Najchętniej to by ciągle wszystko podlewali, czasami kwiaty w donicach mi pływają
Prawie pięcioletnia wnusia z ciekawością pyta jakie w warzywniaku rośnie jedzonko i chciałaby też już wszystko fotografować
Dzięki szefowej Danusi dostrzegłam urok przerośniętej sałaty
wiem, wiem .I o to chodzi.Tylko aby były dużę kępy nad stawem, pewnie jeszcze ze 2 lata trzeba będzie poczekać.
ale za rok już będzie ładniej.
A póki co podziwiam te co mam
Niestety, orliki też są lubiane przez ślimaki. Tego deszczowego lata to plaga...wyniosłam wiele litrów ślimaków na łąki
Orliki zdobią "mój" kamień i goszczą też na "leśnej"
Róże kończą swoje pierwsze tłoczenie. Niewiele się w tym roku, jak na razie, nimi nacieszyłam. Ciągłe opady spowodowały, że krótko kwitły, gniły w pąkach. Szkoda. Może drugie kwitnienie będzie lepsze.
To połączenie Pashminy i bodziszka chyba mi się udało
Równie bardzo jak ostróżki i naparstnice lubię orliki. Są bezproblemowe, same się rozsiewają. Ich kolor to zawsze niespodzianka W tym roku królował kolor ciemnofioletowy
Raport pogodowy ze ścierniska. Najpierw sucho że musiałam podlewać a od wczoraj naprzemiennie deszcz i słońce. Dzisiaj padał nawet grad. Na szczęście obylo się bez szkód. Ucierpiały tylko trochę liście ogórków. Najdziwniejsze jest to ze w moim końcu wsi lał deszcz z gradem a w drugim końcu tylko lekko kropiło. Jak wrocilam z pracy to juz świeciło słońce a gead został tylko na fotelach na tarasie.