wąska ala donica plastikowa ale jak będzie blacha to może będzie mogło byc ze 20cm szerokości.
a o jaki skok wysokości pytasz?


Jak takie wąsie to ma być to moja różnorodna propozycja odpada, Raczej jednorodnie wtedy.

skok wysokosći, tzn po jednej stronie donicy poziom zero,np jak wokół tarasu, a po drugiej niżej- ile cm niżej-na oko?
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:32, 09 lip 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
magnolia napisał(a)


Szerokość 10c cm?- chyba nie 10?.A jaki tam będzie skok wysokości? Ja głosuję za blachą. taka jak inne, ewentualnie taka jak w palenisku- tez czad!


to nie pomyłka przy gabionowej byłaby w śodek wsunięta własnei taka wąska ala donica plastikowa ale jak będzie blacha to może będzie mogło byc ze 20cm szerokości.
a o jaki skok wysokości pytasz?
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 13:21, 09 lip 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
magnolia napisał(a)
Oj, zjadło mi co napisałam, uch!

Lilowce stella- świetne, ale moga być za niskie- poniżej 50 cm.Chyba że selerii jest niedużo, to mogłoby tak być że ona będzie wyższym akcentem w polu lilowcowów z żurawkami.

Łubiny- kształt, wysokość dobra...... dobre. W kolorach warto uważać, żeby nie było za dużo, może wybrać ze 2-3 tony jednaj barwy.

Jeszcze trojeść w seslerii- oj, mogłam zrobic zdjęcie u mojej mamy wypasionych trojeści. Nie mogłam od nich odejść. Po kwitnieniu też śliczne z tymi swoimi długimi 'nosami'.
Tylko do nich by się przydało coś dosypać leciutko ciemniejszego- Ewo, Twój penstemon bordowy chyba za wielki- jakby do 70-80 cm to ok, ale może być wyższy. Do łubinów też by był fajny, do lilowców już duży ( chyba że są małe)

Agus tam sesleria, róże, żurawki są i cos jeszcze?- skleroza....

Ten penstemon jest dokładnie 60-70. Będzie pasował. Łubiny to myślałam, że te śmietankowe.
2-3 tony jednej barwy, Marta, obawiam się, że przy naszym "wsiowym" zaopatrzeniu to kłopot. Ale penstemony Adze dam. A co!
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 13:02, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
Oj, zjadło mi co napisałam, uch!

Lilowce stella- świetne, ale moga być za niskie- poniżej 50 cm.Chyba że selerii jest niedużo, to mogłoby tak być że ona będzie wyższym akcentem w polu lilowcowów z żurawkami.

Łubiny- kształt, wysokość dobra...... dobre. W kolorach warto uważać, żeby nie było za dużo, może wybrać ze 2-3 tony jednaj barwy.

Jeszcze trojeść w seslerii- oj, mogłam zrobic zdjęcie u mojej mamy wypasionych trojeści. Nie mogłam od nich odejść. Po kwitnieniu też śliczne z tymi swoimi długimi 'nosami'.
Tylko do nich by się przydało coś dosypać leciutko ciemniejszego- Ewo, Twój penstemon bordowy chyba za wielki- jakby do 70-80 cm to ok, ale może być wyższy. Do łubinów też by był fajny, do lilowców już duży ( chyba że są małe)

Agus tam sesleria, róże, żurawki są i cos jeszcze?- skleroza....
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 12:04, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
zaraz odpowiem, chwilka
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 11:56, 09 lip 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Marta, jeszcze mnie jedno dręczy. To półkole z różami Bernstein. Co byś zrobiła na moim miejscu? Za róże dostałam zwrot kasy. Pan kazał wszystkie na jesień wykopać i spalić, dla pewności. Ja nie mam sumienia, choć wiem, że to bez sensu je trzymać, bo przecież za rok czy dwa może wyjść, że jednak są chore. Ta choroba rozwija się stopniowo i nierówno. Już widzę, że jedna z wysadzonych do doniczek będzie chora, bo zasychają jej pąki jak tym chorym w ub. roku. Wyrzucać? Chyba tak.

Tylko co dalej. Potrzebuję wykorzystać to miejsce w ładny sposób. Szkoda zapuścić wyprowadzony kawałek ziemi. Tam gdzie rośnie zboże, nedznie to wygląda w porónaniu ze skrawkiem, gdzie kwitną róże. Na drugim końcu są sadzonki bukszpanów podsadzone dzwonkiem Poszarskiego. Docelowo będą z nich kulki. Tam też jest magnolia gwiaździsta i w dwóch punktach tej rabaty są kaliny watanabe. Wszystko jeszcze małe, ale przesadzać bym nie chciała. Są tu ładne seslerie jesienne. Co z tym zrobić, żeby od przyszłego sezonu kwitło i roślinki jednak zostały gdzie są? Może cię coś natchnie, bo ja nie mam pomysłu. Jakby tak tylko róże czymś zastąpić na kilka lat kwarantanny. Coś żółtego/ bursztynowego? To nie jest nic pilnego. Mamy dużo czasu, ale rzucam temat, bo teraz ogląda sie ogrody kwitnące i chyba łatwiej coś wymyślić (może dla ciebie nie ma to znaczenia, ale moja wyobraźnia jednak lepiej teraz działa ).
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 11:39, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
zapomniałam znaku zapytania dodać o Orange Passion.
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 11:29, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry


I donica:
będzie albo taka szara z blachy jak przy domu albo gabionowa - rozmowy trwają) przewidywany rozmiar: wys.ok.100cm, dł. Ok. 160cm, szer. Ok. 10cm.




Szerokość 10c cm?- chyba nie 10?.A jaki tam będzie skok wysokości? Ja głosuję za blachą. taka jak inne, ewentualnie taka jak w palenisku- tez czad!
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 11:26, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
malkul napisał(a)



ale budowa,aż ślinka cieknie!
Pięknie!

Dziewczyny werbeny trzeba zawlec do ogrodu, niech zakwitną, a potem same sie wysieją- potem juz będą co roku siewki. Moja mama ma je tak juz z 8 lat.
Wiem że sa porządni ludzie, którym wyłażą siane z nasion i rosną, np Danusia, ale ja wolę żeby były samoobsługowe, żebym o nich nie myślała.

Kasiu wiosną mogę Ci wysłać siewki, teraz nie wiem czy by przetrwały wysyłkę ( ale możemy próbować), tylko sie przypomnij, bo zapominam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies