Ev jeśli polskie czyli mają duże liście i nie takie woskowane jak japońskie to rzeczywiście będą piękne ale krótko.
Taką azalię mam lekko ukrytą za magnolią... Widać ją wiosną gdy kwitnie a potem przesłania ją magnolia, która ma przynajmniej piękne liście.
Gosia i Anita mają racje, to ulotny krzew, piekny ale krotko. Popatrz u Bożenki z ogrodu rh jak są posadzone. Przejrze jutro zdjęcia z jej ogrodu i podeślę Ci na maila.
Ja bym te azalie zostawiła tylko dwie - one rosna nawet do dwóch m... Więc za chwilę nic się tam nie zmieści.
C do towarzystwa brzozy tego bym się obawiala. Akuratbpolskie są wyjątkowo mało odporne na brak wody. Ja mam pod brzoza japońskie, ktore lepiej znosza brak wody a na dodatek przy nawadnianiu nie mam obaw.
Hortensja pomiędzy azaliami nimi bo rzeczywiście poza wiosną rabata będzie smutna.
Ot, rasowa kobieta.. najpierw mówi, że dobre miejsce, a teraz że nie
Z tego co mówił poprzedni właściciel azalii - mają po dobrych kilka lat, myślisz, że urosną do 2 metrów?... Idę zobaczyć do Ciebie i do Bodżenki...
Na brzozę się nie upieram... ale linia kroplująca pewnie tam będzie
Ev jeśli polskie czyli mają duże liście i nie takie woskowane jak japońskie to rzeczywiście będą piękne ale krótko.
Taką azalię mam lekko ukrytą za magnolią... Widać ją wiosną gdy kwitnie a potem przesłania ją magnolia, która ma przynajmniej piękne liście.
Gosia i Anita mają racje, to ulotny krzew, piekny ale krotko. Popatrz u Bożenki z ogrodu rh jak są posadzone. Przejrze jutro zdjęcia z jej ogrodu i podeślę Ci na maila.
Ja bym te azalie zostawiła tylko dwie - one rosna nawet do dwóch m... Więc za chwilę nic się tam nie zmieści.
C do towarzystwa brzozy tego bym się obawiala. Akuratbpolskie są wyjątkowo mało odporne na brak wody. Ja mam pod brzoza japońskie, ktore lepiej znosza brak wody a na dodatek przy nawadnianiu nie mam obaw.
Hortensja pomiędzy azaliami nimi bo rzeczywiście poza wiosną rabata będzie smutna.
Ev na iglakach w ogóle się nie znam.. nie mam nawet jednej tuji...
Widziałam odpowiedzi innych wiec o tujach nie dumam.
Na temat cięcia serbów czytałam w ogrodzie Sylwii od początku. Pokazywała, ze tnie aby się nadmiernie na szerokość nie rozrastały. Skoro widziałam ze świerków pospolitych gęste żywopłoty to serby, które lubią cięcie chyba utrzymasz w ryzach. Tego bym się nie obawiała. Posadziłbym teraz serby a tuje może przesadzisz wiosną jeśli będą miały za ciasno.
Brzozy moje w ogóle nie śmiecą w ogrodzie, wieszcz dlaczego to doorenbosy
Azali to chyba polskie? Skoro takie duże? Świetne miejsce im wybrałaś bo lubią słońce Tylko brakuje w tym miejscu roślin, które ładnie latem wyglądają. Bo azalie latem przeciętnej są urody.
Jestem do dyspozycji w przypadku dalszych pytań
No skoro do dyspozycji to pytam
jeśli dobrze myślę, to Gosiak zaproponowała serby sadzone wzdłuż żywopłotu, a miskanty jako wypełnienie przestrzeni między kątem prostym ogrodzenia z serbami, a linią koła?
czy inaczej?
Azalie chyba polskie Jeszcze u mnie nie kwitły, podobno mają kremowe kwiaty. Wiem, że muszę coś dosadzić do nich z przodu i z tyłu. Czy z tyłu dać
- brzozy o jasnej korze lub klona pensylwańskiego
- coś o zwartej okrągłej koronie?.. np. Umbracośtam?...
- klona o jasnych liściach
- coś kwitnącego latem...?
Ev na iglakach w ogóle się nie znam.. nie mam nawet jednej tuji...
Widziałam odpowiedzi innych wiec o tujach nie dumam.
Na temat cięcia serbów czytałam w ogrodzie Sylwii od początku. Pokazywała, ze tnie aby się nadmiernie na szerokość nie rozrastały. Skoro widziałam ze świerków pospolitych gęste żywopłoty to serby, które lubią cięcie chyba utrzymasz w ryzach. Tego bym się nie obawiała. Posadziłbym teraz serby a tuje może przesadzisz wiosną jeśli będą miały za ciasno.
Brzozy moje w ogóle nie śmiecą w ogrodzie, wieszcz dlaczego to doorenbosy
Azali to chyba polskie? Skoro takie duże? Świetne miejsce im wybrałaś bo lubią słońce Tylko brakuje w tym miejscu roślin, które ładnie latem wyglądają. Bo azalie latem przeciętnej są urody.
O, ja jestem za brzozami
One wszędzie same się sieją, to w razie, jakby ktoś się czepiał, można udawać "świnie w kosmosie" i twierdzić, że same się wysiały
Nie do końca polecam brzozy, u mnie za tujami mam las brzozowy to jest strona wschodnia i wiatr mniej dmucha tym samym liści i nasion jest mniej, ale od strony zachodniej po drugiej stronie drogi czyli od frontu jest kolejny brzozowy las, w tym roku warunki były na tyle korzystne że nasion wszędzie było pełno, w każdej pajęczynie, oknie, tarasie i wszystkich roślinach było tego mnóstwo, w każdym kącie, zakamarku. Brzozy pięknie szumią, pięknie wyglądają, bardzo szybko rosną , i dają najwięcej tlenu z pozostałych drzew, jeden listek produkuje tyle tlenu co 1 m2 innych liści to cytat. Ale nie są bez wad, jeśli będzie suche lato, to będzie bardzo dużo listków i gdy spadnie deszcz to się nowe pojawią i będzie znów dużo listków i masę masę grabienia.
To sa brzozy pozyteczne z tymi duzymi liscmi.mam obok duxa zwykla i ma nale listki.moze na zdjeciu nie widac.takie dorodne duze z grubym pniem to sa u nas po 300,ale brzoza tak szybko rosnie,ze warto kupic mniejsze.
Moniko, a u nas dorodne, kilkumetrowe za 160zł. Dzięki za chęć pomocy - jeśli mi nie dowiozą tych brzóz, to będę się do Ciebie uśmiechać
To sa brzozy pozyteczne z tymi duzymi liscmi.mam obok duxa zwykla i ma nale listki.moze na zdjeciu nie widac.takie dorodne duze z grubym pniem to sa u nas po 300,ale brzoza tak szybko rosnie,ze warto kupic mniejsze.
Ja też kocham brzozy ale posadziłabym cebule a brzozy wiosną
Madżenko, ale jak patrzę na wybór roślin teraz, a wiosną... - no nie ma porównania... Teraz jest wszystko, duży wybór, dorodne sztuki, a wiosną to same mizeroty były...
A ja kupiłam takie brzozy u nas po 65 zł w wys do 2m. Szybko rosną więc warto kupić.Takie powyżej kosztują około 130zł. Moje urosły przez 4 miesiące 80cm . Jak pojadę do Wrocławia to mogę Ci przytargać te 5 szt
Takie były przy zakupie
Moniko, a czy to nie są zwykłe brzozy? Bo jakieś takie listki mają mniejsze niż te brzozy pożyteczne, które widziałam w szkółce... A Ty u siebie masz zywkłe brzozy, czy jakieś odmianowe? Danusia poleca jeszcze himalajskie, ale nigdzie ich u nas nie widziałam...
A ja kupiłam takie brzozy u nas po 65 zł w wys do 2m. Szybko rosną więc warto kupić.Takie powyżej kosztują około 130zł. Moje urosły przez 4 miesiące 80cm . Jak pojadę do Wrocławia to mogę Ci przytargać te 5 szt
Ev, dopiero tak od 2-3 lat ogród nabrał charakteru. Nie wyobrażam sobie ogrodu bez drzew liściastych. One tak naprawdę robią atmosferę tego miejsca. Mam nawet 3 przeraźliwie śmiecące zwykłe brzozy, uratowane z hałdy likwidowanej pod A1 U mnie mają się lepiej Uwielbiam je
Ja bym na Twoim miejscu zaczęła tworzyć ogród od szkieletu, który stanowią drzewa liściaste i iglaste.
