Berberysy dla Malkul. Nie wiem o jakie ujęcia chodziło. Zrobiłam całe krzaki z boku i z góry.
W sprawie ukorzeniania berberysów: Dziś wykopałam 2 szt. Ukorzeniły się, ale problem jest w odnalezieniu ich, bo urosły już jak szalone. Niektóre kamienie widzę, że są odsunięte, więc nie będzie 100% sadzonek. Mogę jeszcze przycisnąć trochę młodych gałązek, te powinny się teraz szybciej ukorzenić, bo nie są tak zdrewniałe.
A pod folią dojrzewają pierwsze pomidory (Betalux), ale mamy na nie amatora Pod folię wprowadził się bażant. Rozgrzebuje ziemię, gubi pióra, ląduje na dachu i krzyczy na całą okolicę, no i dziś okazało się, że jeszcze się stołuje. Wrr... Dość tego, Panie Bażancie!!!
To trochę zmnienia postac rzeczy- to co jest i złocień
Ułóżmy jeszcze raz, może wyjdzie coś spójnego.
Zróbmy założenie- zieleń, krem do żółtego, akcenty bordo.
Dominuje krem.
Czyli sesleria, brzegami żurawki, łubin śmietankowy,złocien banana...
Akcentami jarzmianka, penstemon bordowy od Ewy, ale niewiele , niech będzie duużo śmietanowego.Jeżówka Milkshake. Trojeść już nie bo za ostra
Kurcze, nie składa mi się....
Może inaczej- łubin jednak różowy- blady róż do malinowego.Smietankowy tez może być,ale mniej
Sporo złocienia banana, akcenty jarzmianki, penstemona, żurawek.
Sesleria.
jeżówka Milkshake- już za dużo, albo ona, albo złocień. Chyba że zostaw na próbę, spróbuj, może nie pogryza się jednak, bo nie ogarniam łączenia ich.
Matronę bym zostawiła w takiej małej ilości.
Liliowca juz nie dodawajmy, niech będzie śmietankowo- różowo z bordo
Marta, a jeśli z liliowcem, to co do tego pasuje? Nie musi być wszystko, jarzmianki jest tylko 5 szt., martony 3 patyki, jezówki miały być docelowo na inną rabatę, więc też można skreślić. Mnie jednak kusi ten liliowiec z seslerią i śmietankowy łubin. Złocienia jeszcze w ogóle nie ma. Ja sobie go kupię na próbę i zobaczę czy on mi się naprawdę spodoba. Posadzę gdzie indziej. Mam takie miejsce, gdzie teraz przydałoby się coś kwitnącego, a tam jest mniej słońca. Złocień powinien dać radę.
Dla mnie rozchodnik z jarzmianką się nie gryzą, może dlatego że widzę rozchodnika jako b. elastyczną roślinę. Lubie łączyć delikatne z masywnym
ale masz wyżeracza pomidorowego
I mega pomidory.
ja dzis postawiłam piwo moim slimakom, złażą się pijaki....
A to co pisałyście o ziółkach- pijam pyszne napoje teraz, latem- Ola serwuje super zielony bełt- sok z 1 grapefruita, troszkę z cytryny, i garść bazyli, Do tego woda i blender. Potem lód ( muszę spytać czy cukier dodaje, chyba tak)
może być tak:
- lilowca dużo, w nim wszystko zanurzone
- łubiny śmietankowe przy sesleriach, takie wyspy , może gdzieniegdzie oddzielny łubin.
I akcent bordowy, ale b. mało go- może żurawka kepkami i może te 3 matrony
W tym penstemony juz za mocne raczej
a trojeść za okragła z czasem w pokroju i bardzo mocny kolor, zgasi smietankowy
Czytam i jedną i drugą wersję i nie wiem co ładniejsze. Jak zwykle. Jak napiszę, że muszę pomyśleć, to Pszczółka doda - cała Aga.
Chyba chcę liliowca, widzę go z tymi sesleriami. Żeby jeszcze takie łubiny śmietankowe dostać, byłby łał. W piątek na rynku gościu coś miał, ale chyba jakieś niskie odm. łubinów.
Z tymi ziółkami to się uśmiałam. Najpierw teoria Pszczółki i porównanie do Pytii, teraz Ty wskakujesz z bełtem. Dobre. Miałabym opory spróbować ze względu na wygląd.
Dzięki Marta. Ogromne dzięki.
A jak u Ciebie pomidory i papryka?
podzieliliśmy rewiry z Adamem- ona ma pomidory w szklarni, ja paprykę w donicy pod ścianą domu. on mi nie pozwala ruszać u niego, mogę sobie tylko popatrzeć czasem jak ładnie podwiązał krzaki.
Mamy pomidorki, małe jeszcze i narazie niezbyt dużo, ale są. rosna i kwitną. Black fron Tula miał mega kwiat, ogromny, potem opadł i zostały po nim takie bąbelki. Teraz z nich zrobił sie jeden bąbel pełen nierówności- ten typ tak ma? Inne kwiaty normalne...
a papryki- śliczne, cudne.
Jedne mają po kilka owoców, a inne dopiero zaczynają kwitnąć. Nierówno idą, ale i tak mnie cieszą.
Jarzmianki od Ciebie w donicy krzepkie, piękne, a posadzone w gruncie na mateczniku....były kolacja dla ślimaka. Pożarł w 1 noc.