Dziękuję bardzo Danusiu.
Nie mam pojęcia jak to zacząć. Dół musiałam troche obciąć bo gałązki były w złym stanie. Góra jest tylko lekko podcieta w chmurki, zeby go zagęścić. Jednak nie chciałam drastycznie ciąć, póki konkretnej koncepcji nie znajdę. To zdjęcie z przodu. Tył jest bardziej łysy.
Najpierw żywopłot bym zrobiła, a drzewa nie zielone tylko np. śliwy wiśniowe Nigra na wysokich pniach ponad płotem korony bym posadziła, żeby zasłoniły. Oczywiście wysunąć drzewa do przodu. Pod drzewami hortensje i coś tam jeszcze niskiego z przodu.
Rabaty do poszerzenia.
czyli jeszcze wszystko przede mną, tylko obawiam się że sąsiedzi nie pałają taką miłością do liściastych jak ja czy inni uczestnicy tego forum no ale trudno.
Strasznie się cieszę że tu trafiłem, dzięki temu mam kilka brzóz, platany, buki, graby, ambrowca i nawet dęba green dwarf a nie same przeraźliwie nudne smaragdy...któe zresztą same w sobie są bardzo fajne i użyteczne ale są zbytnio "eksploatowane" w ogródkach przydomowych.
ps. dołączyłem rysunek ściany o którą pytałem na moim wątku
To nasadzenia całkowicie nieregularne, na wyczucie. Wyższe często pojawiają się niekoniecznie na końcu. Topiary sadzisz w sposób przemyślany, a z pozostałych roślin, o ustalonej liście gatunków oraz ilości wyliczonej na daną powierzchnię, tkasz gobelin.
Na razie skromnie, rudbekia 'Cherry Brandy'(angielska i od Pszczółki) i Echinacea pallida. Ze względu na zapowiadane mrozy, zrobiłam to w domu. Potem wysadzę do namiotu foliowego.