Wieloszko cześć
I jak tam brzózki? Kup koniecznie, bez cebulowych jakoś to będzie, ale brzozy muszą być
Mój kręgosłup też nawala non stop
Ja często kopię na kolanach, a na plecach wisi mi jeden taki 12-kilogramowy i wrzeszczy "mamusia choć"..
Masz może jakiegoś dobrego masażystę we W-wiu?
A najlepiej jakby przyjeżdżał do domu....
Znów byłam u Kulasa pytać o serby, buka Dawyck Purple i wiśnię pikowaną (zauroczyła mnie ta u Dominik).
Kupiłam tylko 15 runianek i trawki.
Pozdrawiam
Gabi, Kulas nie miał ładnych serbów wiosną. Pytałaś o nie w Multiflorze? Brzózki mają być dziś w punkcie, jadę zobaczyć. Kilka razy nacięłam się kupując takie zamawiane, sprowadzane specjalnie dla mnie. Często były dużo gorsze od tych stojących normalnie do sprzedaży... Teraz pięć razy obejrzę, zanim kupię
Nie znam masażysty we Wrocławiu, u mnie w okolicy jest fajny gabinet , ale to dla Ciebie daleko...
Pytałam w Multiflorze, ale on ma jednak drogie. Niezbyt wysokie są po prawie 200 zł
Inne świerki 1,5 metrowe ma po 300 zł.
Kulas ma mieć kopane w październiku - obiecują dobre ceny.
Zobaczymy...
Super. Kocham brzozy!!! I muszą być conajmniej cztery
Moniko zaplanowanych jest 5szt. brzóz pożytecznych "Doorenbos". Wydaje mi się, że rabatę z nimi tak fajnie wymyśliłam, ale to się oczywiście okaże "na żywo" No i najgorsze to połączenie z sąsiadującą rabatą...
Irenko, wiesz, że u mnie tak nie da rady... albo 5 brzóz, albo nic
jednak się skusiłas na brzozy? Bo chyba ich wczesniej nie chciałas ?
Nie chciałam brzóz przez te listki opadające caaaały sezon. Skusiłam się, a właściwie skuszam (bo jeszcze nie kupiłam) na brzozy pożyteczne "Doorenbos" - mają duże liście i gubią je tylko jesienią, jak wszystkie inne liściaste
ja kupiłam je tej wiosny, więc nie wiem jak jest ze smieceniem brzóz pożytecznych, choć mnie nie przeszkadzają listki brzozy na trawniku. Mam na razie jedną ogromniastą taką najzwyklejszą. Gorzej mam pod orzechem włoskim
Wieloszko cześć
I jak tam brzózki? Kup koniecznie, bez cebulowych jakoś to będzie, ale brzozy muszą być
Mój kręgosłup też nawala non stop
Ja często kopię na kolanach, a na plecach wisi mi jeden taki 12-kilogramowy i wrzeszczy "mamusia choć"..
Masz może jakiegoś dobrego masażystę we W-wiu?
A najlepiej jakby przyjeżdżał do domu....
Znów byłam u Kulasa pytać o serby, buka Dawyck Purple i wiśnię pikowaną (zauroczyła mnie ta u Dominik).
Kupiłam tylko 15 runianek i trawki.
Pozdrawiam
Gabi, Kulas nie miał ładnych serbów wiosną. Pytałaś o nie w Multiflorze? Brzózki mają być dziś w punkcie, jadę zobaczyć. Kilka razy nacięłam się kupując takie zamawiane, sprowadzane specjalnie dla mnie. Często były dużo gorsze od tych stojących normalnie do sprzedaży... Teraz pięć razy obejrzę, zanim kupię
Nie znam masażysty we Wrocławiu, u mnie w okolicy jest fajny gabinet , ale to dla Ciebie daleko...
Irenko, wiesz, że u mnie tak nie da rady... albo 5 brzóz, albo nic
jednak się skusiłas na brzozy? Bo chyba ich wczesniej nie chciałas ?
Nie chciałam brzóz przez te listki opadające caaaały sezon. Skusiłam się, a właściwie skuszam (bo jeszcze nie kupiłam) na brzozy pożyteczne "Doorenbos" - mają duże liście i gubią je tylko jesienią, jak wszystkie inne liściaste